- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
9 marca 2011, 18:21
Witam! Dzisiaj, stojąc w kolejce w aptece wypatrzyłam na półce to "cudo" (sklepowe chwyty typu batony przy kasie ;)) i się skusiłam. Czy ktoś z Was może stosował ten środek? Jakieś opinie?
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 83
9 marca 2011, 19:21
Ja stosuje ten zwykły rano i popołudniu (łyżeczka proszku rozpuszczona w szklance wody) - po kilku dniach regularnego picia tego paskudztwa unormowała mi się kwestia chodzenia do toalety (było bardzo nieregularnie i w dużych odstępach czasu, a teraz co najmniej raz dziennie). Nie wiem jak to się ma do chudnięcia, bo nie to było moim celem.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
9 marca 2011, 19:49
Mi też głównie zależy na poprawie pracy jelit, chociaż nie mam z nimi większych problemów, no ale zawsze może być lepiej. A że przy okazji zobaczyłam hasło "wspomaga odchudzanie" to zdecydowałam się na ten light.
No i przede wszystkim zwróciłam uwagę, że jest to całkowicie naturalne dlatego też w ogóle pomyślałam o zakupie, bo wszelkim specyfikom z dziwnymi nazwami w składzie mówię "nie" ;)
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 83
9 marca 2011, 22:37
Jeżeli na takiej poprawie Ci zależy to polecam :-) Chociaż słyszałam, że można uzależnić organizm od tego środka... U mnie było tak źle mimo diety pełnej błonnika, że wole być uzależniona niż dalej się męczyć.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
10 marca 2011, 12:18
W sumie fakt :) Dzięki za odpowiedź :) Miałam zacząć brać od dzisiaj ale tam jest napisane, że powinno się zażyć pół ok. pół godziny przed śniadaniem a ja rano zaspałam i ledwo w ogóle śniadanie zdążyłam zjeść ;) Tak więc rozpoczęcie przekładam na jutro :)
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
11 marca 2011, 08:19
No i poległam ;) Przygotowałam sobie dzisiaj szklaneczkę tego cudownego środka i niestety nie jestem w stanie tego wypić :/ Ba, ja nawet ust do szklanki nie mogę zbliżyć bo mam od razu odruch wymiotny :/ Tak więc kolejna rzecz, która ląduje na półce...