Temat: SANKOM - kostki do żucia - ktoś stosował?

Cześć mam pytanie. Czy ktoś stosował może ten środek?

Bo zastanawiam się nad jego zakupem jutro. Nie radzę sobie z podjadaniem i może trochę mnie "przytłumi". Tak przynajmniej pisze. Ja wiem - silna wolna, ćwiczenia, dieta, woda itp. itd., ale to wszystko dużo za mało :( I co sądzicie - czy lepszy ten z żeń-szeniem czy ten z zieloną herbatą oraz wyciągiem z grejpfruta?

Skonsultowałam zakup i skuteczność owego specyfiku z aptekarką. Poleciła mi zamiast tych cukierków zwykły błonnik oraz podpowiedziała, że jak nie chcę się faszerować chemią, to najlepiej bym zwiększyła w menu ilość warzyw. Nie będzie to trudne, bo właśnie zaczęłam eksperyment z dietą na zawołanie. Dzięki wszystkim za uwagi - pozytywne, jak i negatywne, ale jak to mówią : Kto pyta nie błądzi :) p.s. Marchewka w paseczki oraz seler naciowy - są już w pogotowiu :)

mozna sprobowac taka kosteczka,zamiast kosteczki czekolady

zoykaa napisał(a):

mozna sprobowac taka kosteczka,zamiast kosteczki czekolady

Niby tak :) - bo można je potraktować trochę jak zdrowy zamiennik, ale ... ja chcę się zupełnie odzwyczaić od słodyczy, bo niemiłosiernie szybko od nich tyję. 

hehe, ja jadłam ale nic nie pomagały :) po prostu mi smakowały :) 

one sa pyszne, mialam je kiedys, chyba truskawkowe i wisniowe, jest taki smak? smakuja jak mamba mniej wiecej i fajnie sie tak żują i rozpuszczają. kupowalam cos w aptece i byly w koszczyczkach jako taka promocja dnia za 2 czy 3 zl to sie skusiam, byly bardzo dobre jesli chodzi o smak, mysle ze to fajna alternatywa dla batona czy czekolady. jakby kazdy tak jadl seler jak ma ochote na czekolade to vitalia by pustkami swiecila...

ElwiraZ napisał(a):

one sa pyszne, mialam je kiedys, chyba truskawkowe i wisniowe, jest taki smak? smakuja jak mamba mniej wiecej i fajnie sie tak żują i rozpuszczają. kupowalam cos w aptece i byly w koszczyczkach jako taka promocja dnia za 2 czy 3 zl to sie skusiam, byly bardzo dobre jesli chodzi o smak, mysle ze to fajna alternatywa dla batona czy czekolady. jakby kazdy tak jadl seler jak ma ochote na czekolade to vitalia by pustkami swiecila...

Dla ścisłości ja wpierdzielam marchewkę i czerwoną paprykę ;) a tak na poważnie - ze słodkim walczę chromem i chodzi mi o środek, który pomoże mi zapanować nad atakami obżarstwa w chwili stresu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.