16 listopada 2010, 19:44
Mam do was pytanie.
Jutro jadę do teatru i nie wiem jakie dodatki założyć do czarnej tuniki ze srebrną nitką,czarnych butów na obcasie i leginsów?
Ma małe perłowe kolczyki,a lubię mieć dużo na sobie :)
Aha i jaki makijaż?
A może macie inne pomysły?
Czekam na szybką odpowiedź :)
PS:Niech marudy i gwiazdy,które zaczną jeździć po wszystkim i wszystkich nie odpisują tylko pójdą się napić rumianku :)
16 listopada 2010, 19:50
W każdym bądź razie skromnie, nie jak choinka ;)
16 listopada 2010, 19:54
To, co napisałaś jest OK, do teatru nie bardzo pasuje zakładać za dużo świecidełek. I druga opcja jeśli chodzi o makijaż.
- Dołączył: 2007-11-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 557
16 listopada 2010, 20:08
makijaże mi się bardzo podobają :) ja bym wybrała ten drugi, a ten pierwszy to na jakąś imprezę :) kolczyki srebrne i delikatna bransoletka i tyle :)
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
16 listopada 2010, 20:35
Nie stroj sie za mocno,w ogole troche nie rozumiem tego zamieszania z dodatkami-do teatru idzie sie po to by oglądać grę aktorów a nie żeby obwiesic sie dodatkami.Mysle ze jedna ozdóbka i starczy,a po wyjsciu z teatru poobwieszaj sie czym chcesz
z makijazem tez nie przesadzaj,ale z drugiej strony jak malujesz sie mocno a tym razem pomalujesz tylko rzesy bedziesz sie źle czuła.
24 listopada 2010, 16:49
jesli chodzi o makijaz to zgadzam sie, ze do teatru stonowany i elegancki, nr 2 powinien byc ok
nr 1 jest super np na imreze sylwestrowa, tylko nie wiem czy dla zielonych oczu, bedzie pasowal ten niebiesko-granatowy odcien
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
25 listopada 2010, 10:35
Jeżeli będziesz mieć jeszcze mocny makijaż, to już na prawdę będzie wystarczająco:)
I zdecydowanie lepsza jest opcja nr 2.
1 jest koszmarna(ale to już kwestia gustu) i bardziej pasuje na imprezę.