15 grudnia 2012, 15:49
dzisiaj byłam mierzyć sukienki na studniówkę, no i wstępnie wybrałam dwie.
w poniedziałek muszę już jedną kupić, bo w salonie sprowadzane są pojedyncze sztuki sukienek i do tego czasu muszę się zastanowić którą wybrać.
i tu pojawia się problem:
jedna jest długa, druga krótka, w każdej wyglądam dobrze, jednak długa ma w sobie klasę i to "coś".
ale czy długa nie będzie niewygodna?
czy w długiej sukience można się bawić, tańczyć?
jak było u was na studniówce, dziewczyny miały krótkie czy długie sukienki?
i jakie jest wasze zdanie na ten temat?
15 grudnia 2012, 16:26
ja mam ogromny dylemat, bo każdy wybór ma swoje plusy/minusy i nie mogę się zdecydować:
krótka:
*bardzo dobrze się w niej czuje
*nic nie jeździ, nie uwiera, trzyma się w miejscu
*jak coś zjem, to nie będzie widać :p
*jest b.wygodna, można w niej szaleć na parkiecie
*ładnie w niej wyglądam, kojarzy mi się z wiosną
*jeszcze kiedyś ją założę, nie jest to jednorazowy zakup
*dziewczęca, delikatna
długa:
*jest piękna- szykowna, klasyczna
*wyszczupla mnie, wyglądam na wyższą
*jednorazowy zakup, nie widzę możliwości ubrania jej gdziekolwiek indziej
*trzeba na nią uważać, może sprawiać kłopot w tańcu
no i co teraz?
Edytowany przez luthiensiannodel 15 grudnia 2012, 16:27
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
15 grudnia 2012, 16:30
Ja bym wybrała tą, która mi się podoba i nie patrzyła na "modę", miałam długą, ale to było w 2002, moja siostra 4 lata później też miała długą, ale zaczynały już krótkie się pojawiać, a na mojej studniówce, to na palcach jednej ręki można było dziewczyny w krótkich policzyć...
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
15 grudnia 2012, 16:32
a nie bedziesz się bała, że ta krótka Ci zjedzie w dół przy tańcu? ja bym na całonocne szaleństwo wybrała jednak coś z ramiączkami...
15 grudnia 2012, 16:35
nie boję, ponieważ pod spodem jest gorset i to jest baaardzo pewna sukienka :D jestem ściśnięta ja baleron i wszystko się trzyma :p
- Dołączył: 2012-06-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 597
15 grudnia 2012, 16:36
Zdecydowanie krótszą wybierz. Moim zdaniem w długiej byłoby Ci nie wygodnie bawić się, tańczyć. Poza tym wydaje mi się, że na takie imprezy bardziej nadaje się krótka sukienka.
15 grudnia 2012, 16:37
Wiem że dziewczyny w dlugich sukienkach to wyjątki. Ale ja kupilabym długą ponieważ jak to ujęłaś ma w sobie klasę i to "coś". Krótki sukienki to można zakladać na potańcówki. Jakby nie bylo jesteś już dorosła i musisz się ubierać stosownie do uroczystości. A wg dluga suknia będzie ok.
- Dołączył: 2010-10-29
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 2274
15 grudnia 2012, 20:54
Ja bym wybrała krótką, zdecydowanie lepiej będzie się w niej tańczyć :)
15 grudnia 2012, 22:39
widzę, ze ile osób, tyle opinii ;)
dziękuję za pomoc ;) rozmawiałam dzisiaj jeszcze z moją dobrą koleżanką i ona poleca krótką... chyba przy krótkiej zostanę ;P
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
15 grudnia 2012, 23:29
ja miałam krótką i nie wyobrażam sobie siebie w długiej sukni
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19364
16 grudnia 2012, 10:10
U mnie miały długie,ale była taka moda.
Ja taką lekko za kolano sobie kupiłam, stwierdziłam, że mam ładne nogi i nie będę zakrywać.Przyznam, że chyba jako jedyna nie miałam krótką.
Edytowany przez maharettt 16 grudnia 2012, 10:12