Temat: buty Emu

wiem tylko, ze emu sa strasznie drogie a te wszystkie podroby przemakaja i przepuszczaja zimno ;d

stringery maja inne wypelnienie niz bronte

merino wool micro costam - brontee 
shipskeen - stringery

Stingery są wizualnie masywniejsze, mają inną podeszwę, są bardziej zimowe niż całoroczne i podobno bardziej trzymają wilgoć

piszę podobno bo nie wiem jak jest w przypadku tych pierwszych, ja mam stingery i mogę z całą stanowczością powiedzieć, że do chodzenia po błocie, mokrym śniegu czy deszczu- raczej się nie nadają.

 

Mimo to, ja swoje kocham mocno ;)

> stringery maja inne wypelnienie niz bronte merino
> wool micro costam - brontee  shipskeen - stringery
> Stingery są wizualnie masywniejsze, mają inną
> podeszwę, są bardziej zimowe niż całoroczne i
> podobno bardziej trzymają wilgoć piszę podobno bo
> nie wiem jak jest w przypadku tych pierwszych, ja
> mam stingery i mogę z całą stanowczością
> powiedzieć, że do chodzenia po błocie, mokrym
> śniegu czy deszczu- raczej się nie nadają.   Mimo
> to, ja swoje kocham mocno ;)


Bardziej polecasz stingery czy bronte w takim razie?

Ja mam emu, kupine chyba ze 3 lata temu i jestem zadowolona - byla swego czasu zima - 22C i w nich chadzalam ... a inni marzli ;P

misssy , tak jak pisałam, tych drugich nie posiadam. Kieruj się kwestią wizualną albo kasą, myślę, że różnice w noszeniu nie będą odczuwalne. 

ja kupilam za 80 zl na targu ;P i w ogole nie przemakają i bardzo mi cieplo w nich ..  

ja kupilam za 80 zl na targu ;P i w ogole nie przemakają i bardzo mi cieplo w nich ..  

Ja tak samo jak Psiikus.Mam chyba z 4 pary w różnych kolorach,wszystkie podróby i żadne nie przemakaja i ciepło mi w nich jest.Na oryginalne szkoda mi kasy,chociaz rozumiem dziewczyny które maja oryginalne.