- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: New York
- Liczba postów: 66
19 czerwca 2011, 12:51
Cześć. ^^ Już pojutrze, we wtorek mam zakończenie roku szkolnego (gimnazjum). Jak do tej pory, nigdy nie założyłam na tę okazję spódnicy (kompleksy), ale teraz sobie pomyślałam - a co mi tam. Spódnicę kupiłam niedawno, podoba mi się, zastanawiam się tylko nad górą. Większość przyjdzie pewnie standardowo w białych koszulach itp itd, ale kończąc w ogóle tę szkołę, żegnając się z nią, po co trzymać się reguł? c:
Zestaw nr 1
![]()
Zestaw nr 2
![]()
Druga bluzka może się wydawać zwyczajna, ale ma ładne plecy:
![]()
Tak więc:
która? a może żadna z powyższych, poszukać czego innego? i czy wyglądam w miarę korzystnie, czy uciec w coś bezpieczniejszego? na przykład spodnie?
Z góry dzięki. ^^
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
19 czerwca 2011, 14:30
Ok.
To super, że masz taką możliwość.
Skoro chcesz na luzie to ja proponuję tak:
- szpilki;
- marynarka, najlepiej czarna (taka z podwijanymi mankietami);
- biała bokserka;
- czarna torebka na łańcuszku;
- długie kolczyki;
- delikatny makijaż;
- spięte włosy (jakoś fajnie);
Wszystko to możesz nosić potem jak już schudniesz (MYŚLĘ , iż cześć z tego już masz)
A do tego kup jakieś spodnie tzw. marchewkowe, tylko czarne. Spodnie kupisz już za 50 zł.
A z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że one wyszczuplają wbrew pozorom nogi.
Będziesz ubrana na biało-czarno więc nauczyciele mogą ci podskoczyć. ;p
19 czerwca 2011, 14:31
jak dla mnie moglabys zalożyc najzwyklejszy biały podkoszulek i marynarke z podwinietymi rekawami. Jak poszperasz na allegro to wydasz ok 80 zl, a taka marynarka jest mega przydatna i uniwesalna. Tak ubrana to troszke jest codziennie.
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 180
19 czerwca 2011, 14:31
jedna bluzka cie nie zbawi, to raptem tylko 50-80 zł, buty jesli juz bys chciała (a dobrze radze) kupisz za 70 w ccc lub daichamnie
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 180
19 czerwca 2011, 14:32
tak jak kolezanki wyzej mówia-marynarka-dobrze skrojona jest na wage złota!!1
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
19 czerwca 2011, 14:34
Albo możesz jeszcze coś takiego:
Tylko dobrze by było gdyby spodnie były czarne, a bokserka biała.
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: New York
- Liczba postów: 66
19 czerwca 2011, 14:56
Okej, dzięki dziewczyny. (: Czarne spodnie mam (rurki, trochę takie 'pufkowe' koło kieszeni/bioder), białą bokserkę mam, buty też jakie znajdę, a marynarkę kupię - macie rację, uniwersalna, przyda się.
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
19 czerwca 2011, 15:01
Za długie są te bluzki, przez co zaburzasz swoje proporcje. Włóż coś krótszego.
Postawiłabym raczej na klasykę czyli białą górę. ;)
19 czerwca 2011, 15:13
niestety i propozycja 1 i 2 odpadają-- totalnie nie pasują na zakończenie roku !!!
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: New York
- Liczba postów: 66
19 czerwca 2011, 15:17
Ech, powiem to do wszystkich, którzy wcześniej już tak napisali - tu nie chodzi o pasowanie na zakończenie roku, ale o wygląd. Może w waszych czasach x lat temu było to regułą, nakazem i zasadą (nie wiem, nie znam się), ale teraz nie jest to aż tak rygorystycznie wymagane. Większość przyjdzie tak a tak, w porządku, ktoś inny przyjdzie inaczej - też może być. I wszystko, end of story. (: