13 marca 2012, 21:05
W piątek mam imprezę w stylu RETRO. Nie mam takich ciuchów, wszystkie dzwony poszły na śmietnik, moja mama też nie ma w szafie pasujących ubrań. Nie mam pojęcia co tu wymyślić.
Oglądałam w internecie różne strony o modzie z tamtych lat ale są same bardziej nowoczesne propozycję. Nie będę wydawac dużo pieniędzy specjalnie na "przebranie" na jedną imprezę.
Może macie jakieś proste, fajne pomysły na strój i jakieś dodatki na włosy, kolczyki, paski czy COKOLWIEK??!
13 marca 2012, 21:10
Skoro przejrzałaś różne strony, to powinnaś wiedzieć, na czym to polega - teraz przejdź się po sh-ach i działaj, jak coś ciekawego wylukasz to od razu inwencja się pojawi i coś wykombinujesz! :]
13 marca 2012, 21:11
w lumpaaaaaaaach mnóstwo rzeczy ;p
13 marca 2012, 21:12
Mi retro zawsze kojarzyło się z takimi szrokimi sukienkami w kwiatki. A teraz jak czytam to widzę, że to odwołanie się do mody od lat 60' do 80'. Więc ja widziałabym tu np. jakąś taką obszerną, bardzo kolorową, jaskrawą spódniczkę ponad połowę uda, do tego bluzeczka w kropki. Generalnie wtedy, z tego co się orientuję, stawiano na kolor?
- Dołączył: 2009-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 658
13 marca 2012, 21:25
Gładka, luźna sukienka z obniżonym stanem przed kolano, czółenka, sznury pereł, opaska przechodząca przez czoło, wiązana na boku, itp.
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1212
13 marca 2012, 21:41
Retro... czyli lata 20, 50? czy może 60?
Cóż, polecam ci zobaczyć jakiś film, serial by złapać inspirację :) Lata 20 - boardwalk empire, a lata 50/60 - służące:)
Jeśli mają być lata 60, to wiadomo, kobiecość :) Wyraźnie zaznaczona talia, rozkloszowane spódnice/sukienki do kolana w żywych kolorach i kwiatowych wzorach, czółenka na obcasie, ale nie niebotycznym. Włosy ułożone, końce wywinięte do wewnątrz, opaska :) I do tego jakaś malutka jasna kopertówka i krótki sznur pereł. Jedyna rzecz która może być tu problemem to odpowiednia spódnica/sukienka. Jest dużo takich na allegro, chociażby hell bunny (na tą okazję jednak zbyt mroczne kolory)
Lata 20? Oczywiście kult chłopięcej sylwetki, i nóg. Sukienki do kolana, nie podkreślające talii, charakterystyczne kapelusiki, włosy w charakterystyczne, przylegające do twarzy fale. Wiadomo, lata 20 to czas emancypacji kobiet, więc nie manifestują one swojej odmienności. Ale ma swój czar. Tak więc jeszcze raz- luźna talia, kapelusik (
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=kapelusz+damski+lata+20&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&biw=1440&bih=785&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=urBfT87YG4nStAa9wc28CQ)
a pantofelki nie wysokie. Kolory najczęściej ziemiste, zielenie, ogólnie łagodne, nie tak krzykliwe jak w latach 60
No chyba że jeszcze lata 70/80 Wtedy wiadomo rock, hipisi :) Czyli sukienka z naturalnej wzorzystej tkaniny do ziemi, drewniana, kolorowa biżuteria, minimalistyczny makijaż, długie proste włosy, przepaska na czole. I wiarygodności dodałoby ci to, gdybyś była boso :P
Edytowany przez Narvana. 13 marca 2012, 21:44
- Dołączył: 2012-02-17
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 51
13 marca 2012, 21:43
Pooglądaj sobie Ditę von Teese :)