- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
20 lipca 2010, 21:32
Dziewczyny (i chlopcy), jestem w tak zwanej kropce i oczekuje podwiedzi lub wyjasnien.
Normalnie nosze rozmiar spodni 38 (chyba tylko w H&M 36, ale to wiadomo, ze u nich zawyzone). Praktycznie nigdy, chocbym pekla nie wciskam sie w 36 (40 z kolei leci przez biodra). No i dzisiaj wybralam sie po spodnie.
i kupilam. Rozmiar... 34!!!!!! W Orsayu, w Niemczech. Wcale nie daze do rozmiaru 34, co najwyzej wyrzezbienia jeszcze cialka, juz dawno temu wyroslam z wiary w szkieletowy rozmiar piekna. Spodnie, ktore mam od dawna nie wisza na mnie po odchudzaniu, co najwyzej sie lekko ropzluznily.
I teraz pytanie, czy mozliwe jest, ze te same rozmiary w roznych krajach maja odmienna wielkosc? No, ale orsay ma przeciez miedzynarodowa metke. Sama nie wiem.
- Dołączył: 2006-01-31
- Miasto: Mojemiejscenaziemi
- Liczba postów: 1981
20 lipca 2010, 21:38
Niemiecka rozmiarówka jest inna od naszej. Ich 38 odpowiada naszemu 40, itd.
20 lipca 2010, 21:50
Mam w swojej szafie ciuchy od romizru 34 do 40, wszystkie na mnie dobre. Jak dla mnie to te metki z rozmiarami przyszywają na chybił - trafił :)
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
20 lipca 2010, 22:10
Jakbyscie metki przyszywaly za miske ryzu na dzien to tez by wam bylo jedno
- Dołączył: 2007-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 408
20 lipca 2010, 22:53
Rozmiarówka potrafi się różnić nawet w jednym sklepie. Ja sama potrafię przymierzyć spodnie 46, które są za małe i 44 które są w sam raz (H&M właśnie).
Cailina - trochę to niemiłe, bo tu nie ma nic śmiesznego w pracy w ChRL. Szczególnie, że nosisz te ubrania.
16 sierpnia 2010, 16:25
rozmiar rozmiarowi nie równy, ja mam w szafie od 36 do 44, nie ma co się sugerować metką tylko mierzyć.
17 sierpnia 2010, 00:21
Dokładnie. Ja już od dłuższego czasu jak kupuje ciuchy, to patrze na oko, czy będą na mnie dobre, czy nie. Rozmiar rozmiarowi nie równy. Najważniejsze, żeby ciuch dobrze leżał i nie eksponował mankamentów. Bo niekiedy rzeczy rozmiaru 38 są tak obszerne, że spokojnie pod 44 można je podciągnąć...
- Dołączył: 2010-01-26
- Miasto: Przylądek Nadziei
- Liczba postów: 737
17 sierpnia 2010, 13:11
Tak, tylko mimo iż Orsay to międzyarodówka to swoje fabryki ma w wielu krajach:) i myślę, ze dopasowują też trochę rozmiarówkę pod społęczeństwo;)