Temat: biustonosz samonośny

trzeba pamietac zeby nie smarowac biustu balsamem ani oliwką bo wtedy napewno sie odklei.

Miałam, na weselu kumpeli, intensywnie bawiłam się przez całą noc. Nie odkleił się w ogóle, chociaż musiałam co jakiś czas iść się "dosuszyć" pod biustem - ale to w końcu silikon, wody nie wchłania jak zwykły stanik, nie ma się co dziwić, że pot na nim osiada, a nie się wchłania. Ważne faktycznie, żeby nakładać na czystą i suchą skórę. No i jak zakładasz, to jedna czy dwie poprawki nie zaszkodzą, ale potem przyczepność jest gorsza, więc trzeba przemyć delikatnie wodą z odrobiną mydła, przepłukać, zostawić na chwilę do przeschnięcia i kombinować dalej. Nawet jest w jakimś miejscu podczas intensywnego ruchu zacznie trochę się odklejać, to wystarczy docisnąć i już. Byłam z mojego bardzo zadowolona, w szczególności dlatego, że miałam cienkie ramiączka, gołe plecy i dość głęboki dekolt przy sukience. W dodatku ładnie mi powiększył biust :D Nie wiem, jak z większymi piersiami. ja mam dość małe.

 A jaki masz rozmiar biustu??? Bo przy małych piersiach ten staniczek zda role  pozytywnie. przy duzych juz gorzej. Jeśli nie masz mocno "obwisłych" piersi to tylko polecam takie naklejeczki na sutki
 http://moda.allegro.pl/item1031232421_silikonowe_platki_maskujace_okazja_najtaniej.html
i bedzie git :)

Ja nie polecam. Odklejają się, skóra się poci. Mam większe piersi więc może faktycznie na rozmiar mniejszy lepiej się nadają ;)  

ja nie jestem za biustonoszami samonośnymi, niestety nie utrzymują moich piersi i nie są super wygodne jeśli już ubieram sukienkę bez pleców to wtedy wybieram biustonosz taki zapinany na brzuchu - http://nipplex.pl/s_lena023.php wiadomo, że na co dzień nie jest najwygodniejsza opcja, ale na imprezie spisuje się bardzo dobrze :)

.