Temat: Czy nie bede wygladala smiesznie w takiej sukience na sylwestra?

Wygladasz jak zawieszka na choinkę. Odpusciłabym ją sobie.

mi sie podoba, ale czytałam tu, ze sukienki w stylu lou to obciach (co mam w powazaniu) :D zresztą, sylwester rzadzi sie swoimi prawami, cekiny, zloto i te sprawy. 

Sukienka moim zdaniem nie nadaje się na sylwestra. Wyglądasz ok, jak każda inna szczupła laska w tego typu sukienkach. Ale ... tego typu sukienki to jakaś masakra. Był na nie boom kilka lat temu. Za 100 zł kupisz coś o wiele lepszego i nadającego się na tą okazję.

Swoją drogą- gdybym w klubie zobaczyła kogoś tak ubranego to padłabym ze śmiechu chyba

Powiem tak, jak dla mnie tylko na "kicz party" - co w sumie może być opcją na sylwester. Nie wiem czy to się kwalifikuje na "bez hejtu", ale to na prawdę kompletnie nie w moim guście sukienka i wydaje mi się, że nawet starając się nie patrzeć przez pryzmat osobistych preferencji - ona cię nie sprzedaje. Masz dobrą figurę, a wyglądałabyś lepiej w banalnym, czarnym bodyconie - za mniej niż 100 zł.

Przeciez ty myslisz, ze zawsze dobrze wygladasz. A jak ktoras napisze negatywna opinie na temat tej sukienki, to bedzie twoim zdaniem zazdrosna. Wiec co tu pisac? :D I tak wiesz lepiej.

Ja cie widzę w koronkowych czarnym body i do tego garnitur i szpilki. 

Zgadzam się z Jurysdykcją. Jeśli przebierasz się za łyżwiarkę figurową - super. W innym wypadku - no jednak nie.

Jak dzidzia piernik.