- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
27 sierpnia 2010, 10:03
Hej, Jutro wieczorem idę na wieczór panieński organizowany w dyskotece, no i nie mam pomysłu na ubiór...
Nie chcę wyglądać zbyt wyzywająco, bo będę bez męża, ale znowu z drugiej strony jak do pracy , albo na zakupy też się nie ubiorę. myślałam o leginsach i o jakiejś bluzce lekko za tyłek, ale nie wiem...wyczytałam gdzieś tu przed chwilka że leginsy już wychodzą z mody;-/
jak mi rzucicie jakiś pomysł, to ewentualnie zdążę coś kupić. jeśli macie jakieś przykładowe fotki, nawet własne, to proszę wrzućcie. A no i mam 28 lat, więc mini do pośladek odpada;-)))
27 sierpnia 2010, 10:08
Ja tez bym ubrała leginsy i bluzke za tyłek, leginsy wcale nie wychodza z mody, nadal widac jak wiele kobiet je nosi :)))
27 sierpnia 2010, 10:09
rurki czarne + jakis top i długie kolczyki :) i obcasy :)
27 sierpnia 2010, 10:09
A tam, że wychodzą z mody...
Ja się nigdy modą zbytnio nie przejmowałam. Masz zgrabne nogi? Będziesz się dobrze czuła w leginsach? Ubierz je zatem i do tego jakąś fajną tuniczkę lub bokserkę ze zgrabnym dekoltem :)
Do klubowych tańców postawiłabym raczej na wygodę.
27 sierpnia 2010, 10:15
> rurki czarne + jakis top i długie kolczyki :) i
> obcasy :)
No ten zestaw tez świetny :)))
27 sierpnia 2010, 10:31
Zgadzam sie z kolezankami wyżej;)
Leginsy i tunika plus buciki na obcasie;)))))))
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 657
27 sierpnia 2010, 11:49
leginsy, tuniczka i obczasik - jak najbardziej:)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
27 sierpnia 2010, 12:23
J to mam pełna szafę koszul, a z reszty to tylko coś takiego mogę wykombinować:
A...i mam dwa różne buty, bo też nie wiem które wybrać:
Zestaw 1
2
4
5Ale zdecydowanie za krótka ta bluzka moim zdaniem
6
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
27 sierpnia 2010, 12:29
Jak widzicie za dużego wyboru nie mam, do tego wszystko w kolorze szarym, czarnym, granatowym.
Walcie prosto z mostu, jak coś jest nie teges, to pójdę i coś kupię no bo nie będę się dobrze bawić jak nie będę pasować powiedzmy do towarzystwa