Temat: Kłopotliwe piersi...

operacja to chyba ostateczność, to powazny zabieg chirurgiczny, szczególnie zmniejszanie jest mocno inwazyjną operacją
może większe wkładki po stronie mniejszej piersi załatwiłyby problem? i odpowiednia regulacja ramiączek?

ja mam na odwrót- podoba mi się moja większa pierś a mniejsza jest jakby ktoś jej kawałek uciął- taka nieproporcjonalna i wchodzi w trójkąt zamiast w okrąg-  nawet lekarz kiedyś zwrócił uwagę, że jest jakby z innej tkanki, bieliznę dobieram do tej większej co tuszuje tą mniejszą i obie wydaja się większe.

moja mama ma podobny problem- stosuje wkładki;
może znajdź bikini, gdzie można wkładkę zastosować - wiem, że takie są

Hej, dzięki za odpowiedzi  Tak wiem, że operacja to ostateczność i myślę, że się na nią jednak nie odważę. Może kiedyś... Nie zdawałam sobie sprawy, że wkładki do bikini też istenieją, mam jeden komplet i on jest z tak cieniutkiego materiału, że zaraz uwydatnia moją niedoskonałość  To chyba do bikini z wkłądkami musi być jakieś ogólnie usztywnione? Caiyah, może się wymienimy na jedną pierś hehe 

Myślę że jak typowa kobieta zbyt krytycznie przyglądasz się swojemu ciału, większość ludzi pewnie nawet nie zauważy różnicy a nawet jeśli to co z tego? Facet wzruszy ramionami i powie "still boobs" cytując tekst z jednego z ostathich kinowych hitów. na prawdę facetci nie mają miarki w oku i nie przyglądają się tak analitycznie piersiom, dla mnie moje też zawsze były kompleksem, ale mając ileśtam facetów przekonałam sie ze każdy uważał je za piękne z czystego faktu że były piersiami. Wątpie żeby jakakolwiek kobieta nielesbijka potrafiła zrozumieć fenomen męskiej fascynacji piersiami :) Nie przyejmuj się tak tym:)

manru, ja wcale nie mówię o tym, czy to się podoba facetom... To nie jest dla mnie priorytet, co faceci myślą o moich cyckach. Mój chłopak nie narzeka i zresztą żaden wcześniejszy też nie. Różnica jest naprawdę duża, uwierz mi, że nie nie jestem małostkowa i nie przejmowałabym się detalami.Po prostu chciałabym czuć się dobrze i przede wszystkim wygodnie we własnym ciele

doskonale Cie rozumiem... mam ten sam problem. Jedna pierś jest prawie 2 rozmiary mniejsza
Staniki do kitu leżą... masakra. Jakbym tylko miała kase od razu bym się zoperowała. Choć mojemu mężowi to odpowiada, ja nie czuje się kobieca i atrakcyjna...

na TLC był ostatnio program o takiej dziewczynie, u niej różnica w rozmiarze była duża, miała robiona operację a koszt państwa, ale to nie w Polsce.....a jak jest u nas to nie wiem, idź do lekarza, porozmawiaj....

mam dokładnie taki sam kłopot. Prawą pierś mam o rozmiar większą jak nie więcej.