Temat: slim green line 700

A czy ktoś z was słyszał i próbował slim green line 700? bo ja się przymierzam.....
Hej dziewczyny to znowu ja tak jak obiecałam zdaje relacje.Slim Green Line to zwykłe oszustwo,co prawda schudłam 3kg ale to raczej zasługa diety i ćwiczeń niż tych tabletek.Nie kupujcie ich odradzam!
potwierdzam:) na mnie nie działa ja schudłam 2kg ale dzięki diecie. Jak można zwrócić te tabl?
Witam dziewczyny. W końcu znalazłam nr telefonu pod który należy zadzwonić by dowiedzieć się JAK DOSTAĆ ZWROT PIENIĘDZY ZA COŚ CO NIE DZIAŁA NA NAS. Jeśli zamawiałyście ten lek tam gdzie ja czyli w firmie mieszczącej się na ulicy Nowogrodzkiej 23, za pomocą internetu to należy zadzwonić pod nr telefonu 585858956, tam pani najpierw bardzo się zdziwi że lek nie działa a potem udzieli informacji co należy zrobić by odzyskać pieniądze, wcześniej jednak zaproponuje inny mocniejszy lek ale ja wolę zwrot pieniędzy, bo jeśli ten nie zadziałał to mocniejszy myślę, że wiele nie zdziała o ile w ogóle cokolwiek będzie się działo. Lepiej przejść na dietę i ćwiczenia niż wierzyć że bez żadnego wysiłku w cudowny sposób schudniemy. Ja dzisiaj lub jutro wysyłam puste opakowanie pod wskazany adres na Nowogrodzkiej i czekam na zwrot pieniędzy. NAPISZĘ JAK MI POSZŁO.  POZDRAWIAM.
Cześć Dziewczyny!
Po pierwsze chciałabym podziękować Wam za to, że mnie ostrzegłyście. Trafiłam na stronę Slim Greenline 700 przypadkowo, oczywiście zanęciła mnie reklama "14 kg w dwa tygodnie - jeśli mniej zwracamy całość poniesionych kosztów". Zaczęłam czytać i .. wciągnęło mnie. Ta strona jest tak skonstruowana, że przez pierwszą lwią część tekstu nie podane są żadne konkrety, koszty i warunki - tylko zapewnienia o cudownych właściwościach specyfiku i o tym, jak bardzo akurat Ty go potrzebujesz, jak bardzo może zmienić Twoje życie - w końcu uszczęśliwiło już masę osób i ma certyfikaty bezpieczeństwa, jakości itd. No i poza tym gwarancja skuteczności jest poparta gwarancją ewentualnego zwrotu kosztów. Itd, itd... No i dałam się głupia zwieść, bo pod koniec tekstu moja euforia sięgnęła zenitu - w końcu w finale oferowali mi promocję, która wygasała wraz końcem tego dnia. Do północy pozostało 5 minut, więc szybko wypełniłam formularz i na całe moje szczęście nie zrobiłam przelewu, tylko zaznaczyłam opcję płatność przy odbiorze.... Po wysłaniu formularza zgłoszeniowego zaczęłam myśleć... Przyznaję, trochę późno i nadal mi wstyd... Doszłam do wniosku, że nigdzie nie ma informacji ile jest tabletek w opakowaniu ani jak wyglądają, ani też na jaki okres czasu wystarczają. Gdzieś w końcu znalazłam tą informację, ale wydaje mi się, że jak się coś kupuje, to zawartość jest jedną z ważniejszych informacji i powinna być umieszczona w sposób czytelny. Poza tym komentarze pod artykułem