Temat: Suknia ślubna i takie tam...

Ja wychodze za maz w sierpniu tego roku i moja suknia juz sie powoli bedzie szyla od 212 kwietnia bo wtedy mam przymiarke :) Tak mniej wiecej bedzie wygladala ale z malymi przerobkami m.in dodatki rozowe a nie zlote - malo wyrazne :)

A co do fryzury to ja mam naturalnie krecone wlosy i napewno bedzie to jakies upiecie - wygodniej i jak jedna z Vitalijek napisala wyszczupla twarz :) Co do makijazu to juz sie oddam w jakies powolane do tego rece bo ja sie na tym nie znam :P A sztuczne rzesy na moje oko to odpadaja - nie chcialabym wygladac zbyt sztucznie ;) Ew jakas henna :)

witam przyszłe panny młode - mój czas to lipiec - moja suknia będzie taka

zwykła prosta z lekką koronką - do tego będzie małe bolerko
co do włosów to własnie nie mam pomysłyu - ale chyba nie rozpuszczone :) jakiś fajny koczek czy coś :D

ja tez preferuje delikatny makijaz (na codzien mam mocny) ale w dniu slubu chce wygladac subtelnie:)

ja wypróbowałam sztuczne rzęsy jak szłam na wesele koleżanki, wizażystka mi je przylkejała i nawet po demakijażu, na drugi dzień się trzymały.Te moje rzęsy to tylko kępki, można samemu zdecydować ile ich nałożyć i to najlepiej w zewnętrznym kąciku oka.Polecam, bo super to wygląda! I naturalnie.

JA I TAK MAM NAJWIEKSZE ZMARTWIENIE JAKIM JEST SUKNIA:(((A TO PODSTAWA

wybieranie sukni jest najwspanialszym etapem przygotowań do ślubu, więc uszy do góry i baw się dobrze chodząc po salonach i mierząc...

ja się za mąż nie wydaję:)))), jakoś mi się nie spieszy...ale kwestia sukienek jest bardzo fajna:)  ta pierwsza sukienka jest bardzo łądna...
kiedyś widziałąm linka do strony ze ślicznymi sukienkami , poszukam..jak znjadę to wkleję!

http://www.plotek.pl/plotek/1,78646,4885866.html
Taką chcę fryzurkę.

Mój ślub co prawda dopiero w przyszłym roku (01.08.2009), ale już intensywnie myślę nad suknią.
Chcę coś w tym rodzaju


 z tym, że dół będzie prosty (nie tak, jak na zdjęciu), chcę, żeby dół można było odpiąć - do kościoła długa, a potem na weselu krótka (takie 2w1).
W maju jadę do pracowni ślubnej zorientować się, czy coś takiego pójdzei uszyć, za ile itd. itp.
Co do fryzury, to chcę miec rozpuszxczone, kręcone włosy. W takiej fryzurce czuję sie najlepiej. Tak, jak pisała Polast, też nei lubię tych sztucznych upięć. W takim nienaturalnym upięciu czułabym się dzwinie.
Co do makijażu jeszcze się nad nim nie zastanawiałam (na razie chodzi mi po głowie, żeby zrobić sobie  przedłużanie rzęs)