Temat: Pójść na studia czy wyjechać za granice ?

no a co masz zamiar robić za granicą? Bez zawodu/wykształcenia wyższego możesz liczyć na pracę na kasie, jako kelnerka, albo na jakieś  sprzątanie. I tak do końca życia?

ja bym zrobiła studia. Jak chcesz zarabiać, to idź na zaoczne i w tygodniu pracuj. Za ranicę zawsze możesz jeszcze wyjechac, a na studnia nie tak wcale łatwo wrócić jak się zdaje.

to nieprawda ze bez studiow bedziesz kasjerka, wszystko zalezy od szczescia. Idz na studia i zrob licencjat a potem wyjedz i zobacz jakie oczy beda mieli Anglicy/Niemcy jak powiesz ze masz BA. Za granica studia sa w cenie bo sa slono platne dlatego niewielu ludzi je ma.

zależy jakie studia? jak jakaś administracja czy pedagogika to faktycznie nie ma co się ośmieszać tylko jedź za granicę.. 

Ja zrobilam obie z tych rzeczy.  Studiuje zaocznie i mieszkam w Anglii. I powiem ci, ze wyjazd tutaj byl bardzo dobra decyzja. Mimo ze wyjazdy są trochę meczace, idzie się z tym pogodzić i nawet polubilam takie życie. Przyzwyczailam się do tego. :)

A może by tak dwa w jednym, czyli studia za granicą? W Danii student dostaje stypendium, może się z niego utrzymać, dodatkowo organizacja zajęć pozwala na znalezienie pracy na 20 godzin tygodniowo (tyle wolno studentowi), co w połączeniu z kasą z uczelni daje całkiem fajne możliwości.

Albo studia za granicą (jeśli masz możliwości finansowe)  przynajmniej na początek albo studia tutaj - chociaż pierwszego stopnia. 

a jak zdałaś maturę i na co ewentualnie byś poszła?

studia za granicą (niektóre szkoły oferuja dobre stypendia) + praca by sie utrzymac :) albo licencjat w Polsce i magisterka za granicą (ja tak zrobiłam)