- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2014, 08:34
witajcie. W sklepie ogromny wybór czerwonych herbat. Czy faktycznie komuś pomogły w odchudzaniu. Ja kupiłam ostatnio taką w kostkach podobno oryginalna i najlepsza. A smakuje o zgrozo jak łajno końskie. Czy warto się męczyć i to pić?
3 kwietnia 2014, 08:38
Warto,ale nie ma co sie meczyc.Kup lepiej jakas aromatyzowana cytrynowa czy jakas inna pu-erh i moze po takiej sie przekonasz do smaku.
3 kwietnia 2014, 08:42
ja pije wlasnie pu-erh z nuta cytryny, i mi smakuje. mysle, ze pomaga, swojego czasu widzialam efekty, ale razem z dieta i cwiczeniami, sama herbata oczywiscie nic nie da :)
3 kwietnia 2014, 08:59
Nie pij, jak ci nie smakuje. Pomaga głównie w zniechęceniu się do diety, kojarzeniu jej z jakimś przejściowym nienormalnym stanem, po którym nareszcie wraca się do normalności - czyli je się tak jak dawniej ;) Lepiej polubić zieloną herbatę na całe życie.
Końskie łajno, mówisz? :) To takiej nie piłam. Tylko taką, która smakowała jak woda z gotowania wołowego mięsa ;)
3 kwietnia 2014, 09:10
Ja również polecam pu-erh [właśnie takie].
Nie wiem gdzie Ty coś takiego wytrzasnęłaś, ale ja jak zaczęłam pić czerwoną herbatę to żadna czarna mi nie podchodzi. Pijam ją na zmianę z zieloną i to, co zauważyłam to na pewno lepszy metabolizm. Nie wiem czy to może mieć jakiś związek, ale faktycznie jak odstawiłam czarną herbatę na rzecz zielonej i czerwonej, kilogramy poleciały.
Piję je może od 2-3 lat.
3 kwietnia 2014, 09:22
ja juz sie przyzwyczailam do smaku blota ;) ale kupuje sobie pu-erh chinska wisnia i jest super :)
3 kwietnia 2014, 09:27
ja właśnie popijam:)
pu - erh piję od od około 10 lat z przerwami. Dla mnie jest pyszna w smaku:) obojętnie z jakiej firmy. Jednak najczęściej kupuję z bio active w saszetkach z cytryną np.
Na odchudzanie chyba nie pomaga:) bo bym tu nie była na V. Chyba, że w połączeniu z dietą, ruchem itd.
3 kwietnia 2014, 09:42
ja kupiłam właśnie taką w kostkach, prasowaną i smakuje jak jakaś zdechła ryba fuuujjjj i mocne to jak cholera, taka kostkę mogłabym podzielić spokojnie na pół, ale tego nie robię bo mi nie smakuje więc leży w szafce i muszę oddać bratowej.
3 kwietnia 2014, 09:44
źle zaparzasz więc i źle smakuje. dobrze zaparzona czerwona herbata ma delikatny posmak goryczki, nie jest mocna. łyżeczkę liści zalewa się gorącą, ale nie wrzącą wodą i zaparza ok. 4min; jak dużej trzyma się liście to herbata robi się gorzka i zwyczajnie śmierdzi mokrym szczurem.