- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 kwietnia 2023, 10:18
Czy pasuje ubrać białe adidasy /trampki/ do cielistych rajstop i spódnicy jeansowej?
Kobieta 35 lat?
Do pracy/ na spacer ?
Czy sportowe buty nie pasują do spódnic ?
11 kwietnia 2023, 15:39
ale teraz w dupę zimno jak tu iść bez rajtek
Toż napisałam - kup sobie kolarki bambusowe czy wiskozowe. Można nosić tez latem pod sukienki podfruwajki czy kopertowe, ja noszę też zimą pod cienkie spodnie (na rajtuzach się ciągną) czy pod skórzane spodnie, żeby nie zapocić. Bardzo praktyczny element bielizny.
zimno nie tylko w dupę, ale i w nogi, to co Menot radzisz? Mieć sine łydki, byle modowo było dobrze?
Ja oczywiście wiem, że kobiety tak chodzą- do dzis mam przed oczami londynskie metro i babcię z wnuczkiem - dziecko w puchowej kurtce, babcia w futrze i pantoflach na gołych stopach. A na dworze luty i deszcz ze śniegiem. mnie się zdarza nosić sportowe buty do eleganckiego kostiumu, czy biznes kiecki, bo jakoś muszę dotrzeć do biur klienta, a bieganie na trasie hotel- biuro klienta w szpilkach mnie nie bawi. I tak, noszę cieliste rajstopy, bo dress code wymaga pończoch lub rajstop i obuwia z zakrytymi palcami nawet latem. A pończoch nie lubię. Zresztą, i tak byłyby cieliste, bo to biuro, nie kabaret.
Ja zawsze polecam nosić co kto lubi i co mu osobiście pasuje najbardziej. I z dress codem też nie dyskutuję. Jeśli ktoś ma dobrze dobrane cienkie rajtki, to pewnie nawet nie zauważę. Natomiast fakt faktem, wizualnie wolę u siebie gołe nogi niż w rajstopach. I bardzo cienkich, syntetycznych rajtuz nie lubię nosić, szczerze mówiąc wątpię nawet w ich wartość termiczną. Z reguły okres przejściowy to nie jest mój czas na sukienki, jeśli noszę, a mi zimno, to zakładam właśnie kolarzówki i takie cienkie, wiosenne kozaki. Czy na rajty czy na skarpetkę - łydki nie widać i po niej nie wieje.
11 kwietnia 2023, 15:43
ale teraz w dupę zimno jak tu iść bez rajtek
Toż napisałam - kup sobie kolarki bambusowe czy wiskozowe. Można nosić tez latem pod sukienki podfruwajki czy kopertowe, ja noszę też zimą pod cienkie spodnie (na rajtuzach się ciągną) czy pod skórzane spodnie, żeby nie zapocić. Bardzo praktyczny element bielizny.
zimno nie tylko w dupę, ale i w nogi, to co Menot radzisz? Mieć sine łydki, byle modowo było dobrze?
Ja oczywiście wiem, że kobiety tak chodzą- do dzis mam przed oczami londynskie metro i babcię z wnuczkiem - dziecko w puchowej kurtce, babcia w futrze i pantoflach na gołych stopach. A na dworze luty i deszcz ze śniegiem. mnie się zdarza nosić sportowe buty do eleganckiego kostiumu, czy biznes kiecki, bo jakoś muszę dotrzeć do biur klienta, a bieganie na trasie hotel- biuro klienta w szpilkach mnie nie bawi. I tak, noszę cieliste rajstopy, bo dress code wymaga pończoch lub rajstop i obuwia z zakrytymi palcami nawet latem. A pończoch nie lubię. Zresztą, i tak byłyby cieliste, bo to biuro, nie kabaret.
Ja zakładam kozaki, mam różne, niektóre nadają się na wiosnę a nawet takie bardzo chłodne lato. Noszę też spódnice i sukienki maxi z grubszej dzianiny, to wtedy mogę nawet trampki czy półbuty i nie mam sinych łydek :D
I te kozaki to na gołe stopy? Zresztą, dzianinowa maxi sukienka to nie jest mój dress code biurowy.
11 kwietnia 2023, 15:53
ale teraz w dupę zimno jak tu iść bez rajtek
Toż napisałam - kup sobie kolarki bambusowe czy wiskozowe. Można nosić tez latem pod sukienki podfruwajki czy kopertowe, ja noszę też zimą pod cienkie spodnie (na rajtuzach się ciągną) czy pod skórzane spodnie, żeby nie zapocić. Bardzo praktyczny element bielizny.
zimno nie tylko w dupę, ale i w nogi, to co Menot radzisz? Mieć sine łydki, byle modowo było dobrze?
