Temat: co sądzicie o slim green? stosował ktoś?

jak w temacie...czy ktoś z was stosował  tabletki slim green ?jaki był efekt ich stosowania? 

a może polecicie coś innego ?

myślę o jakimś wspomagaczu ale chodzi mi o wspomaganie odchudzania przy zdrowej diecie i ćwiczeniach....a nie tylko braniu tabletek i czekaniu na to ze samo sie schudnie. 

temat walkowany milion razy - wyrzucanie kasy w bloto. Zaiwestuj lepiej w dobra zielona herbate.

Dokładnie - to jest nieskuteczne niestety. Przetestowałam wiele środków (przy ćwiczeniach) i ten w ogóle na mnie nie zadziałał. Chociaż, każdy ma inny organizm i może okazać się, że to na Ciebie akurat podziała. Ze skutecznych spalaczy chemicznych polecam osobiście (to testowałam) ThermLine II lub - jeśli masz zdrowy żołądek Edixal . Ze wspomagaczy naturalnych: tak jak koleżanka wyżej - zielona herbata; kawa (pół na pół z mlekiem - super podkręca metabolizm) - na pół godziny przed wysiłkiem; ćwiczenia na czczo - jeśli chcesz tylko zrzucić tłuszcz; przyprawy: cynamon, oregano, bazylia, pietruszka i mój faworyt: pieprz cayenne.

Zgadza się - każdy organizm jest inny. Na mnie podziałało foreverslim, ale moja rada jest prosta - chcesz trwale schudnąć to postaraj się diametralnie zmienić styl swojego życia. Ruch, rozsądna dieta - wtedy przy wspomagaczu uzyskasz najfajniejsze efekty. U mnie to było 15 kg...

Ja słyszałam o takich tabetkach jak ,,Slim Express Pro"... koleżanka w nie zainwestowała i jak narazie zadowolona jest. Bierze je 3 tygodnie a starczy ich chyba na miesiąc wspominała ze jak skonczy to kupi nastepne opakowanie ale juz inne chce wypróbować ,,Fiber błonnik" czy cos takiego,  podobno dobre jak ktoś ma problem ze wzdęciami i zaparciami, ogólnie maja działanie oczyszczające. Słyszał ktoś albo próbował takich?

Jakiś rok temu brałam slim green. Hamował apetyt, może nie jakoś bardzo mocno, ale akuracik wystarczajaco, żeby kilka kilo zrzucić. Zachęcona pytaniami znajomych, co zrobiłam, że tak schudłam, udałam się do apteki po drugie opakowanie. No i okazało sie, że juz tego nie ma, za to jest nowe ulepszone slim green z jakąś fasolą czy innym g... które na mnie nie działało :( A tej starej wersji nie dało się nigdzie dostać. Wkurzyłam się. Wogóle zauważyłam, że jeśli coś naprawdę działa, to szybko to wycofują. W końcu naprawdę skuteczny środek będzie strzałem w kolano dla przemysłu suplementowego. Więcej się zarobi na desperatkach, jak im się będzie sprzedawać drogie i nieskuteczne badziewia. Apptrimu też nigdzie nie ma :( 

Teraz stosuję ocet jabłkowy, ale już nie codzień, tylko doraźnie, bardzo fajnie likwiduje apetyt na słodycze. Biorę też chrom naturella, bo jak sie poużywa kilka tygodni to faktycznie pomaga, ale też tylko na słodycze. No i wróciłam do diety kwaśniewskiego, jedynej, która w dłuższej perspektywie na mnie działa. Ale brakuje mi tego chudnięcia z dnia na dzień na dietach głodówkowych, oj brakuje. Rozkoszne uczucie, kiedy spodnie spadają z tyłka ech, rozmarzyłam się.

Won, spamerze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.