Temat: sukienka na wesele... proszę o rady...

 

obydwie cukierkowe jak dla małej dziewczynki sypiącej kwiatki, w sumie niebieska wersja dla grzeczniutkiej nastolatki sypiącej kwiatki. srebrny to do tego kompletna pomyłka, do jaskrawych mocnych kolorów najlepiej dodać tonizujący efekt dawania po oczach czarny. szal będzie tu dopełnieniem katastrofy.

jest naprawdę słabo. masz fajną figurę. powinnaś założyć coś bardziej ją podkreślającego i zdecydowanego. krótsza wersja pierwszej w kolorze mniej różowiastym, do tego delikatny sweterek, nie szal.

zaczarowana23 - jasne i widzieć jak ciotka wujek i całą rodzina myslą o mnie jak o totalnej zdzize która przyjechała do nich tylko po to zeby wyglądać lepiej niż panna młoda :D wole stonować. zresztą uważam ze fuksjowa sukienka podkresla to co trzeba i nie jest to bynajmniej pokutny wór...

> :) no wlasnie, Dana to co te dziewczyny bredzą,
> trzeba mi przedłuzac nie skracac :D:D tym bardziej,ze ty wyższa jesteś ode mnie , do tego wysokie buty szpileczki albo koturny i  laska , nie wiem czy sexy ale na pewno super , skromność w tych czasach też ma swoich zwolenników nawet wśród mężczyzn seks do sypialni 

za długie

revy.  - ok.. no to podaj mi przykłąd koloru bardziej zdecydowanego niz fuksja oprócz czerwonego (którego się na wesele raczej nei powinno ubierac)?  i czegos bardziej podkreslającego figurę niz sukienka która uwydatnia biust i talię? jednak twoj komentarz troche bez sensu

no Dana... szczególnie ze faceta to ja juz mam więc nie idę tam zarywac tylko się dobrze bawic ;) Miłej nocki!

 

Miłej nocy wszystkim dziewczynom życzę!

 

zdecydowany w moim pojęciu nie oznacza jaskrawy i podkreślający figurę w sposób zwyczajnie ją oklejający. zdecydowany raczej jeśli chodzi o modę, o styl, o to, żebyś odeszła od tradycyjnych sukienek typowo na wesele, a założyła coś seksownego, acz delikatnego i nie bała się pokazać swojej fajnej figury. to jest bez sensu? wg mnie pasuje do ciebie czarna lub kremowa sukienka, podkreślająca talię, odsłaniająca nogi. albo czarna, koktajlowa, trochę bombkowate kieszenie w biodrach, głęboki dekolt lub w ogóle brak ramiączek, albo taka bokserkowata u góry, na dole falbaniasta. lekko, nie za bardzo, tak tylko, żeby kontrastowała z przylegającą górą. to tylko moje zdanie, w końcu to forum.

>   zdecydowany w moim pojęciu nie oznacza jaskrawy
> i podkreślający figurę w sposób zwyczajnie ją
> oklejający. zdecydowany raczej jeśli chodzi o
> modę, o styl, o to, żebyś odeszła od tradycyjnych
> sukienek typowo na wesele, a założyła coś
> seksownego, acz delikatnego i nie bała się pokazać
> swojej fajnej figury. to jest bez sensu? wg mnie
> pasuje do ciebie czarna lub kremowa sukienka,
> podkreślająca talię, odsłaniająca nogi. albo
> czarna, koktajlowa, trochę bombkowate kieszenie w
> biodrach, głęboki dekolt lub w ogóle brak
> ramiączek, albo taka bokserkowata u góry, na dole
> falbaniasta. lekko, nie za bardzo, tak tylko, żeby
> kontrastowała z przylegającą górą. to tylko moje
> zdanie, w końcu to forum.

Tak, tak droga autorko wątku - posłuchaj tych światłych rad i koniecznie zmień swoją sukienkę, bo jak widać nie spełnia żadnego z tych kryteriów

Zoe23 :) no własnie jestem w trakcie rozpruwania i przeszywania tak aby zrobic sukienkę seksowną aczkolwiek delikatną w zdecydowanym czarno-kremowym kolorze (choc jak wiemy na wesela czarnego się nie powinno ubierać, a kremowy to w koncu z rodziny kolorów zarezerwowanych dla panny młodej.. bo być może juz nei taka z niej niewinna istotka).... no i jak juz zrobie z fuksji kolor który zadowoli wszystkich, ciachę ją przy tyłku zeby pokazac ile we mnie seksu drzemie bo w koncu jestem mlodą nie 50-cioletnią 32 latką z figurą nie idealną aczkolwiek nie boję się podkreslic moich wad sylwetki po to zeby nie było sztampowo :D a humorystycznie! Pozdrawiam

I koniecznie o tej talii pamiętaj! I dekolcie! Ściśnij się w pasie solidnie, to od razu cyc do przodu wyskoczy :) Ufff, tylko panu młodemu się zbyt często na oczy nie pokazuj, zwłaszcza przed przysięgą, bo jeszcze skandal wywołasz - o uciekających pannach młodych się słyszało, ale żeby oblubieńca bałamucić przed ołtarzem... Jeszcze raz życzę miłej zabawy :)