Temat: Sukienka na wesele, gdzie kupujecie??

Przede mną 2 wesela i poprawiny, do tego komunia. Objeździłam wszystkie sklepy w mieście, oglądam na internecie... Jakie sukienki Wam się podobają ( oczywiście jako gość weselny :D) . Gdzie kupujecie? Macie jakieś sprawdzone strony ? Albo markę? Jaki krój ? Dodam, że mam 28 lat i 3dzieci, są różne opinie , że np. rozkloszowana jest dla np. nastolatek. Sama nie wiem , jak myślicie ? 

A i dziewczyny, porady typu że coś można o kant rozbić, to dziękuję :) Po prostu pytam, gdzie wy się ubieracie, z jakich stron zamawiacie, a ja chciałam się zainspirować. Dziękuję :)

Pasek wagi

Krój taki jaki pasuje do figury. 

Nigdy nie kupuję sukienek typu komunijno-weselnego, których nigdzie później nie założę. 

jeśli objeździłaś całe miasto i przejrzałaś internet, a dalej nie wiesz nawet w przybliżeniu co chcesz, to pytając na forum też nic nie znajdziesz. Najpierw trzeba mieć jakąkolwiek wizje tego, co się chce założyć, a dopiero potem szukac. Możesz załozyć kazdą sukienkę, w której uznasz, ze wyglądasz ok, bo to oznacza, ze bedziesz się w niej dobrze czuć, a chyba o to chodzi. Idę o zakład, ze niczego na tym mieście nie przymierzyłaś ;)

nie wiem skąd pomysły o rozkloszowanych sukienkach dla nastolatek, bo to raczej nie od fasonu zalezy a od stylistyki. 

Ja najpierw obmyślam jak chcę wyglądać i jakiego kroju szukam, a później sprawdzam oferty. Raz wymarzyła mi się spódnica z piór, więc zgłosiłam się do dziewczyny, która szyje takie na wymiar. Kiedy szukam kiecki wyjściowej przeważnie najpierw zaglądam na lou.pl - dobra jakość i ciekawe fasony. Jeśli czeka Cie kilka okazji warto pomyśleć o czymś prostym, co łatwo możesz odmienić dodatkami.

Na pewno nie jest ;) mojego chrześniaka teściowa ma koło 50tki, świetną figurę i kocha rozkloszowane i krótkie- przed kolano-uważam że wygląda w nich dobrze-nie wiem czemu miała by ich nie nosić-bo ktoś powiedział że tylko nastolatki mogą? :)  Ja z kolei na takie okazje lubię sukienki z elastycznych materiałów dość dopasowane do ciała..

Zastanów się, w jakich fasonach wyglądasz dobrze, w jakich kolorach i w jakim stylu chciałabyś się na to wesele ubrać. Inaczej nasze porady można sobie o kant wiadomo czego rozbić.

Cyrica chyba nie wiem w czym mi jest dobrze :) Generalnie nie chcę sukienki dłuższej niż za kolana, zabudowane plecy i siatki na dekolcie odpadają, bo źle się w nich czuję. Chyba właśnie nie mam swojego stylu co do sukienek :)   A przymierzałam bardzo dużo, 20 sukienek na pewno ...

chaje no właśnie, też obmyśliłam jaki krój i stylistyka mi się podoba, ale jak zaczęłam przymierzać takie sukienki to wyglądałam okropnie :)  

Liandra mi się te rozkloszowane podobają bardzo, ale już sama nie wiem, czy wypada , czy nie :/ Zawsze noszę dopasowane, teraz chciałam wyglądać inaczej, trochę schudłam no i dla męża, wiadomo :) Ale brak mi pomysłów. 

Pasek wagi

a mi się wydaje, że takie planowanie na nic się zdaje. zawsze mam tak, że jak chcę kupić coś konkretnego to tego nigdzie nie ma. a jeśli jest to przymiarka weryfikuje moje plany bo wyglądam zazwyczaj beznadziejnie. też szukałam sukienki na wesele brata chyba trzy miesiące, chodziłam od sklepu do sklepu, internet przeszukałam wzdłuż i wszerz i nic. Sukienkę znalazłam przez przypadek, idąc do drogerii w centrum handlowym i przechodząc koło sklepu sieciowego, do którego raczej bym nie zajrzała - w witrynie sklepowej wisiała na manekinie -  sukienka granatowo-błękitna, gdzie nie przepadam za tymi kolorami. a ona miała to coś, wołała mnie: weź mnie, weź mnie :D i jestem bardzo zadowolona, miałam ją na dwóch weselach i nie wydałam majątku. i wyglądałam bardzo ładnie, tak uważam

Ja w tym roku na jedno takie kameralne kupiłam krótką koronkową sukienkę w sieciówce, na drugie nie chciałam wydawać milionów i kupiłam długą sukienkę na AliExpress i totalnie nie żałuję, kosztowała jakieś 120zł a jak na mnie szyta :)

ok, to teraz idź i przymierz 5, na które byś wczesniej nie zwróciła uwagi, z róznych powodów. Oczywiście mówię o przyzwoitych, normalnych, niekontrowersyjnych sukienkach, ale po prostu takich, w których siebie w wyobraźni nie widzisz. Bo najwyraźniej to, w czym się zawczasu widzisz to kompletnie nie jest to, co do Ciebie pasuje. Wszystko trzeba po prostu mierzyć, nie ma innej drogi. Zadne odgórne wytyczne, czy własne, czy schematy stylistyczne, nie sprawią, ze od razu trafisz w dziesiątke. Dla kazdego się coś znajdzie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.