- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 66
10 grudnia 2010, 16:04
jw w temacie...w wigilie sa moje zareczyny ...jak sie ubrac poradzcie cos
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Bora Bora
- Liczba postów: 1948
10 grudnia 2010, 23:21
hehe ja totalnie zaręczyn się nie spodziewałam, wiem że wtedy jeszcze narzeczony zaplanował je w hotelu ze spa na sylwestra, ale że dopadła mnie choroba i nigdzie nie pojechaliśmy poprosił mnie tak spontanicznie, taką chorą, z gorączką i czerwonym nosem :) także co do ubioru nie doradzę, bo miałam ubrany dres i byłam opatulona kocem, ale fakt zaręczyny spontaniczne są niezapomniane :)
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 66
11 grudnia 2010, 01:10
my nie robimy szopki przy wszystkich ! sami we dwoje!
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 197
11 grudnia 2010, 03:42
Meredith, może i sami we dwoje, ale sam fakt, że się umawialiście na konkretną datę z zaręczynami moim zdaniem odbiera magię temu wszystkiemu. Czy Twój facet naprawdę nie mógł po prostu o tym nie wspominać, a zrobić to tak bez zapowiedzi? ;)
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
11 grudnia 2010, 09:09
teraz nawet facetowi nie daja szansy wykazac inicjatywy
ma się oświadczyć i już, tak postanowili;-p hehehehehe
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
11 grudnia 2010, 09:09
teraz nawet facetowi nie daja szansy wykazac inicjatywy
ma się oświadczyć i już, tak postanowili;-p hehehehehe
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
11 grudnia 2010, 09:09
teraz nawet facetowi nie daja szansy wykazac inicjatywy
ma się oświadczyć i już, tak postanowili;-p hehehehehe
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15688
11 grudnia 2010, 09:50
No w sumie umawianie się trochę mija się z celem, chociaż to nie zawsze jest wina faceta.
Ja np wiedzialam, że się zaręczymy, bo planowaliśmy ślub, ale caly czas robilam jakies glupiue docinki ze jeszcze nie mam pierscionka itp aż w koncu mój Mąż powiedział "jak chcesz, to moge Ci się oswiadczyc nawet zaraz ale myslalem ze w Rzymie bedzie bardziej romantycznie" ... no i wiedziałam, że to bedzie w Rzymie ale nie spodziewałam się, że TAM gdzie to zrobił (jechalismy na urlop) ;)
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 908
12 grudnia 2010, 00:02
moj obecny juz maz tez mnie zaskoczyl :D nad jeziorem :)))) takie akcje sa najlepsze nie bylo przy rodzicach, nie lubie takich szopek ;P
a ubrac sie normalnie jak na Wigilie i tyle o :)
- Dołączył: 2009-10-20
- Miasto: -
- Liczba postów: 3619
16 grudnia 2010, 12:06
Też miałam niespodziankę
. W ostatniego Sylwestra - Mój zaczął bardzo nie standardowo, bo od słów: "nie chcę już żebyś była moją dziewczyną"... Gdybym miała szybszy refleks (nie spowolniony szampanem) z pewnością dostałby plaskacza, ale że całe szczęście refleks miałam jaki miałam, przed moimi oczami pojawiło się pudełeczko
. Gdy wszyscy ludzie zaczęli odliczać do północy 10..., 9..., itd. mój zaczął i zakończył równiutko z wystrzałem wszystkich petard (nie wiem czy ćwiczyło to jakoś czy co???
). No a ja odpowiedziałam już w Nowym Roku i teraz się śmiejemy, że rok czekał na TAK!, które swoja drogą ledwo wydusiłam. Niespodzianki są wg mnie najlepsze i najbardziej zapadają w pamięć, ale skoro postanowiliście takie planowane to ubierz się tak jak sie ubierasz na Wigilię, bo to już jest zazwyczaj elegancki strój
.