Temat: L-Karnityna- efekty.

Czesc Wam:)

 

Jakis czas temu kupilam L-Karnityne w kapsulkach. Jeszcze nie otworzylam opakowania, poniewaz musze sobie zorganizowac czas do cwiczen.

Mam miesieczna kuracje - 2 kapsulki przed wysilkiem fizycznym.

 

 

Moje pytanie brzmi nastepujaco :)

 

Kto z Was stosowal ten suplement? I czy efekty po miesiacu byly widoczne???

 

Bardzo jestem ciekawa :)

Pasek wagi
Pewnie coś daje, ale pamiętaj że tylko wtedy gdy ćwiczysz.
wiara czyni cuda

Wlasnie wiem,ze tylko do cwiczen, dlatego stoi nie ruszona,poki nie zpene tylka i sie nie zapisze na jakis fitness czy silke ;)

 

 

Zielonegroszki - nie wierzysz w dzialanie czegos co jest stosowane wg zalecen? Dieta + ruch+ suplement.

Pasek wagi
ja stosowalam. A swoja droga, to nie sluzy tylko do brania przed treningiem,bo jakos ja na mojej gdy patrzylam na dawkowanie bylo napisane ze podczas odchudzania tez bierze sie rano np. No i gdy bralam ja rano mialam mniejszy apetyt w ciagu dnia.A swoja droga mialam znim duzy problem w szkole :P Dodatkowo bralam ja przed treningiem  jakies 30 minut, i to co odczuwalam to ze bardziej sie pocilam :) Ale w koncu przejadla mi sie bo mialam ja o smaku wisniowym i juz mi sie chcialo od  niego rzygac :P
Pasek wagi

Ja mam taka zwykla bezsmakowa ;)

 

Z dodatkiem kofeiny tak wiec dziala anty zmeczeniowo ;) co dla mnie jest plusem przy nieprzesypianych nocach ;)

 

Problemow z nadmiernym apetytem nie mam  wiec nie widze potrzeby stosowania jej rano :)

Pasek wagi
> wiara czyni cuda

Dokładnie.Kiedys czytałam ze facet ciężko chory dostał zwykły kamyk od rodziny,wmówili mu ze to jakis swiety,uzdrawiajacy talizman i wyzdrowiał
Ja w takie rzeczy nie wierze wiec na mnie zadne suplementy nie działaja,co najwyzej wyszczuplaja portfel
Ja przez długi okres czasu łykałam je, jak chodziłam na siłownie albo na treningi. Na początku zaczęłam od takich do ssania chyba o smaku cytrynowym potem przeszłam już na tabletki do łykania, co prawda kupiłam je na siłowni i były tak duże, że ciężko mi było je przełknąć. A na końcu kupiłam sobie l-karnitynę w proszku i rozpuszczałam w wodzie, ale okropnie smakowała.

Efekty były już po miesiącu regularnego stosowania przed ćwiczeniami. Co prawda nie trzymałam diety ale codziennie ćwiczyłam i co najważniejsze chudłam dzięki temu. L-karnityna to wspomagacz, bez ćwiczeń nic nie pomoże, ale skoro zamierzasz ćwiczyć to ją łykaj zauważysz szybsze efekty.

Efekt jest taki, ze efektow brak.

 

Pasek wagi

Mi pomagało o tyle, że po półtorej godzinie biegania nie dopadało mnie uczucie głodu i znużenia. Ale wraz ze wzrostem wytrenowania przestała być potrzebna. Natomiast źle wpływała na żołądek.

 

T.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.