- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5528
13 czerwca 2010, 17:01
prosze o rady dotyczace kupna sukni slubnej:
-gdzie mozna kupic ladna suknie w dobrej cenie(do 2000zl)?dodam ze pochodze z trojmiata,
-lepiej kupic czy wypozyczyc sukienke?
-na co zwracac uwage czego unikac?
-dodam ze chce sukienke ala "ksiezniczka"
prosze o dobre rady i propozycje,dziekuje:))
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
13 czerwca 2010, 17:19
Ja myślę że lepiej kupić w końcu to tylko jedna taka sukienka w życiu:)
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 902
13 czerwca 2010, 17:51
ja wypozyczylam i nie widze osobiscie najmniejszego sensu w kupowaniu.
za wyporzyczenie nowej zaplacilam pol ceny, 1000zl.
sukienke dopasowano do mojej figury,
musialam sobie doplacic za boelrkoe 50zl, kupic welon.
nie ktorzy sie boja ze sie zniszczy, ale bez przesady, jak sukienka jest dobra to nie o co sie bac. ja szalalam strasznie i tylko brudna byla bardzo. a nawet nie trzeba czyscic oddajesz brudna.
moja kolezanka co prawda zniszczyla sukienke, zaszla w ciaze i zeszla jej na dol spodnica, byla za dluga, podarla caly dol spodnicy, bardzo powaznie. musiala zaplacic za naprawe chyba 200zl. ale i tak lepiej niz samemu naprawiac i sie jeszcze meczyc ze sprzedawaniem.
gdzie w trojmeiscie nie wiem. bo jestem z poludnia
mi bardzo podobaja sie sukienki cosmobella, a bardziej ksiezniczkowe sa demetrios, sa drogie ok 3000 ale jak bedzie twoj rozmiar w salonie to mozna wyporzyczyc za pol ceny
pozdrawiam
21 czerwca 2010, 11:32
lepiej jest kupić, jeśli pożyczona się zniszczy to i tak musisz za nią zapłacić, w salonach szukaj i to różnych. może warto ja uczyć u sprawdzonej krawcowej? Ja własnie będe kupować suknię "księzkiczke" w salonie Diana i kosztuje dokładnie 2050 zł
21 czerwca 2010, 19:44
No tak, niby raz w życiu, ale jednak warto przemyśleć, a raczej przekalkulować wypożyczenie :P
Ja brałam ślub 4 lata temu, suknię chciałam, w przeciwieństwie do Ciebie prostą ( miała wąską z gorsetem, dół typu rybka ), zapłaciłam 2 tyś, a potem w komisie jej nie chcieli, bo "zbyt biedna"
Sprzedałam na Allegro za ...300 zł ...
Dziś bym już nie kupiła, ale moze takie bardziej strojne okazy sprzedają się lepiej :)
P.S. Jeśli chcesz suknię z potężną halką i sporym dołem to sobie musisz w niej pochodzić, posiedzieć i upewnić się, ze jest wygodna, niektóre są, inne nie- to taka rada na szybko :)