Ja oczywiście wiem, że kobiety tak chodzą- do dzis mam przed oczami londynskie metro i babcię z wnuczkiem - dziecko w puchowej kurtce, babcia w futrze i pantoflach na gołych stopach. A na dworze luty i deszcz ze śniegiem. mnie się zdarza nosić sportowe buty do eleganckiego kostiumu, czy biznes kiecki, bo jakoś muszę dotrzeć do biur klienta, a bieganie na trasie hotel- biuro klienta w szpilkach mnie nie bawi. I tak, noszę cieliste rajstopy, bo dress code wymaga pończoch lub rajstop i obuwia z zakrytymi palcami nawet latem. A pończoch nie lubię. Zresztą, i tak byłyby cieliste, bo to biuro, nie kabaret.
Ja zakładam kozaki, mam różne, niektóre nadają się na wiosnę a nawet takie bardzo chłodne lato. Noszę też spódnice i sukienki maxi z grubszej dzianiny, to wtedy mogę nawet trampki czy półbuty i nie mam sinych łydek :D
I te kozaki to na gołe stopy? Zresztą, dzianinowa maxi sukienka to nie jest mój dress code biurowy.
Margot, ale nikt raczej nie dyskutuje z rajtuzami do biura. To jest jak na razie kanon biurowej elegancji - swoją drogą mało się mający do mody ulicznej i trendów. Jak się nad tym zastanowię, to może właśnie dlatego cienkie rajtuzy mi nie grają z codzienną, sportową stylizacją, że mi się kojarzą z modą biurowo-galową.
11 kwietnia 2023, 16:52
trampki do spódniczki tak, jak najbardziej. Zarówno do krótkiej, jak i długiej. Ale, jak dla mnie NIE w połączeniu z rajstopami. Tymbardziej cienkimi, cienistymi.
11 kwietnia 2023, 18:25
Nie cierpię butów sportowych do spodnic/sukienek. Ujdzie nastolatkom z chudymi nogami.
Ujdzie każdemu, kto ma odrobinę ciuchowej wyobraźni i ceni sobie wygodę.
Wygodnie może być też w spódnicy i mokasynach, botkach, krótkich kozakach zamiast trampek czy sbeakersow.
Edytowany przez TeczowyPierd 11 kwietnia 2023, 18:29
11 kwietnia 2023, 18:49
Piszesz o dress-code.To nie to, że jestem przeciwna cielistym rajsopom w ogóle. Do szpilek wyglądają spoko. Ale jeans+rajstopy+trampki, hmmm... Pamiętam, że tak się nosiły dziewczyny na wsi na początku 2000 i choćby nie wiem jak ta moda miała wracać, to niieeee... :D
12 kwietnia 2023, 16:58
Czy pasuje ubrać białe adidasy /trampki/ do cielistych rajstop i spódnicy jeansowej?
Kobieta 35 lat?
Do pracy/ na spacer ?
Czy sportowe buty nie pasują do spódnic ?
pasuje, szczególnie jeśli nogi są zgrabne, spódniczka przed kolana ew w kolana i wąskawa
nie pasuje, wg mnie, jeśli jesteś przysadzista i jeszcze spódnica długa i rozkloszowana
A jak dla mnie wręcz odwrotnie - szersze i dłuższe spódnice ze sportowymi butami wymiatają. Jaki z tego wniosek? Taki, że każdemu podoba się trochę co innego. Opcji na sportowe buty i jeansową spódnicę jest bez liku i każdy pewnie znajdzie jakiś miks, który gra z jego figurą i poczuciem estetyki. Na pewno taki zestaw nie jest w żaden sposób szokujący (w teorii, bo nie wiemy co dokładnie chcesz na siebie włożyć). Za to rajtuzy cieliste rzadko wyglądają ładnie, poza oficjalnymi okazjami, kiedy są obowiązkowe, można by sobie odpuścić. Jak zimno w pupę, polecam bieliźniane kolarzówki.
fakt
znaczenie też ma to co się przed oczami pojawia, gdy sobie taki strój wymyślisz
Ja na przykład od razu widzę koleżankę z pracy, niezwykle przysadzistą i wiecznie spoconą, jeśli nosiła spódnice, to właśnie ciężkie, dżinsowe i długie no i trampki czy tenisówki
😁