Temat: usunąć

Dzień dobry. W końcu zdecydowałam się na uszycie sukienki. Gdyby ktoś pytał, to tak, mam styczność z maszyną. Niewielkie uszyte rzeczy też mam za sobą. Kupiłam wykrój. Teraz zastanawiam się nad materiałem. Najbardziej pasuje mi wiskoza (ale wzory są jakieś kiepskie, albo ciężko mi sobie wyobrazić całość) lub len (ale nie wiem czy na letnią sukienkę gramatura 150 będzie ok). Macie jakieś sprawdzone sklepy, ale żeby nie było mega drogo jak na początek?

Czy któraś z Was interesuje się tematem?

Pasek wagi

Tylko ja lubię takie klimaty w sukienkach letnich - taką sztywność - która utrzyma bufki i która odstaje od ciała na spódnicy. Dlatego w sumie szuję sama, bo w sieciówkach takich modeli nie ma.


Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Pasek wagi

cynamonowy44 napisał(a):

Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Ja to uwielbiam właśnie, jak ta spódnica pieje jak w ubraniach historycznych, jeszcze se zawsze robię drugą warstwę z podszewki też namarszczonej :D Tylko to trzeba lubić, to faktycznie estetyka z pogranicza przebieranek, zwraca się uwagę na ulicy.

Ten materiał mam w domu, https://www.tkaniny.net/880-18... jeszcze z niego nic nie szyłam, jest w kolejce. Miękki, ale nie zwiewny, mało prześwituje. Ten len z Amstii też sobie chwalę https://sklep.amstii.pl/katego.... Daje efekt jak na zdjęciu, które wkleiłam powyżej.

Ogółem podoba mi się to co pokazujesz i mam wyobrażenie tego klimatu co szyjesz :) Chętnie bym zobaczyła. I niby len miękki a stoi jak mówisz :) eh trudny wybór będzie. A na tą pierwszą chciałabym materiał tak do 30zł za metr. Bez szaleństw finansowych jak na początek. Są łądne bawełny w kwiaty. Ale to skońzze pewnie jakbym rano wstała i owinęła się pościelą

Pasek wagi

https://www.tkaniny.net/17-pos... w taki klimat chce iść. Ale żeby nie skrzyżować się z prześcieradłem :)

Pasek wagi

menot napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Ja to uwielbiam właśnie, jak ta spódnica pieje jak w ubraniach historycznych, jeszcze se zawsze robię drugą warstwę z podszewki też namarszczonej :D Tylko to trzeba lubić, to faktycznie estetyka z pogranicza przebieranek, zwraca się uwagę na ulicy.Ten materiał mam w domu, https://www.tkaniny.net/880-18... jeszcze z niego nic nie szyłam, jest w kolejce. Miękki, ale nie zwiewny, mało prześwituje. Ten len z Amstii też sobie chwalę https://sklep.amstii.pl/katego.... Daje efekt jak na zdjęciu, które wkleiłam powyżej.

ten len sukienkowy jest cudowny, mam z podobnego dwie sukienki z "solara".

cynamonowy44 napisał(a):

https://www.tkaniny.net/17-pos... w taki klimat chce iść. Ale żeby nie skrzyżować się z prześcieradłem :)

Stawiam, że będzie bardzo sztywne. Mam np ten materiał https://dresowka.pl/pl/czarny-... który też jest z tych drukowanych we wzory i ma te same parametry co twój i to jest taka łupa. Jak dla mnie bardziej na spodnie, sztywną spódnicę, zasłony. Rozważałam go na letnią sukienkę, ale jak dla mnie niespecjalnie się nadaje. 

Berchen napisał(a):

menot napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Ja to uwielbiam właśnie, jak ta spódnica pieje jak w ubraniach historycznych, jeszcze se zawsze robię drugą warstwę z podszewki też namarszczonej :D Tylko to trzeba lubić, to faktycznie estetyka z pogranicza przebieranek, zwraca się uwagę na ulicy.Ten materiał mam w domu, https://www.tkaniny.net/880-18... jeszcze z niego nic nie szyłam, jest w kolejce. Miękki, ale nie zwiewny, mało prześwituje. Ten len z Amstii też sobie chwalę https://sklep.amstii.pl/katego.... Daje efekt jak na zdjęciu, które wkleiłam powyżej.

ten len sukienkowy jest cudowny, mam z podobnego dwie sukienki z "solara".

