Temat: Spalacz tłuszczu, czy warto?

Nie ma czasu ćwiczyć i myśli że jak sobie coś łyknie to tłuszcz się w magiczny sposób rozpuści? Bez jaj ... w takie bajki to nawet gimnazjaliści nie uwierzą.

Czysta miska i zwiększona aktywność (jeśli wcześniej była "kanapa" to na początek wystarczy jakiś fitness lub basen 2-3x w tyg.). Aquaaerobic polecam.

Ila ma lat, wzrostu, ile waży. Co je teraz, odchudzała się wcześniej?

ja tez niestety nie wierze w takie specyfiki. Uwazam ze to nabijanie ludzi na kase. Jakby bylo tak latwo to po co wysilek fizyczny jak mamy tabletke

Skoro nie ma czasu ćwiczyć to tym bardziej bezsensowne jest branie takiego specyfiku.

Ja tam nie wierzę w żadne spalacze tłuszczu. Wraz z dietą i ćwiczeniami jakieś suplementy diety czy odżywki mogą coś zdziałać, ale same z siebie nie odchudzą ani nie spalą. Zwłaszcza, że to tylko suplement diety - one nie mają takich ostrych kryteriów dopuszczanie do sprzedaży jak leki. 

Nawet spacer w drodze z pracy do domu na początek wystarczy, jeśli ktoś prowadził kanapowy tryb życia. 

Ja wierzę w takie rzeczy bo uwielbiam  u siebie efekt placebo. Jak łykam to dla mnie mobilizacja do ćwiczeń by nie zmarnowac produktu, ale do ćwiczeń! Taki specyfik bez ćwiczeń nic sam nie zdziała. Ja mam teraz ten nowy Therm lin sast i poci się przy tym człowiek jak świnia, ale jak ćwiczy.

Wg mnie autorka pyta, ale autorka jasno pisze : " to nie dla mnie " . Ten specyfik pewnie nie działa ale w tv ciągle go reklamują. Jesteś już kolejną osoba pytającą o ten specyfik. Jak widać reklama dzwignią handlu 

tak chaotycznie i kiepsko napisanych 3 zdań jeszcze nigdy nie widziałem. Co do spalaczy, według mnie jest to zbędny wydatek.

Gdzieś mi się obiło o uszy że spalacze tłuszczu mogą rozregulować tarczycę ale nie jestem pewna

a ja jestem za. Używam termo speeda ze  sklepu z  odwyżkami za listek 30sztuk płace około 15zł.więc cena ok.. Przy ćwiczeniach mocniej się poce niż bez tego więc ja. Jestem na tak :-)