Temat: Zmiana rozmiaru

Mam 164 przeskoczyłem z M na L w jakieś 8-10 kg. Kiedyś schudłam z 67 na 54 czyli 13 kg i ciuchy spadły mi z L na M lub S zależy od kroju.

U mnie rozmiar to około 4 kg, mam 162 cm. 

U mnie tak minimum 7 kg. Oczywiście jeśli mówimy o dużych rozmiarach, właśnie 46 i 48

U mnie jakieś 7kg, 167cm wzrostu.

Zalezy od skladu ciala. Od paru lat cwicze silowo (z przerwami). Zanim zaczelam jakiekolwiek cwiczenia to przy obecnej wadze nosilam rozmiar 48 teraz 44.

Niby mowi sie ze 6kg to rozmiar, ale to jest kwestia mocno indywidualna. 

szczerze, jak kiedys zdarzyło mi się nosić taki rozmiar, to niespecjalnie był przeskok. Człowiek jest miękki, ciuchy często elastyczne albo różnie skrojone, dopiero po 17 kilo coś trzeba było kupić z czystej przyzwoitości.

U mnie przy 163cm to ok 7kg.

168 cm, nosiłam 44. Po 12 kg było 38, a nawet 36

ja przy 163 i zrzuciłam 20 kg i ledwo 2 rozmiary

Dużo zalezy od budowy. Jak ktoś tyje i chudnie po całości proporcjonalnie, to pewnie potrzeba większej ilosci kg żeby było widać, bo się przykłądowo 5 kg rozłoży po całości. Jak ktoś tyje głównie w brzuchu to rozmiar bluzki pewnie zmieni szybciej niż np rozmiar spodni. Ja mam tak, że tyję i chudnę głównie w brzuchu i czy ważę 60 czy 70 kg to nosze te same spodnie - oczywiscie są ciut bardziej opięte, ale generalnie te same. Za to bluzki już większe i też ze spodni się więcej wylewa bokami ;) Wizualnie u mnie widać każde 3-4 przytyte kilogramy bo właśnie większosć odkłada się na brzuchu, bokach i plecach w wałki.