Temat: Sukienka na wesele

Kupiłam kiecke na wesele.
Co sądzicie?

no wiec to ja w sukience... jestem brunetka i jestem troche opalona


Nie kupiłabym jej... Kojarzy mi się z tancerkami bardziej..
moim zdaniem nie jest zła
jak jesteś mega opalona, masz mega ładną fryzurę i cudne szpilki do tego , możesz iść. jak jesteś blada i (użyję niezbyt delikatnego stwierdzenia) pulchna... ODPADA!
Pasek wagi
jak to jest sukienka na plaże to Wy chyba na plaże chodzicie w szpilkach i z kopertówką... pozdro z pewnoscia sie wszyscy bede na tej plazy za Wami ogladać


Krój sukienki jest jak najbardziej weselny, nie podobają mi sie tylko te metalowe dodatki. A jesli chodzi o kolory to faktycznie sa odwazne i nie wszystkim sie bede podobac. Wydaje mi sie ze na blondynce beda wygladac tandetnie a na opalonej brunetce fajnie. Takie moje zdanie. Jest lato, słońce świeci, sukienka jets letnia, optymistyczna i oryginalna  ;) Jak dobrze dobierzesz dodatki i nie jestes blondynką będziesz wyglądać bardzo ładnie.
kolezanko ja pisalam ze laczenie tych kolorow jest hitem! wiem co mowie bo siedze w tej branzy w uk
super, ekspertko, może na modzie się znasz, ale czytać nie potrafisz, a ja się nie będę powtarzać.
ogólnie mi się podoba ale nie ma wesele, na pewno nie
Odwazna musisz byc
tecza, blyszczacy material, przezroczystosc, marszcenie, wiazanie i lancuch... O matko, to juz nawet nie rzecz w tym, ze obelsna, ale w tym, ze ten co ja "zaprojektowal" chyba byl splepy.
Ja rozumiem, ze niektore rzeczy to rzecz gustu, ale to (cos) poprostu powala wszystko.
......................................
"kolorowych jarmarków
blaszanych zegarków
cukrowej waty i z piernika taty..."
etc.
To wyraża wszystko,co sądzę o tej sukience.
wstawki pod biustem straszne, reszta lepsza, ale wciąż sukienka baaaaaaardzo średnia, nie założyłabym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.