- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 czerwca 2024, 07:27
Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.
nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo
miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ??
Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)
wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem
a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.
25 czerwca 2024, 08:30
Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.
nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo
miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ??
Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)
wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem
a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.
ja od lat nie pamiętam, że tampony istnieją i serio przestane używac kubeczkow tylko, jeśli przestaną je produkować :D
25 czerwca 2024, 08:36
Ja nigdy ie polubiłam instytucji kubeczka i nawet już zaprzestałam dalszych prób - nie interesuje mnie aspekt środowiskowy, nie przekonuje sama idea i praktyczne użycie tegoż w warunkach innych niż domowe. Za to od zawsze pasowały mi (nomem omen) tampony - dla mnie są i były zbawieniem w trakcie okresu.
P.S. Odkąd biorę tabletki, to "okres" mam symboliczny, więc na te dwa dni krwawienia używam tego, co akurat jest pod ręką i co jest wygodne - ergo jakiekolwiek wielorazowe specyfiki odpadają u mnie już na starcie.
25 czerwca 2024, 08:41
Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.
Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę.
25 czerwca 2024, 10:36
Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.
Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę.
To jest bikini. Górę można dobrać osobno.
25 czerwca 2024, 11:44
Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.
nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo
miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ??
Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)
wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem
a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.
Ja mam coś z budowa nie tak. Tak samo badanie gin strasznie mnie boli, usg TV tak samo.
jak byłam w ciąży to moja gin mówiła że moze po porodzie się to zmieni, ja mam jakiś "prog", jakkolwiek dziwnie to brzmi ;) No ale było cc więc problem pozostał :o
raz mi na tomografię komputerowa kazali włożyć tampon, miałam go około godziny (to było najdluzej z całego mojego zycia) a potem trzy dni mnie bolało:/
25 czerwca 2024, 12:39
Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.
Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę.
Skąd masz pewność 100 proc. że nic nie wypłynie? Równie dobrze ten tampon może wypaść. Ludzie jak widać nie myślą.
25 czerwca 2024, 12:40
Fuj, a jaki jest problem w poczekaniu na koniec okresu? ? Czego ludzie nie wymyślą, wielorazowe podpaski, stroje menstruacyjne... OHYDA.
jak masz ustalonych wyjazd na określoną datę i okres Ci się obsunie i wypadnie w urlop to jak masz możliwość poczekać? Nie opalać się i jie wchodzić do wody? ?
Tak, nie widzę w tym nic dziwnego, że w takiej sytuacji trzeba z tego zrezygnować. W życiu nie weszłabym do wody, a zwłaszcza basenu w czasie okresu.
no już przesadzasz w drugą stronę. Tampony czy kubeczek jest ok
.
Kąpiel z tamponem, nie wierzę. 🫣
25 czerwca 2024, 12:51
Używam podpasek wielorazowych (za co kiedyś zostałam tutaj "zjedzona" na forum). Taki strój kąpielowy na pewno byłby dla mnie ok na wakacje nad morzem/jeziorem, na pewno lepszy niż tampon, który teoretycznie trzeba zmieniać po wyjściu z wody (nie wiem jak z kubeczkiem, nie używam). Natomiast nie założyłabym takiego stroju na basen. No i raczej też nie w okresie silnego krwawienia, tylko pod koniec lub gdybym miała tylko lekkie.
I pierzesz te wielorazowe, brudne podpaski w pralce? ?
Nawet nie będę wchodzić w dyskusję, bo nie ma ona sensu.
Masz rację, bo i tak tego nie zrozumiem. Robisz to z z oszczędności?
A może dla ochrony środowiska lub z innych powodów np. taka podpaska jest z przyjaznego materiału?
Nie rozumiem, czego tu się brzydzić, to własna krew na pewno dziewczyna spiera krew zanim wrzuci do pralki. Pralka jest od prania brudów a nie czystych rzeczy. Podpaski też sobie naklejasz pod pachy, żeby przypadkiem pot się nie osiadł na koszulce i dostał z praniem do pralki?
I gdzie spiera tą krew? W umywalce? ? Nie porównuj potu do mieszaniny krwi i śluzu.
brzydzisz się śluzu :D?
A to można się tego nie brzydzić?