Temat: bielizna z lidla i problemy techniczne

spodobał mi się stanik firmy jolinesse, chciałabym go kupić, ale problem jest taki, że nie ma w lidlu gdzie mierzyć, a w ciemno to wiadomo jak się kupuje ... mój rozmiar waha się między 80B a 75C ...

pytałam w sklepie i powiedzieli, że bielizny nie wymieniają, ale przecież chyba każdy sklep musi mieć jakiś określony czas na zwrot każdego towaru? skoro nie będą chcieli wymienić to chyba w stanie nienaruszonym można oddać całkowicie?


Wez ze soba biustonosz i porownaj. Lepsze to niz nic:)
No ja Cię rozumiem, ale nie kupiłabym bielizny wiedząc że ktoś już ją przemierzał.

puckolinka napisał(a):

No ja Cię rozumiem, ale nie kupiłabym bielizny wiedząc że ktoś już ją przemierzał.

a tak z ciekawości - gdzie w takim razie kupujesz bieliznę? i nie mierzysz jej przedtem? I w Caldezoni i w Triumphie są normalne przymierzalnie, tak samo w większości sklepów z bielizną! raz w życiu kupiłam biustonosz bez mierzenia, nigdy więcej!

ewa.renata napisał(a):

puckolinka napisał(a):

No ja Cię rozumiem, ale nie kupiłabym bielizny wiedząc że ktoś już ją przemierzał.
a tak z ciekawości - gdzie w takim razie kupujesz bieliznę? i nie mierzysz jej przedtem? I w Caldezoni i w Triumphie są normalne przymierzalnie, tak samo w większości sklepów z bielizną! raz w życiu kupiłam biustonosz bez mierzenia, nigdy więcej!


o to samo miałam zapytać, bo ja zawsze mierzę, czy to na bazarku czy w triumphie :)
No troche lipa... A może weż jakiś swoj stanik i porównaj?
No w Lidlu przymierzalni nie ma, fakt, i zdziwiłabym się gdyby była a to, że nie można zwracać bielizny, to rzecz normalna i w życiu nie kupiłabym majtek czy stanika w miejscu gdzie można je zwracać. Jeśli nie kupisz w ciemno, to nie kupuj w ogóle, dla nich to żadna strata bo jak już ktoś wcześniej wspomniał, na twoje miejsce znajdzie się w chwilę 10 innych chętnych kobiet, które kupią w ciemno.

puckolinka napisał(a):

No ja Cię rozumiem, ale nie kupiłabym bielizny wiedząc że ktoś już ją przemierzał.


wiedząc bys nie kupiła pewnie...nie mówie tu o majtkach ale sorry bisutonosz jak sie kupuje to trzeba zmierzyc..jedyne co to jesli ktos kupuje ten sam model i rozmiar który juz miał to moze ewentualnie ryzykowac...nie zastanawiałas sie nad tym ile biustonoszy mozesz miec nie wiedzac ze je ktos mierzył a mogło je mierzyc z 20 osób?
Nie mierzę biustonoszy, nigdy, wiem jaki mam rozmiar i wiem jaką mam miseczkę doszłam do tego metoda prób i błędów . Kupuję zawsze u jednej pani majtki i staniki.  Po przyjściu do domu najpierw piorę potem zakładam. Tak już mam nic nie poradzę.

marrons napisał(a):

puckolinka napisał(a):

Nie uważam że to dziwne, sory Cię bardzo ale nikt ci na słowo nie uwierzy że nie mierzyłaś np. majtek. Są rożni ludzie, i ja się z tym zgadzam bielizny bym nie wymieniła.
nie chodzi mi o majtki i mierzenie ich na gołą pipke tylko o stanik :)rozumiem , że pachy też mogą być brudne i smierdzące , ale litości ... przecież w normalnych sklepach się mierzy biustonosze :)

Pewnie, że tak. Biustonosze normalnie się mierzy, to majtek nie przyjmują i nie wymieniają. Olej Lidl, idź do normalnego sklepu, gdzie masz pełnię praw konsumenckich, a nie gdzie za parę złotych mniej musisz błagać ich na kolanach, żeby pozwolili Ci przymierzyć stanik.
Pasek wagi
po prostu ubierz jakąś obcisłą bluzkę, pod spód zwykły stanik bez push-upa, idź do sklepu z mamą/siostrą/koleżanką, żeby Ci było raźniej, rozbierz się w sklepie i przymierz tak na bluzkę :) bo fakt faktem - nie wymienia się bielizny. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.