Temat: Buty emu - jak można nosić takie coś??

Przecież to wykoślawia stopy.. Okropne
nie lubię ani emu ani szpileczek,
noszę swoje buty ze skóry(ocieplane, wiązane, z zamkiem, trochę jak glany, długie) od 4-5 klasy szkoły podstawowej czyli już ponad 10 lat; są jak nowe i nie zamieniłabym je na żadne inne :)
mam podróbki emu - ot tak, żeby wyskoczyć do sklepu(sklep naprzeciwko) w czasie mrozów - całkiem śmiesznie się prezentują, ale jednak firmowych bym nie kupiła.
ps. co do spodni - dobrze dobrane spodnie nic nie poszerzają. niestety moda na rurki... btw. czy każdy element garderoby musi być kobiecy? coco chanel chodziła w garniturach męskich i była kobieca :)
Buty tego typu mierzyłam raz,
- jak szybko je włożyłam, tak szybko je zdjęłam - paskudztwo.
Dla mnie paskudztwo.  Nie neguję tego że są ciepłe i dobre na mrozy. Ale ładne to one nie są.
Ja chodze tak, żeby było mi wygodnie. Czyli na pierwsze śniegi i chlapę ubieram trekkingi (mam dwie pary, szare i czarne), a jak śnieg się uleży i nie ma ślizgawek to buty na słupku.
Co nie zmienia faktu, że emu wyglądają dla mnie jak kapcie i nigdy nie pojmę ich fenomenu. Kolezanka w tym chodzi, wygląda to szpetnie...

Hifigra napisał(a):

jak są oryginalne, nie z rynku za 20 zł nic nie wykoślawia.


nie ważne, czy oryginalne, czy nie- są brzydkie i szpecą kobiety, młodym dziewczynkom akurat to pasuje, bo dzieci nie powinny robić z siebie sexbomb;

abstrahując od cytowanej wypowiedzi- autorka tematu chyba już nie miała co robić i ma naprawdę bardzo poważny problem życiowy, dot. brzydoty butów emo
osobiście zawsze wyrażam dezaprobatę w stosunku do tego obuwia, ale na litość boską, jak ktoś chce się szpecić, niech to robi, co to kogo obchodzi i żeby aż posty zakładać na ten temat- chore
ja mam i uwielbiam te buty, dla mnie są śliczne a np bardzo nie podobają mi się kozaki 
Pasek wagi
emu podobają mi się od zawsze i g*** mnie obchodzi czy są kobiece czy niemodne . To jedyne buty w którychj nie jest mi napreawde zimno i nie mam wiecznie zimnych stup .... tak samo można powiedzieć ż e jak można ubierać spodnie
też uważam, ze wykoślawiają i wyglądają tragicznie, można kupiś śliczne ciepłe ocieplane kozaczki a nie bambosze
Sa bardzo cieplutkie
cudne są i ja je uwielbiam :) tylko, że nigdy mnie nie obchodziło, co inni ludzie myślą o moim stylu ubierania się... a szpilki też noszę - do pracy, jedno wcale nie wyklucza drugiego!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.