Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

hej dziewczyny!Moja paczka jednak jakos nie dotarla,wiec postanowilam kupic dzis almased w aptece(Troche drozej)za mna pierwsza szklanka i powiem ,ze ten smak wyobrazalam sobie o wiele gorzejDlatego jestem zadowolona.No i zobaczymy jakie beda efektyBuziaki

no a ja jestem niestystematyczna...śniadanie zawsze to almased no i teraz co dalej....zdecydowałm że obiad normalny i kolacja almased...tyle że do tej kolacji nigdy nie dochodzi....poprostu nie jestem głodna;( a na siłe nie będę piła almased. pozatym jak pije na wieczór ten basen-coś tam a pije to na siłe i juz mi niedobrze...

no i stoje w miejscu z wagą.... a jak próbowałam wczoraj pić almased śniadanie ....obiad....kolacja tak żeby dać metabolizmowi "kopa" dostałam...biegunki.

ale wpadłam na pomysł taki doradzcie co o tym myślicie śniadanie almased ....obiad coś z dukana...kolacja almased albo nic

Zagubionaxxx-asiu fajnie że wróciłąś:):), Asiu piszesz że ta dieta M........jest białkowa i jak sie ją zakończy i zacznie jeść węgle to kg wrócą. mam takie pytanie bo niestety nie znam niemieckiego a na stronce gogle tłumaczy jak tułumaczy, almased to też przecież napój białkowy prawda??? no bo jeśli wszystko powyżej sie zgadza to mój plan Almased+dukan+almased do kitu.

kurcze tak bym chciała dla samej siebie dojść do tych 57kg. teraz nie moge ćwiczyć bo jestem po operacji i zero wyiłku i ważę 58/59kg więć tylko dietą moge to regulować, żeby chodziaż te58 było takie pewne...

bineczek kochana,wiesz ja uwazam ze Alma+Dukan+Alma to zly pomysl.Jakby nie bylo to samo bialko Ja bym zamienila to w ten sposob Sniadanie+Alma+Dukan albo Sniadanie+Dukan+Alma. Jesli chodzi o mnie to na kolacje spozywam samo bialko i strasznie tego pilnuje bo znam juz swoj organizm i wiem,co moge a co nie. Nie wyrzucam weglowodanow z diety tylko wybieram te "zdrowsze" chyba padlabym jakbym przez caly okres diety nie jadla wegli,zreszta co tu duzo mowic weglowodany sa potrzebne do zycia Nie mam przez to napadow glodu,nie podjadam pomiedzy posilkami ani nie mam ochoty na slodkosci,owszem zdarzy sie jakis tam dzien z "humorkiem" ale niemam wyrzutow sumienia i za to kocham swoj zdrowy tryb zycia!!! Nie dosc,ze jem co chce to w dodatku chudne  Tobie kochaniutka zycze aby wagunia spadala!!! Napewno dojdziesz do swojego celu i trzymam kciuki aby tluszczyk sie topil ( o ile go masz patrzac na twoja wage ) ...jak ja juz bym chciala tyle wazyc,ale kiedys bede !!! Nie poddam sie tak szybko!!!

Dzięki Asiu:)

Hej. Dzisiaj od razu po długiej podróży musiałam się zważyć i mam 2kg. mniej!
Jutro zważę sie jeszcze raz rano, to wynik możne byc jeszcze lepszy ;P
Cieszę się że od 22.02 straciłam 6,5 kg. pomimo małych grzeszków, nie należy się poddawać tylko walczyć dalej.

Zawsze jem kromkę chleba razowego do obiadu, nie rezygnuje z węgli, bo tak jak pisze Zagubinaxxx   sa one nam potrzebne. Oczywiście te dobre węgle z niskim IG.
dzisiaj byłam w Poznaniu o 5 rano, na max głodna, bo nie miałam na rano Alased i kupilam zapiekankę, matko jak niedobra, wzięłam kilka gryzków i wyrzuciłam...brrr
Pozdrawiam wszystkie zawodniczki nie dajcie się

bineczek

możesz jeszcze spróbować jeśc tak;

Śniadanie+ Alma+ Alma

Może będziesz wtedy juz głodna na kolację, na śniadanie nie zapomnij o węglach z niskim IG, spalisz je w ciągu dnia!

Najgorszy ostatni kilogram ;P

judytko gratuluje!!! w sumie to Cie obsewuje od samego początku i jestem z Tobą. bardzo miło sie patrzy na Twój pasek!:)

co do picia almy to ja musze na śnaidanie alme bo wychodze w pośpiechu rano z domu i bardzo mi odpowiada to że moge sobie koktail zrobić:) dziś zjadłam obiad mniejszy od mojej 5 letniej córci, a mieliśmy typowo ważywny, więc napewno będę głodna wieczorem i zobacze czy to o to chodzi że nie jem kolacji i dlatego ciężko mi do tych 57kg dojść. postaram sie tak kilka dni robić, musze gotować coś czego nie lubie hihi:)

Cześć dziewczyny :* ja jestem już po 5 dniach tylko z almasedem. Po tych pięciu dniach straciłam 3,9 kg. Najbardziej krytyczny był 3 dzień, ale 4 i 5 już nie odczuwałam głodu. Mogłabym I fazę jeszcze ciągnąć bo w ogóle nie chce mi się jeść, ale pisałyście że metabolizm się stopuje. Oprócz almasedu trzy razy w tygodniu byłam z kijkami :)
Wczoraj i dzisiaj jadłam już coś innego na obiad, same świeże warzywa + ser feta. Z tym że ser ten podzieliłam na 3 dni. W sumie jutro minie już tydzień z almasedem i nie miałam absolutnie żadnych grzeszków i trochę jestem podłamana, bo dzisiaj weszłam na wagę i pokazało się 80 kg, a było już 78,1 kg :( i nie wiem o co chodzi :( teraz mam wyrzuty że zjadłam na obiad te sałatki :( w ogóle to bałam się wrócić do jedzenia, bo bałam się że znowu będę tyć i tak też się dzieje, no ale od samych warzyw?
Też mam taki problem jak Bineczek, jak wprowadziłam obiad to już do samego wieczora nie chce mi się jeść.I w sobotę nie piłam almasedu na kolację. Nie wiem może to przez to waga się podniosła.

taosi

5 dni na samym Alased oczyściło ci jelita więc jak teraz zaczęłaś jeść to one znowu musza sie napełnić, bo nie jest fizycznie możliwe aby w 5 dni stracić prawie 4 kg tłuszczu ;)

Koktajl na kolację powinnas pić bo w śnie twój organizm spala tluszcz jesli ma nowa dostawę białka na kolację.

Ja po przejściu po 6 dniach na obiad też byłam pełna, ale potem jednak robiłam sie głodna. Moze za późno jesz obiad?

O jakich porach jesz te 3 posiłki?