- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2019, 14:22
Chciała bym żeby coś mi pomogło bo zrobiło mi się siano na głowie i zaczęły wypadać. Dodam że 2 lata temu schodziłam z czarnego koloru na brąz, pani mówiła że mogę później mieć takie coś,ale bez przesady :(. Zawsze miałam cienkie włosy ze skłonnością do przetłuszczania się ale teraz to jest jakaś masakra. aktualnie używam wcierki z jantaru trochę coś pomaga, płakać się chce normalnie
4 marca 2019, 15:00
biotebal, biotevit. Pierwsze to lek, drugie to suplement diety. Stosowałam oba i oba się u mnie sprawdziły na wypadanie włosów. Ale tak ze 2-3 miechy trzeba brać, żeby efekt był wyraźnie zauważalny, choć tak od około 1,5 miesiąca używania juz widziałam poprawę, która była coraz większa wraz z upływającym czasem
4 marca 2019, 15:28
Suplementy dzialaja jezeli ma sie niedobory ;)
A co do sposobu na takie włosy to właściwa pielęgnacja PEH. Opis jaki podałaś tj siano na głowie (nie mylić że szczotka) i kruszace się końcówki to typowy objaw przeproteinowania. Oczyść włosy szamponem bez protein I innych oblepiaczy, nawilż i skoncentruj się na pielęgnacji emolientowo-humektantowej. Do tego wcierka.
4 marca 2019, 15:39
Chciała bym żeby coś mi pomogło bo zrobiło mi się siano na głowie i zaczęły wypadać. Dodam że 2 lata temu schodziłam z czarnego koloru na brąz, pani mówiła że mogę później mieć takie coś,ale bez przesady :(. Zawsze miałam cienkie włosy ze skłonnością do przetłuszczania się ale teraz to jest jakaś masakra. aktualnie używam wcierki z jantaru trochę coś pomaga, płakać się chce normalnie
Tez planuje wrocic do brazu z czerni ale wlasnie tego sie boje
4 marca 2019, 15:44
A najlepiej to przejrzyj wszystkie swoje kosmetyki pod kątem Protein, Humektantow i Emolientow. Szampony i odżywki które są opisywane jako regenerujące, odbudowujace, często te do włosów koloryzowanych lub cienkich I zniszczonych mają zazwyczaj w swoim składzie proteiny. Jak widzisz hydrolizowana keratyna lub hydrolizowany jedwab, aminokwasy itp to odstaw sobie do zużycia powiedzmy raz w tygodniu. Jeżeli kosmetyk bazuje na kolagenie, elastynie czy caloczasteczkowych proteinach roślinnych to trochę częściej będzie ok. A zniszczone końcówki podetnij.
Edit: niedobór emolientow dla niedoswiadczonego oka będzie podobny: włos suchy, puszacy się, porowaty, kruchy, lamliwy - bardziej szczotka niż siano. Nadmiar nawilzaczy (humektantow) w pielegnacji bedzie sprzyjal niedoborom emolientow. Przy niedoborach emolientow fajnie zrobić maseczkę z masła np takiego do ciała shea, kakaowe, organowe, babassu czy kokosowe - są też w czystej wersji do włosów i ciala. Nakladasz na suche włosy ale nie na skórę, czekasz godzinę. Myjesz najpierw odżywka bez oblepiaczy, później szampon. (Jeżeli w używanych dotychczas kosmetykach nie ma protein to najpierw robi się doproteinowane a później masełkuje)
Edytowany przez Deadrethh 4 marca 2019, 16:30
4 marca 2019, 17:02
wlasnie zastanawialam się ostatnio nad tym czy nie zniszczyłam sobie włosów wszelkimi maskami i odżywkami. Co dziennie je używałam na zmiane raz odżywka raz maska i tak w kółko, i co dziennie jeszcze taka odżywka w spreju bez spłukiwania chyba przesadzilam z tą chemią .
4 marca 2019, 17:15
wlasnie zastanawialam się ostatnio nad tym czy nie zniszczyłam sobie włosów wszelkimi maskami i odżywkami. Co dziennie je używałam na zmiane raz odżywka raz maska i tak w kółko, i co dziennie jeszcze taka odżywka w spreju bez spłukiwania chyba przesadzilam z tą chemią .
maski i odżywki nie niszczą włosów, nawet jak są używane w dużych ilościach.
mogę Cię spuszy/zrobić przyklap itp. ale jako takie włosów nie niszczą.
4 marca 2019, 17:30
maski i odżywki nie niszczą włosów, nawet jak są używane w dużych ilościach.mogę Cię spuszy/zrobić przyklap itp. ale jako takie włosów nie niszczą.wlasnie zastanawialam się ostatnio nad tym czy nie zniszczyłam sobie włosów wszelkimi maskami i odżywkami. Co dziennie je używałam na zmiane raz odżywka raz maska i tak w kółko, i co dziennie jeszcze taka odżywka w spreju bez spłukiwania chyba przesadzilam z tą chemią .
Oj stosowane niewłaściwie potrafią wyrządzić szkodę - poczytaj o przeproteinowaniu włosów ;)
Autorko, wiesz jaka jest wymagana różnica aby produkt był zakwalifikowany jako odżywka lub maska? Żadna. Kwestia marketingu. A z racji wymagań klientów składy tych kosmetyków są często bardzo "bogate". I tak stosujac keratyne wlos wyglada na gladszy, zdrowszy. Jak doda sie silikonow to rowniez, do tego dociazy wlos i ulatwi rozczesywanie. Same w sobie nie sa szkodliwe - ba, proteiny są wręcz konieczne. Ale stosowane czesto codziennie (a bo to silownia, basen, wyjscie) I niewłaściwie usuwane oblepiacze potrafią uszkodzić łuski wlosa, nadmiernie włos obciążyć, doprowadzic do jego kruszenia sie, lamania i wypadania. Zwłaszcza stosowanie kosmetyków o zbliżonym składzie (np proteinowy szampon plus proteinowa odżywka plus proteinowy stylizator).
Włos "normalny" (a raczej skora glowy) wymaga mycia co około 4 dni. Jak ktoś myje czesciej to kosmetyki powinien do tego również dobierać ;)
Edytowany przez Deadrethh 4 marca 2019, 17:48