- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2019, 18:26
Założyłam temat o ulubionym ciuchu, to teraz ciekawa jestem w co absolutnie nie lubicie się ubierać. Czy są jakieś ciuchy, których nie nosicie, mimo ze sa popularnym wyborem innych kobiet?
U mnie jest tego sporo... na szybko kojarzę tak zwane ramoneski. Nie znoszę też sandałów (chyba, że na wakacjach) oraz butów z czubkiem z przodu.
5 października 2019, 23:18
Butów z odkrytymi palcami (poza wakacjami nad wodą), glanów/traperów, butów i torebek we wzór skóry aligatora, albo węża. Skórzanych ubrań (jakiś ramonesek, spódnic z eko skóry i tego typu rzeczy). Panterek. Zeberek. Bolerek. Ciuchów z serii "harcerstwo na zawsze w mym sercu, wolny czas spędzam w polarze na górskich szlakach, albo w wędkarskiej kamizelce w kolorze khaki". Dzwonów. Piżam - śpię w legginsach i jakiś zwykłych t-shirtach, takie komplety piżam mi się kojarzą z pobytem w szpitalu. Nie trawię też plecaków takich w szkolnym/sportowym stylu (tych, które mają szerokie, miękkie ramiączka). A, no i chociaż wspominam to z sentymentem to nie wróciłabym do swojej własnej stylówki z gimnazjum, pod tytułem "nie muszę się nawet przebierać po szkole, mogę iść prosto na casting do you can dance".
5 października 2019, 23:40
Butów z bardzo szeroki słupkiem
Bluzek z ogromnym napisem nazwy firmy
Ubrań z Zary, ich styl pasuje mi do pań w podeszłym wieku i kiedy widzę młodą dziewczynę z ich ciuchach to bolą mnie oczy
Wszystkiego tego co wygląda na tanie i kiczowate
5 października 2019, 23:50
Kurtki pikowane
6 października 2019, 00:04
Koturny, emu, tuniki, podarte dżinsy, oversize
6 października 2019, 00:34
Podarte dżinsy, spodnie aladynki, miniówki, przykrótkie kurtki (na samą myśl zimno mi w nerki;)). "Sportowe" buty na koturnie - kojarzą mi się z ortopedycznymi. Ultra-wysokie szpile - fajnie wyglądają, ale u mnie skończyłoby się to powykręcanymi kostkami albo śmiercią;) Sukienki a'la beza z kremem. Kolor różowy we wszystkich odcieniach. I najgorszy potwór, ostatnio na szczęście już niepopularny - trampki na obcasie;) czy szpilkotrampki, czy jak to nazwać. Taki szczyt dresiarskiej stylówy.
Edytowany przez naceroth 6 października 2019, 00:35
6 października 2019, 00:34
koszule, bluzki na ramiączkach, bomberki, crop topy, staniki sportowe, bardzo krótkie spodenki [ minimum do połowy uda powinny być ], spódnice i sukienki mini, kabaretki, biżuteria, muszkieterki, botki, trampki na płaskiej podeszwie, sandały, szpilki, jeansy high waist, paski do spodni, podkolanówki, kolorowe rajstopy, skarpety wysoko podwinięte, mocno dopasowane ciuchy, dresy ze ściągaczami, generalnie trochę tego jest xd
6 października 2019, 01:18
Nie noszę spodni biodrówek, spodni z dziurami, kabaretek, sportowych butów na koturnie, dopasowanych, taliowanych koszul, bluzek z nadrukami, emu i crocksów.
6 października 2019, 04:42
Szpilek ;) crocsow i tego typu dziurawych butów (mój mąż mówi, że one po to mają dziurki, żeby godność miała którędy uciekać :P 😂), butów EMU (obleśne są :D), spódnic i sukienek za kolano i midi, stringów, dziurawych spodni, nie przepadam też za marynarkami. Oprócz tego szerokie spodnie, boyfriendy, mokasyny, futra, buty z czubkiem, nauszniki, buty z ukrytą koturna (dramat), kalosze po mieście, bolerka, paski do spodni, krótkie spodenki z kieszeniami na wierzchu... No i oczywiście gołe kostki do płaszcza/kurtki przez jesień/zimę ^^
Edytowany przez akitaa 6 października 2019, 05:05