- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 39
16 grudnia 2013, 23:54
Mam wilczy apetyt na słodkie. W aptece Pani zachęciła mnie do zakupu Asuminu, to lek wspomagający, który zmniejsza apetyt na słodkie. Czy któraś z Was brała to? i jaki był efekt?
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Zzz
- Liczba postów: 1168
17 grudnia 2013, 00:12
kotku żadne tabletki Ci nie pomogą jeżeli sobie sama nie pomożesz.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
18 stycznia 2014, 20:28
Żuję kawałeczek kory cynamonu. To działa. Mielonym cynamonem posypuję jedzenie które kiedyś słodziłam i też ma słodki smak.
18 stycznia 2014, 22:44
atremo napisał(a):
kotku żadne tabletki Ci nie pomogą jeżeli sobie sama nie pomożesz.
Prawda, prawda, po 100-kroć prawda :) Gdy ja na nią wpadłam przetestowałam chyba ze 100 różnorakich środków, a każdy z nich obiecywał utratę kilogramów ot tak sobie, na pstryknięcie palcem ;) albo inne jakieś tam cuda... Tylko, że cholernie ciężko się wyzbyć pewnych zgubnych przyzwyczajeń tak bez wsparcia... :(
- Dołączył: 2014-01-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2
20 stycznia 2014, 11:03
To mój pierwszy post tutaj, więc przede wszystkim serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Nie, no trochę nie do końca prawdę piszecie! "Anioleczekk78" pyta o tabletki zmniejszające łaknienie słodyczy, a nie o nieistniejące-cudowne-tabletki-odchudzające-na-nic-nie-robienie! :) Bardzo proszę, żeby jednych i drugich do wspólnego worka nie wrzucać...
Łaknienie słodyczny to stan umysłu i da się go przynajmniej w minimalny sposób kontrolować / ograniczać. U mnie zadziałało to przez łykanie organicznego Chromu, co jest o tyle dobre, że to zwykły pierwiastek, a co siedzi w Asuminie, pan buk jeden raczy wiedzieć.
Oczywiście, oprócz tego trzeba jeszcze zastosować sto pięćdziesiąt tysięcy innych środków. Ruch, ruch, ruch i jeszcze raz ruch, ograniczanie niedobrych produktów żywnościowych, czy w ogóle regulacja diety, wysypianie się, minimalizacja kawy itp. itd. Samo nic się nie stanie, i tu macie absolutną rację. Od samego łykania tabletek można się co najwyżej nabawić nerwicy z braku efektów.
Nie zmienia to jednak faktu, że odpowiedzi na pytanie udzieliliście błędnej: Są tabletki ograniczające łaknienie słodyczy. Ot, taki Chrom. Są i inne sposoby -- ot galmajowy cynamon. Do samego Asuminu podchodzę z dużym dystansem, ale to głównie dlatego, że podchodzę z dystansem do wszystkiego, co jest reklamowane w telewizji! :>
- Dołączył: 2014-01-28
- Miasto: polanica-zdrój
- Liczba postów: 38
28 stycznia 2014, 08:40
Trejder dobrze pisze - Asumin nie jest magiczną odchudzającą tabletką, która ma nam pozwolić na siedzenie przed tv, obżeranie się a mimo to umożliwić chudnięcie. Asumin ma wspomóc naszą słabą silną wolę ;) Często najłatwiej w ciągu dnia chapnąć pączusia czy słodką bułę, żeby zaspokoić niedobory cukrowe, ale to są puste kalorie, które zaraz przerobione zostaną w tłuszcz i po chwili znów czujemy głód. Jeżeli jest coś, co pomoże nam przezwyciężyć apetyt na słodycze, to uważam, że warto się na to pokusić.
Edytowany przez Kryz35 28 stycznia 2014, 08:41
- Dołączył: 2014-02-11
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 16
26 maja 2014, 23:46
Hej Trejder,
zgodze się ale nie do końca. ruch jest ważny - jak nic innego pomaga schudnąć. z tym chromem jednak samym - no nie do końca tak jes.t jak bierzesz za dużo też nie dobrze, a i sam po czasie chyba niewiele zdziała. ja zaczełam brać ten asumin (i też z dystansem podchodze do tych wynalazków). z jednej strony - ograniczyłam słodkie - bo np. po bieganiu czy basenie nie rzucam sie od razu na czekolade. ale z drugiej - i sama tez sie bardziej pilnuje. w sumie - bez tego asuminu byłoby mi po prostu ciężej pewno sie za to zabrać :]