były dziwnie sztuczne i przesłodzone - ani jednego nawet z nutą wątpliwości, nie mówiąc o negatywnych, no i było ich śmiesznie mało. O totalnej porażce przekonał mnie jednak powrót do formularza (już po północy) i odkrycie, że promocja owszem wygasa, ale już następnego dnia, który właśnie się zaczął... Doszłam d wniosku, że cała ta prezentacja, to sprytnie skonstruowana reklama - misternie sklecona pułapka na biednych, pragnących odmiany swego życia łatwowiernych ludzi. Ale próbowałam się jeszcze ratować myślą, że w zasadzie wszyscy robią wszystko, żeby sprzedać swoje produkty i taki własnie jest świat handlu - przebiegły. Zaś przecież to jeszcze nie oznacza, że oferowany produkt to atrapa... Ale wiedziona rozbudzonymi wątpliwościami zrobiłam coś, co powinnam zrobić na początku - znalazłam to forum i Was.... No i klapki spadły mi z oczu ostatecznie....
To prawda, że dieta i ćwiczenia, to to, co pozwoliło niektórym z Was zrzucić te kilka kilogramów. Podejrzewam, że gdyby nie te tabletki, Wasz metabolizm nie byłby zaburzony i mogłybyście zrzucić jeszcze więcej. A przecież tabletki miały działać same z siebie, bez żadnych dodatkowych diet i ćwiczeń. Te, które nie schudły pomimo diety i ćwiczeń, prawdopodobnie mają źle dobraną dietę, albo stosują je zbyt często bez konsekwencji, wskutek czego organizm przyzwyczaja się do wiecznych prób ograbienia go z zapasów i zwyczajnie się przed kolejnymi zabezpiecza totalnie zwalniając metabolizm. Tutaj jak widać cudowny preparat nic nie pomógł, bo zwyczajnie nie działa. Tym bardziej jesli ktoś nie zastosował diety i ćwiczeń... Tym, które schudły na samych tabletkach gratuluję i zazdroszczę metabolizmu - prawdopodobnie niewiele trzeba było Waszym organizmom do ruszenia z miejsca - trochę detoksykacji, chromu na osłabienie apetytu, błonnika na lepsze wypróżnienie i dużo pozytywnej motywacji...
To jest moja opinia "na sucho", po przeczytaniu Waszych doświadczeń i dokonaniu trzeźwej oceny oferty i sytuacji. Ostatecznie bowiem udało mi się zrezygnować z oferty i uniknąć prawdopodobnego rozczarowania i wielce prawdopodobnych kłopotów, które spotkały Was.
Wiem, że póki tego nie spróbuję, nie mogę jednoznacznie oceniać skuteczności tego suplementu, ale za dobrze znam swoje ciało, które przeszło niejedną dietę i jest bardzo oporne, by wiedzieć, że tego typu leki cud, to niezbyt dobrze wydane pieniądze...
Dlatego ja sobie odpuściłam i wracam do standardowych metod, które jak do tej pory - choć powoli - sprawdzały się. I gdyby nie moje złe nawyki żywieniowe nie musiałabym tyle razy podejmować walki. A wszelkie suplementy zawsze sprawiały mi więcej rozczarowania, niż satysfakcji. Tym razem już tego nie zaryzykuję...
Ostatecznie dziękuję Wam za ostrzeżenie i zastrzyk mądrości, która chwilowo mnie opuściła...




