- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Danabórz
- Liczba postów: 52
14 grudnia 2010, 10:11
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 9315
14 grudnia 2010, 15:15
Wiecie czym jest Studniowka? Uroczystym balem, BALEM nie potancowka!!! Wiec jak slysze, ze piekna kreacja (nie musi byc koniecznie z tafty) jest przezytkiem to poczekajcie kilka lat az wydoroslejecie i zaczniecie miec gust. Ja jakos sobie Poloneza w takiej kiecce wyobrazic nie potrafie. Tam nawet nie ma miejsca na tradycyjna podwiazke. Ja nie mowie, ze sukienki brzydkie. 1,2 i 4 sa przepiekne ale na Studniowke?? Ja mialam swoja 6 lat temu (nie 26 jakby ktos mogl pomyslec) i tylko jedna dziewczyna przyszla w krotkiej sukience i nie wygladala ladnie, a reszta dziewczyn wrecz jak marzenie. Taka pieknej, eleganckiej (taftowej;)) suknienki jak na Studniowke nie predko Ci bedzie dane zalozyc wiec nie strac okazji.
14 grudnia 2010, 15:47
druga najlepsza, pierwsza nie na studniówkę ..
14 grudnia 2010, 15:50
Ta pierwsza jest prześliczna i seksowna:D ale nie na studniówkę... żadna z tych sukienek nie pasuje na tę okazję.
14 grudnia 2010, 15:56
Ja byłam w podobnej do 1 :)) 4 lata temu
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Danabórz
- Liczba postów: 52
14 grudnia 2010, 16:00
Gust – wrażliwość na odczuwanie piękna, harmonii.
nie porównuj poczucia chwili do gustu... To, że to bal, nie oznacza, że chęć założenia czegoś innego niż sukienka z TAFTY oznacza brak gustu. Prosiłabym też, abyś nie sugerowała mi braku gustu z prostej przyczyny... lubisz taftę. Nawet gdy skończę 80 lat nie założę czegoś takiego, a w mojej ostatniej woli wyraźnie zaznaczę, żeby trzymać mnie od niej z daleka. Jak widać, nie odnajduję w studniówce okazji do założenia TAFTY i mam nadzieję, że nie przegram żadnego zakładu, który by mnie zmusił do jej założenia.
Moda się zmienia, przez 6 lat niektóre fasony wyszły z mody, to tak na marginesie.
Poczucia gustu są różne. Prosiłabym o nieingerowanie w moje poczucie smaku, bo wydaje mi się, że ten konflikt jest bezsensowny. Mamy inne poczucie estetyki. Pomoc w wyborze spośród tych 4 sukienek nie jest czymś nadzwyczajnie trudnym, a jeżeli rażę w czyjeś uczucia samymi propozycjami, to nie trzeba tego wątku komentować wcale.
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 9315
14 grudnia 2010, 16:08
Alez ja wcale nie mialam sukienki z tafty!!!!!! A mowilam o tym, ze Twoje nogi choc moga byc najpiekniejsze na swiecie wcale w tym dniu nie musza byc odsloniete na calej dlugosci. To jest bal, a na dal ubiera sie elegancko. Uwazam, ze sukienka zaslaniajaca ledwo tylek nie ma nic wspolnego z elegancja. I nie zrozum mnie zle bo uwazam, ze ladne sukienki wybralas, ale nie na studniowke. I jezeli pytasz, ktora z tych 4 wybrac to uczciwie mowie, ze zadna.
14 grudnia 2010, 16:24
Ja uważam, że 1 jest najlepsza. Też mam teraz studniówkę i wcale nie zamierzam kupować sukienki z tafty aż po same kostki i dam sobie rękę uciąć, że żadna dziewczyna u mnie w szkole takiej nie będzie miała, bo po prostu u nas w szkole nie ma na to miejsca :)