Zgadzam się, jest świetny. uszyłam sobie z niego taką barokową suknię z podszewką, kieszeniami, full wypas...i ją spartoliłam robiąc dziurki na guziki, przez dwa dni chodziłam struta i chciałam szycie rzucić w ch.lerę, bo pracowałam nad tą kreacją z miesiąc :d Właśnie siedzę i kończę przerabianie jej na koszulkę ze spódnicą.

menot napisał(a):

Berchen napisał(a):

menot napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Ja to uwielbiam właśnie, jak ta spódnica pieje jak w ubraniach historycznych, jeszcze se zawsze robię drugą warstwę z podszewki też namarszczonej :D Tylko to trzeba lubić, to faktycznie estetyka z pogranicza przebieranek, zwraca się uwagę na ulicy.Ten materiał mam w domu, https://www.tkaniny.net/880-18... jeszcze z niego nic nie szyłam, jest w kolejce. Miękki, ale nie zwiewny, mało prześwituje. Ten len z Amstii też sobie chwalę https://sklep.amstii.pl/katego.... Daje efekt jak na zdjęciu, które wkleiłam powyżej.

ten len sukienkowy jest cudowny, mam z podobnego dwie sukienki z "solara".

Zgadzam się, jest świetny. uszyłam sobie z niego taką barokową suknię z podszewką, kieszeniami, full wypas...i ją spartoliłam robiąc dziurki na guziki, przez dwa dni chodziłam struta i chciałam szycie rzucić w ch.lerę, bo pracowałam nad tą kreacją z miesiąc :d Właśnie siedzę i kończę przerabianie jej na koszulkę ze spódnicą.

oooo zesz, koszmar, nie dalo sie tych dziurek poprawic? ja nie umiem robic dobrze dziurek, jakos tam robilam , na ogol nie bylo zle ale wlasnie diabel tkwi w szczegolach, w wykonczeniu - tego nauczyla mnie mama - mistrz krawiecki. pokaz co to bylo:) , brzmi ciekawie. 

Berchen napisał(a):

menot napisał(a):

Berchen napisał(a):

menot napisał(a):

cynamonowy44 napisał(a):

Pewnie jesteś wysoka. Ja mam 153cm wzrostu. Szczupła góra, nogi takie bąbelki ulane... Kiedyś zamówiłam sukienkę z lnu 100%, wyglądałam jak z jakiegoś średniowiecza :) hahaha I tak, te dodatki do materiału. Kurde... już nie wiem co wybrać. Takiej lejącej wody nie chce. Ale żeby troszkę płynęła, nie była taka sztywna. Z prześcieradła wykroiłam dziś dół tej kiecki, ale to chyba była bawełna 100%. Zrobiłam marszczenie na nitce, przyłożyłam, to dodało mi do tyłka jakieś 20kg :)

Ja to uwielbiam właśnie, jak ta spódnica pieje jak w ubraniach historycznych, jeszcze se zawsze robię drugą warstwę z podszewki też namarszczonej :D Tylko to trzeba lubić, to faktycznie estetyka z pogranicza przebieranek, zwraca się uwagę na ulicy.Ten materiał mam w domu, https://www.tkaniny.net/880-18... jeszcze z niego nic nie szyłam, jest w kolejce. Miękki, ale nie zwiewny, mało prześwituje. Ten len z Amstii też sobie chwalę https://sklep.amstii.pl/katego.... Daje efekt jak na zdjęciu, które wkleiłam powyżej.

ten len sukienkowy jest cudowny, mam z podobnego dwie sukienki z "solara".

Zgadzam się, jest świetny. uszyłam sobie z niego taką barokową suknię z podszewką, kieszeniami, full wypas...i ją spartoliłam robiąc dziurki na guziki, przez dwa dni chodziłam struta i chciałam szycie rzucić w ch.lerę, bo pracowałam nad tą kreacją z miesiąc :d Właśnie siedzę i kończę przerabianie jej na koszulkę ze spódnicą.

oooo zesz, koszmar, nie dalo sie tych dziurek poprawic? ja nie umiem robic dobrze dziurek, jakos tam robilam , na ogol nie bylo zle ale wlasnie diabel tkwi w szczegolach, w wykonczeniu - tego nauczyla mnie mama - mistrz krawiecki. pokaz co to bylo:) , brzmi ciekawie. 

niestety nie :D postanowiłam sobie, że nie będę na mojej dziado-maszynie nigdy więcej wyszywać dziurek, tylko oddam do krawca. Szczególnie jak mam je duże od takich guzików 2cm w górę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.