- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2010, 11:09
Czesc Wam:)
Jakis czas temu kupilam L-Karnityne w kapsulkach. Jeszcze nie otworzylam opakowania, poniewaz musze sobie zorganizowac czas do cwiczen.
Mam miesieczna kuracje - 2 kapsulki przed wysilkiem fizycznym.
Moje pytanie brzmi nastepujaco :)
Kto z Was stosowal ten suplement? I czy efekty po miesiacu byly widoczne???
Bardzo jestem ciekawa :)
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
2 grudnia 2010, 11:13
Pewnie coś daje, ale pamiętaj że tylko wtedy gdy ćwiczysz.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2010, 11:26
Wlasnie wiem,ze tylko do cwiczen, dlatego stoi nie ruszona,poki nie zpene tylka i sie nie zapisze na jakis fitness czy silke ;)
Zielonegroszki - nie wierzysz w dzialanie czegos co jest stosowane wg zalecen? Dieta + ruch+ suplement.
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
2 grudnia 2010, 12:22
ja stosowalam. A swoja droga, to nie sluzy tylko do brania przed treningiem,bo jakos ja na mojej gdy patrzylam na dawkowanie bylo napisane ze podczas odchudzania tez bierze sie rano np. No i gdy bralam ja rano mialam mniejszy apetyt w ciagu dnia.A swoja droga mialam znim duzy problem w szkole :P Dodatkowo bralam ja przed treningiem jakies 30 minut, i to co odczuwalam to ze bardziej sie pocilam :) Ale w koncu przejadla mi sie bo mialam ja o smaku wisniowym i juz mi sie chcialo od niego rzygac :P
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2010, 12:27
Ja mam taka zwykla bezsmakowa ;)
Z dodatkiem kofeiny tak wiec dziala anty zmeczeniowo ;) co dla mnie jest plusem przy nieprzesypianych nocach ;)
Problemow z nadmiernym apetytem nie mam wiec nie widze potrzeby stosowania jej rano :)
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
2 grudnia 2010, 13:02
> wiara czyni cuda
Dokładnie.Kiedys czytałam ze facet ciężko chory dostał zwykły kamyk od rodziny,wmówili mu ze to jakis swiety,uzdrawiajacy talizman i wyzdrowiał
Ja w takie rzeczy nie wierze wiec na mnie zadne suplementy nie działaja,co najwyzej wyszczuplaja portfel
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
2 grudnia 2010, 13:21
Ja przez długi okres czasu łykałam je, jak chodziłam na siłownie albo na treningi. Na początku zaczęłam od takich do ssania chyba o smaku cytrynowym potem przeszłam już na tabletki do łykania, co prawda kupiłam je na siłowni i były tak duże, że ciężko mi było je przełknąć. A na końcu kupiłam sobie l-karnitynę w proszku i rozpuszczałam w wodzie, ale okropnie smakowała.
Efekty były już po miesiącu regularnego stosowania przed ćwiczeniami. Co prawda nie trzymałam diety ale codziennie ćwiczyłam i co najważniejsze chudłam dzięki temu. L-karnityna to wspomagacz, bez ćwiczeń nic nie pomoże, ale skoro zamierzasz ćwiczyć to ją łykaj zauważysz szybsze efekty.
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Paryz
- Liczba postów: 2643
2 grudnia 2010, 13:41
Efekt jest taki, ze efektow brak.
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
2 grudnia 2010, 16:00
Mi pomagało o tyle, że po półtorej godzinie biegania nie dopadało mnie uczucie głodu i znużenia. Ale wraz ze wzrostem wytrenowania przestała być potrzebna. Natomiast źle wpływała na żołądek.
T.