Ja kupiłem ten specyfik, dlatego, że bardzo pomógł mojemu koledze, schudł 10 kg w około 3 miesiące, oczywiście nie obyło się u niego także bez siłowni, ale jakoś ze swoją determinacją schudł.
Dzisiaj dostałem produkt, wiem, że kolega stosował po 2 tabletki, a na opakowaniu pisze, że można brać tylko 1 dziennie.
Jak Wy używacie i z jakim efektem?Czy są tu też Mężczyźni?
pzdr
Cześć. Ja brałam tylko jedną dziennie tak jak zalecane jest na opakowaniu, ale jak przeczytasz wypowiedzi na forum to zorientujesz się, że część osób brała po dwie, jednak ja nie wiem czy to nie jest szkodliwe skoro zalecenia są inne. Mi nie pomogło. Nic a nic. A ten chłopak, który schudł 10 kg w trzy miesiące to gwarantuje, że to prawie na pewno zasługi siłowni i ruchu, zwłaszcza, że mężczyznom dużo łatwiej schudnąć niż kobietom z różnych przyczyn. A te tabletki mogą jedynie wspomagać proces.Tylko, że TAKIE TABLETKI DUŻO TAŃSZE ZNAJDZIESZ W KAŻDEJ APTECE, szkoda wydawać pieniądze. No i jeszcze jedno, zapisz się na siłownię i zastosuj na początek odpowiednią dietę BEZ STOSOWANIA ŻADNYCH LEKÓW i jeśli nie będziesz oszukiwał tylko trzymał się wyznaczonego celu zobaczysz, że też zaczniesz chudnąć. SZKODA PIENIĘDZY NA TABLETKI, WYDAJ JE NA SIŁOWNIĘ A NA PEWNO DUŻO WIĘCEJ ZYSKASZ. Tylko jak już zaczniesz chodzić na tą siłownię to po pierwsze poproś instruktora osobistego (pierwsza porada zwykle jest darmowa) o zestaw ćwiczeń jakie masz wykonywać i na czym Tobie zależy, to znaczy czy chcesz tylko schudnąć i ukształtować sylwetkę czy zależy Tobie na masie mięśniowej. On wszystko Tobie wytłumaczy. A po drugie nie waż się zbyt często, ma to znaczenie psychologiczne, zbyt częste ćwiczenie może opóźnić lub zablokować proces chudnięcia, jeśli stwierdzisz, że nie widać efektów lub waga spada według Ciebie zbyt wolno. ZAPISZ SIĘ NA SIŁOWNIĘ I ZADBAJ O DIETĘ A NA PEWNO TO POMOŻE. A JEŚLI LICZYSZ, ŻE TE TABLETKI W CUDOWNY SPOSÓB SPOWODUJĄ SCHUDNIĘCIE BEZ DIETY I ĆWICZEŃ TO PRAWIE NA PEWNO ROZCZARUJESZ SIĘ. JESZCZE RAZ ZACZNIJ SIĘ RUSZAĆ A JEŚLI ZBYT WOLNO BĘDZIE WAGA BĘDZIE SPADAĆ, TYLKO NIE OSZUKUJ I BĄDŹ KONSEKWENTNY TO KUP W APTECE COŚ WSPOMAGAJĄCEGO ALE DUŻO DUŻO TAŃSZEGO.   POWODZENIA.
Zgadzam się z Agatą - dobrze dopasowana i konsekwentna dieta oraz ruch i dobrze dobrane ćwiczenia to podstawa. A dla ćwiczących są specjalne środki, ale z nimi też bym nie przesadzała i nie pokładała w nich zbyt dużych nadziei. Można wrzucić sobie trochę chromu na zmniejszenie apetytu na słodycze, ale jak ktoś jest strasznym łasuchem to i chrom nie pomoże. Można dodatkowo pomoc organizmowi oczyścić się z toksyn (wszelkie środki na bazie zielonej herbaty lub po prostu zielona herbata), ale to też tylko jako dodatek. Można jeszcze kupić sobie błonnik, który pęcznieje w żołądku i teoretycznie daje wraz z jedzeniem szybsze uczucie sytości, wskutek czego powinno się mniej zjeść, ale tutaj często w grę często wchodzą złe nawyki żywieniowe jak na przykład zwyczaj najadania się do syta, a nawet przesytu, który sprawia, że pomimo dodatkowej porcji w żołądku i tak zjemy więcej niż powinniśmy. Ale to oczywiście zależy od motywacji, natomiast błonnik pomoże jeszcze organizmowi szybciej "przepracować" pokarm, tzn. pomoże jelitom szybciej i łatwiej się go pozbyć, ale na szczęście bez rewolucji gastrycznych...  Dodałabym jeszcze parę zasad odnośnie ilości posiłków, ich konstrukcji i porach jedzenia, ale to już inny wątek...
Ogólnie odradzam przesadną suplementację, ponieważ nie ma leku CUD na schudnięcie - jest tylko marketing i żerowanie na ludzkiej nadziei. 
Może mi ktoś wytłumaczyć jak działają takie suplementy? Jestem całkowicie zielona w temacie. Mam sporo do zrzucenia i szukam czegoś jeszcze po za dietą i ćwiczeniami.
 Dziękuję

Te opisane tutaj głównie rozbudzają nadzieję, zwiększają motywację i na tym koniec pozytywnego wpływu, choć na końcu wyszczuplają - ale tylko portfel...

W założeniu mają przyspieszyć spalanie tłuszczu, obudzić przeminę materii, zmniejszyć łaknienie i oczyścić organizm z toksyn. Ale jak jest naprawdę - pokazują doświadczenia forumowiczek powyżej....

/Hej, wiecie jak mnie wkurzyli? Zamówiłam niespełna 2 miesiące 2 opakowania, najpierw brałam po jednej potem po 2  a efekt był  zerowy.
zdenerwowałam się i napisałam ze chce zwrócić choć jedno opakowanie które nir było otwarte a oni mi napisali że minęło 60 dni i nie są nic w stanie zrobić i że liczą 60 dni od dnia zamówienia a nie odebrania przesyłki. Jak to sprawdzić? na stronie slim green nie ma żadnego regulaminu zwrotów? To prawda ze nie zaczęłam brać od momentu otrzymania przesyłki bo byłam chora i leżałam na zapalenie płuc więc nic mi po tej 14 dniowej gwarancji. Może miałyście podobną sytuację?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.