Temat: Menstruacyjny strój kąpielowy

Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?

Pasek wagi

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?

widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.

nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo

miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ?? 

Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)

wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem 

a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.

sacria napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?

widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.

nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo

miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ?? 

Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)

wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem 

a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.

ja od lat nie pamiętam, że tampony istnieją i serio przestane używac kubeczkow tylko, jeśli przestaną je produkować :D

Ja nigdy ie polubiłam instytucji kubeczka i nawet już zaprzestałam dalszych prób - nie interesuje mnie aspekt środowiskowy, nie przekonuje sama idea i praktyczne użycie tegoż w warunkach innych niż domowe. Za to od zawsze pasowały mi (nomem omen) tampony - dla mnie są i były zbawieniem w trakcie okresu.

P.S. Odkąd biorę tabletki, to "okres" mam symboliczny, więc na te dwa dni krwawienia używam tego, co akurat jest pod ręką i co jest wygodne - ergo jakiekolwiek wielorazowe specyfiki odpadają u mnie już na starcie.

Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.

Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę. 

LiuAnnee napisał(a):

Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.

Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę. 

To jest bikini. Górę można dobrać osobno. 

Pasek wagi

sacria napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Himawari napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Słyszałyście? znacie jakieś opinie? Może same miałyście okazję używać?

widze, ze dostałaś dużo odpowiedzi nie w temacie :D ja stroju nie znam, ale od ponad 10-ciu lat używam kubeczków menstruacyjnych i nie zamienię na nic innego, niewyobrażalny komfort, zapominam że mam okres :) klucz to dobrze dobrany rozmiar, elastyczność i zakończenie (łodyżka, kulka), bo tutaj każdy ma inną budowę szyjki macicy i preferencje. Używam ich też na wakacjach, w morzu i w basenie, nigdy nie przeciekła nawet kropelka.

nie używałam kubeczka ale nie wiem czy to dla mnie. Tamponów używać nie mogę, zwyczajnie mnie to boli ???? i mam wyobrażenie, że z kubeczkiem byłoby tak samo

miękki/ średni kubeczek i ręczę, że nic nie czuć ?? 

Wiesz, tampony dla większości też są ok ;)

wiesz, zmusić Cię nie zmuszę, możliwe zreszta ze to nie byłby sposób dla Ciebie :) ja przy tamponach czułam dyskomfort, chociaż nie nazwałabym tego bólem 

a to nie jest tak, że za płytko wkładacie tampon? Wiem, że pytanie może głupie i jesteśmy dorosłe, ale zawsze jak go włożę za płytko to jest dyskomfort. Koszt prawidłowym włożeniu tamponu w ogóle nie czuć jego obecności.

Ja mam coś z budowa nie tak. Tak samo badanie gin strasznie mnie boli, usg TV tak samo. 

jak byłam w ciąży to moja gin mówiła że moze po porodzie się to zmieni, ja mam jakiś "prog", jakkolwiek dziwnie to brzmi ;) No ale było cc więc problem pozostał :o

raz mi na tomografię komputerowa kazali włożyć tampon, miałam go około godziny (to było najdluzej z całego mojego zycia) a potem trzy dni mnie bolało:/ 

Pasek wagi

W ogóle nawet decathlon ma kostiumy menstruacyjne. Ciekawostka 

LiuAnnee napisał(a):

Nie używałam nigdy takiego kostiumu, ale przypuszczam, że by mi nie pasował. Nie tyle chodzi mi o jego funkcję, co o wygląd, trzymanie piersi. Mam duży biust i określone wymagania.

Co do okresu na wakacjach, niestety zdarzyło mi się to dwukrotnie i zdarzy się również w tym roku. Tabletek z hormonami nigdy nie brałam, okres miałam nawet w dniu swojego ślubu. Przeżyłam. Kiedy byłam młodsza, wystarczały mi tampony. Nie ma w tym nic obrzydliwego, przecież taki tampon dobrze zatrzymuje krew w środku, ona nie wypływa do wody, w której kąpią się ludzie. Oczywiście pod warunkiem, że się go często zmienia i kontroluje sytuację. Dla mnie większym zmartwieniem był zawsze ten sznureczek, zawsze się bałam, żeby się nie wysunął i nie pokazał całemu światu :) Obecnie niestety miesiączki mam na tyle intensywne, że w pierwszych dniach okresu nie wejdę do wody. Dlatego niestety pierwsze dwa dni urlopu będą bez kąpieli w morzu, nad czym ubolewam, ale nic nie poradzę. 

Skąd masz pewność 100 proc. że nic nie wypłynie? Równie dobrze ten tampon może wypaść. Ludzie jak widać nie myślą.

maharettt napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Mysthic napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

Fuj, a jaki jest problem w poczekaniu na koniec okresu? ? Czego ludzie nie wymyślą, wielorazowe podpaski, stroje menstruacyjne... OHYDA.

jak masz ustalonych wyjazd na określoną datę i okres Ci się obsunie i wypadnie w urlop to jak masz możliwość poczekać? Nie opalać się i jie wchodzić do wody? ?

Tak, nie widzę w tym nic dziwnego, że w takiej sytuacji trzeba z tego zrezygnować. W życiu nie weszłabym do wody, a zwłaszcza basenu w czasie okresu. 

no już przesadzasz w drugą stronę. Tampony czy kubeczek jest ok

.

Kąpiel z tamponem, nie wierzę. 🫣

staram_sie napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

czerwona_kuropatwa napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Użytkownik4763075 napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Używam podpasek wielorazowych (za co kiedyś zostałam tutaj "zjedzona" na forum). Taki strój kąpielowy na pewno byłby dla mnie ok na wakacje nad morzem/jeziorem, na pewno lepszy niż tampon, który teoretycznie trzeba zmieniać po wyjściu z wody (nie wiem jak z kubeczkiem, nie używam). Natomiast nie założyłabym takiego stroju na basen. No i raczej też nie w okresie silnego krwawienia, tylko pod koniec lub gdybym miała tylko lekkie.

I pierzesz te wielorazowe, brudne podpaski w pralce? ?

Nawet nie będę wchodzić w dyskusję, bo nie ma ona sensu.

Masz rację, bo i tak tego nie zrozumiem. Robisz to z z oszczędności? 

A może dla ochrony środowiska lub z innych powodów np. taka podpaska jest z przyjaznego materiału?

Nie rozumiem, czego tu się brzydzić, to własna krew na pewno dziewczyna spiera krew zanim wrzuci do pralki. Pralka jest od prania brudów a nie czystych rzeczy. Podpaski też sobie naklejasz pod pachy, żeby przypadkiem pot się nie osiadł na koszulce i dostał z praniem do pralki?

I gdzie spiera tą krew? W umywalce? ? Nie porównuj potu do mieszaniny krwi i śluzu. 

brzydzisz się śluzu :D? 

A to można się tego nie brzydzić?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.