- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Columbus
- Liczba postów: 1911
6 października 2010, 14:15
nie wiem czy któraś z Was słyszała o naparze z kory drzewa Lapacho. Będąc niecałe dwa tygodnie temu w herbaciarni jedna z pań ekspedientek zaproponowała mi ją - jak sama powiedziała pomoże pani zwalczyc ten katar i przeziebienie. Zapłaiłam za 100g (jak dobrze pamietam to było 100g) 8zł.
I trochę pomogło.
Ale zaczełam więcej czytaj o niej i dowiedziałam się że napar :
- jest bogaty w pierwastki takie jak: żelazo, wapń, mangan i magnez.
- poprawia obraz krwi
- sprzyja wzrostowi ilości czerwonych ciałek we krwi
- jest wykorzystywany w
Ameryce Łacińskiej w leczeniu infekcji i schorzeń wywoływanych przez
wirusy, bakterie, grzyby
- ułatwia trawienie
- oczyszcza krew i narządy wewnętrzne z nadmiaru toksyn i trucizn
- ma właściwości antybiotyczne
6 października 2010, 14:34
Ja biorę Pau d'arco (bo to inna nazwa) w kapsułakch. Dostaje je też moja córka na odporność. Reguluje ładnie trawienie, ostatnio nie mam problemów z wzdęciami. Córce daję , bo odkąd poszła do przedszkola duzo choruje. Odkąd je kapsułki infekcje przechodzi duzo łagodniej.
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Columbus
- Liczba postów: 1911
6 października 2010, 14:53
w necie wyczytałam tez ze lapacho obniża cukier we krwi, mozna stosowac przy alegiach, chorobach nowotworowych
7 października 2010, 18:18
Pije ją ostatnio i dzisiaj robiłam wyniki i jest super. Nie mówię że to tylko z powodu herbaty ale wierzę że pomogła:) Lapacho wskazana jest dla osób chorych na nowotwory oraz stwardnienie rozsiane. Warto zaznaczyć że należy robić przerwy w piciu tej herbaty, nie pamiętaj teraz dokładnie po jakim czasie, wujek google pomoże:)
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Columbus
- Liczba postów: 1911
7 października 2010, 21:07
ja zawsze miałam problemy z żelazem i liczę na to że troszeczkę mi podniesie lapacho to moje żelazo. oczywiście nie liczę na jakieś super rezultaty ale każda niewielka ilość będzie sukcesem :)