Temat: Ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki??

Cześć dziewczyny. Chciałam się was zapytać ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki.
Ja szczerze mówiąc dużo, jak na moją wypłate( 1200zł) to nawet bardzo dużo, bo aż 200zł.
A to TYLKO  kosmetyki, a gdzie reszta?? hehe
Zapasów mam mnóstwo,naprawdę, żeli pod prysznic mam ok. 20 sztuk
i szczerze powiedziawszy nie wiem po co mi ich aż tyle.
Postanowiłam się trochę ogarnąć, ale mi nie wychodzi, jak tylko
zobaczę jakiś nowy zamach to kupuję, jakbym bała się że go zaraz
ze sprzedaży wycofają.  Mam dużo maseczek do twarzy,peelingów, mydeł w płynie do twarzy do
rak., balsamów, perfum.,  kosmetyków do make-upu. I wcale nie takich tanich.
 Gdybym teraz zaprzestała  kupowania
kosmetyków,to zapasy starczyłyby mi na rok.  Czy jest tu ktoś kto robi takie zapasy jak ja,czy jestem jedyna??
prawie nic, lece na tym co mam. 
Ja kupuję tylko to czego naprawdę potrzebuję. Jedn żel po prysznic, balsam, krem do rąk itd. Jeśli dana rzecz się nie skończy nie kupuję nowej (no chyba że mnie uczuli, wtedy oddaje komuś i kupuje nowy kosmetyk). Nie wydaje dużo na kosmetyki. Po co Ci 5 kremów i 7 szamponów i 10 żeli? Żeby zajmowało miejsce w łazience? Załóż skarbonkę i pieniądze które wydałabyś na niepotrzebny kosmetyk wrzucaj tam. Po roku uzbiera Ci się piękna suma. Będziesz mogła wydać na coś większego i potrzebnego lun oszczędzać dalej.
Pasek wagi
Kupuję z zapasem 1 sztuki. Tzn. mam w łazience, używam, a w szafce czeka 1 sztuka następcy. I tak prawie ze wszystkim, włacznie z płynem do naczyń i papierem toaletowym. Bardzo nie chciałabym sytuacji, kiedy coś mi się skończylo w połowie mycia, a ja muszę wyjść na zakupy, żeby dokończyć. Ale to zwykła zapobiegliwość. Niestety miewam tak jak Ty np. z tymi żelami pod prysznic: jak widzę coś ulubionego w promocji, to kupuję, niezależnie od tego, czy mam już zapas, czy nie. I faktycznie, pewnie nie raz był taki moment, kiedy w łazience stał jeden świeżo napoczęty żel, a ja miałam już 3 w zapasie ;) Ale to wyjątki, staram się nie zachowywać jak wariatka ;) Kosmetyki, których używam kupuję w promocjach, zawsze staram się zaoszczędzić parę funtów. Pewnie wychodzi mi średnio do 20 f miesięcznie. 
Edit... hm zapomniałam, że lakiery do paznokci to też kosmetyki ;) a na nie wydaję trochę więcej, chociaz też ostatnio staram się nie przesadzać, średnio kolejne 10 f miesięcznie na lakiery ;) Na poprawę humoru zwykle ;) 
Pasek wagi
fajny pomysł z tą skarbonką, chyba faktycznie sobie tak rozkminie, bo pieniązki na wakacje się przydadzą :D
Pasek wagi
zależy od miesiąca, ale średnio myślę że nie więcej niż 30-40 zł miesięcznie
kochana, ja mam identycznie, też robie takie zapasy, nie mieszczą mi sie już w łazience, dobrze wiedzieć, ze nie ja jedyna na świecie tak robie ;)
u mnie to różnie bo w jednym miesiącu nic nie wydam a w innym 200 zł najwięcej na raz na kosmetyki wydałam około 1200zł i to były zaledwie podkład , tusz ,pomadka i perfumy ale już takich wybryków nie robię i 10x zastanawiam się zanim kupię kosmetyk
Bardzo roznie to u mnie wyglada. Ostatnio wydalam jakies 120 zl. Ogólnie wydaje niewiele. Fluidow ani podkladow zadnych nie uzywam. Jedynie tusz do rzes, balsam do ust. Poza tym jakies kremy na cellulit, balsamy, kremy do rak, stop itp. Ogólnie jakies 50 zl idzie na to miesiecznie srednio.
ok 400-600 miesiecznie ,kupuje na bierzaco,nie lubie zapasow,jedynie perfum mam kilkanascie choc na codzien uzywam jednych ,tych samych,moich ukochanych .
znam temat tez mam tonę kosmetyków kilka po terminie nawet:) aleee kocham je:) ok 100 ale studiuję i to naprawdę dla mnie dużo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.