Temat: sukienka

na bankiet 

renesansowy jarmark na dziedzińcu zamkowym? albo po prostu na wyjście w miasto, jeśli masz urodę, która zniesie taką stylówę :)

Zalezy jaka praca ale dla mnie za.dluga na "robocza". Ja bym nosiła na spotkania zarówno ze.znajomymi jak i z rodziną.

nie wyobrażam sobie takiej pracy, do której pasuje ta kiecka (poza wolnymi zawodami artystycznymi)

do biura bym jej nie zalozyla :D 

omg, piekna, zwlaszcza granatowa, ale nie wiem, gdzie moglabym ja zalozyc, nie mam takich okazji, na pewno nie do pracy

Piękna, ale nie przychodzi mi żadna okazja gdzie można ją założyć. Może tylko wspólną wigilia, ale my się odswietnie na nią ubieramy.  Na pewno nie do pracy, chyba że jakiś artystyczny zawód. 

Zalezy do jakiej pracy. Jeśli masz artystyczny, wolny zawód to ok, ale do żadnej innej pracy się nie nadaje. W biurze wygladalabyś kuriozalnie i nieprofesjonalnie. Sukienka jest ciekawa, ale nie do pracy. Może na uroczystą kolację, bankiet, czy do filharmonii się sprawdzi. Na co dzień raczej nie. 

Przecież wiadomo, że zależy, jaka to praca :). I jeszcze: jaką masz urodę. Ja bym wyglądała, jak w habicie, ale dla osoby o "boho" wyglądzie byłaby fajna.