Temat: grubasek w sukience - jak wyglądam?

Hej dziewczyny (i chłopaki) !
Mam pytanko jak wyglądam w tej sukience , czy nadaje się ona na wesele i ogólnie czy wyglądam chociaż,,w miare'' dobrze żebym mogła w niej isc? Dodam, że jestem dosyć niska i raczej nie zdecydowałabym się więcej na sukienke maxi (mam tylko 162 cm wzrostu), ale niestety wolałam wybrać ją , niż pokazywać swoje krótkie i grube nogi, a zwłaszcza łydki.....w łydce mam aż 42 cm, wiec przy takim wzroscie wyobraźcie sobie jak to wygląda:(......wage - 70 kg, i CO SĄDZICIE??
Wcześniej na wesela chodzilam caly czas w sukienke za kolano,czy do kolan,ale później nie mogłam siebie oglądac na zadnym zdjeciu ani na płycie, wiec stwierdziłam,ze wole miec troche wieksze biodra ( bo to chyba sie rzuca na pierwszy rzut oka w tej sukience) niz mega olbrzymie łydki na które nie bede mogła patrzec i nie bede sie czuła w ogóle swobodnie:(

Na fotce nie mam stanika,wiec piersi wydaja sie juz w ogole malutkie (jeszcze mniejsze niz sa...heh alezmienie to!) no i buty bede miala jakies inne, te załozylam tylko do przymiarki, wiec jakie oceny??!!

PROSZĘ PISZCIE SZCZERZE, ALE NIE AŻ TAK NA TYLE ŻEBYM SIE POPŁAKAŁA I NIE CHCIALA ZAŁOZYC TEJ SUKIENKI:((....co do rąk: niestety nie utne ich sobie,chociaz wiem ze są galaretowate:((

 

P.S. DO WESELA JESZCZE MIESIAC CZASU WIEC MOZE UDA MI SIE Z 3-4 KG ZGUBIC,WIEC WYGLĄDAŁABYM troszke lepiej;):P
Mi sie podoba i według mnie pasuje
Aż zajrzałam do twojego pamiętnika. Jesteś chudsza niż wyglądasz w tej sukience.
Ale sukienka jest fajna i w sumie mi pasuje na wesele.
Nie będziesz wyglądać jak "wieś tańczy i śpiewa", co jest na weselach normą- satynowe, gorsetowe kiecki i bolerka, do tego oczywiście loki koniecznie, jeśli któraś ma proste włosy...  no ale o gustach się nie dyskutuje...
Po prostu w niej idź i rozsiewaj letni urok.
Co do 40 letnich... ja bym jej nie wybrała, bo mnie "pańciuje" taka długość, ale dla młodej laski- spox!
Mi sie bardzo podobasz w tej sukience, naprawde ladnie Ci, pasuje do karnacji. Wygladasz slicznie, ale sama niewiem czy ona pasuje na wesele, czy nie jest zbyt "kwiecista". 
mnie się podoba!
Wedlug mnie wygladasz b. ladnie, zwlaszcza z twoja opalenizna. Mysle,ze dziewczyny krytykuja, bo przyzwyczajone sa do czegos innego, bardziej wieczorowego czy galowego,ale przeciez trendy sie zmieniaja, tylko chyba w Polsce wolniej. A twoja sukienka jest taka wlasnie sloneczna, letnia, i na pewno super wygodna.Wygladasz naprawde b.fajnie, i na mniej kg niz masz.

> Powiem wam co myślę o strojach na wesele.
> Większość dziewczyn wybiera błyszczące, sztywne,
> grubsze tkaniny, wrzuca brokat na włosy itd. Męczy
> mnie to. Mamy lato! Nie wiem dlaczego tak się
> usztywniamy na siłę. Wesele to radosny dzień,
> wszystkie kobiety powinny tańczyć w zwiewnych
> kieckach a nie gibać w obcisłych mini, czy chodzić
> tip-topem z powodu gigantycznych szpilek. Jestem
> za wprowadzeniem kolorowych, letnich kiecek na
> takie imprezy.

Dokładnie! Wkurzają mnie już te podpowiedzi, że na wesele to tylko takie sztywne, tandetne stroje....Ja byłam w podobnej sukience na weselu jak założycielka tematu- tylko czarnej w niebiesko-pomarańczowe kwiaty i nie żałuję! Wręcz uważam, że wyglądałam o niebo lepiej  niż większość zrobionych na sztywno kobitek. A w ogóle te weselne kreacje są wg mnie okropne....

Pasek wagi
za długa ... moim zdaniem 
Ja również uważam, że sukienka jest ok i mogłabyś w niej iść ALE obowiązkowo zmień buty na "lżejsze" i jaśniejsze bo te wg mnie nie pasują!
Pasek wagi
MI się podoba, z przodu wyglądasz bardzo ładnie, gorzej z boku, ale wyglądasz ok, nawet tak jakby Cie wydłuzyła :)
Jeśli prosisz o opinie na forum, to musisz przyjąć do wiadomości fakt, że opinie mogą być również negatywne;-)
Ja mam zdanie takie - dobrze wyglądasz w tym fasonie i nie powinnaś się tym w ogóle przejmować. Co do wzorów i stylu tej sukienki oraz tego, czy ktoś uważa ją za stosowną na taką okazję czy nie, to powinnaś kierować się swoim gustem i wyczuciem. 5 osób będzie uważało że jest ok, 5 że nie ok - nie można wszystkiego uzależniać od opinii innych ludzi. Jeśli czujesz się w niej dobrze i podoba ci się, nie widzę powodu dla którego nie miałabyś w niej pójść. Nie wszystkim musi się spodobać, bo to rzecz gustu, ale gust innych ma tu najmniejsze znaczenie;-) Poza tym zgadzam się z opinią, że latem lepiej wybierać stroje nieco zwiewniejsze i lżejsze. W sztywniejszej i grubszej sukni może być ciężko wytrzymać, gdy jest gorąco. Prawdą jest, że takie poważniejsze, cięższe kroje wieczorowe są uniwersalne, ale uważam że trzeba strój dostosować do pory roku - zarówno pod względem tkaniny, jak i stylu. Teraz mamy lato i w takiej weselnej elegancji powinien obowiązywać lżejszy styl:-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.