3 września 2010, 12:25
Witajcie...
Dziś mam mega-niefajne pytanie, otóż:
Spotkałam wczoraj moją znajomą, ledwo ją poznałam bo schudła chyba ze 30 kg!!!! Zapytałam się czy ćwiczyła czy stosowała jakieś diety? Jak to zrobiła!? Ona roześmiała się i powiedziała, że zaczęła palić.... i tu moje "bardzo mądre pytanie" - czy palenie rzeczywiście wyszczupla? Czy tytoń wspomaga metabolizm? Przecież osoby, które rzucają palenie najczęściej tyją...
Wiem, że papierosy są szkodliwe i nie chciałabym zacząć palić... ale może zamiast nich tabaka? to w końcu sproszkowany tytoń....
Co myślicie o tym? a może moja znajoma tylko "żartowała" ? I tak na prawdę taki spadek wagi nie jest możliwy tylko dzięki paleniu?
3 września 2010, 13:01
no moj apetyt to raczej wzmaga, nie m to jak sie najesc i zapalic sobie ;)
a tak powaznie, to zaluje, ze kiedykolwiek w zyciu zapalilam papierosa :(
3 września 2010, 13:01
do chudosci to ja mam conajmniej 10 kg jeszcze :) zdjecia kiedys były...ale usunełam [gdzes tam moze jedno pozostało w jakims wpisie] :) no i gdzes tam na forum były moje zdjecia tez :)
3 września 2010, 13:03
a jezeli chodzi o palenie - ja nie pale nalogowo...paczka w tyg czy paczka na 2 tyg na imprezie to nie palenie. epizody codziennego palenia sie zdarzały. Ale powiem ze dla mnie nikotyna wzmaga apetyt ni hamuje. zapale to zaraz musze cos zjesc wiec podejrzewam skutek był by odwrotny :)
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
3 września 2010, 13:03
Kiedyś też tak myślałam. Rzuciłam - przytyłam, zaczęłam znowu - nic już nie schudłam. A chudnięcie przy paleniu może oznaczać rozwijający się nowotwór.
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
3 września 2010, 13:31
ja pale a przytylam duzo.. tak ze wcale nie pomaga..
3 września 2010, 14:15
czyli doszłyśmy do wniosku, że palenie w schudnięciu nie pomaga? a raczej przeszkadza?
Dzięki dziewczyny! :D
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 149
3 września 2010, 14:31
"Co myślicie o tym? a może moja znajoma tylko "żartowała" ? I tak na prawdę taki spadek wagi nie jest możliwy tylko dzięki paleniu?"
Podejrzewam, że koleżanka wpuściła Cię w maliny aby nie zdradzić swojego sekretu, albo udawać, że schudnąć 30kg to taka bagatelka... :)
Nic, nie ma niczego co spowoduje nagłe i trwałe schudnięcie jak tylko zmiana nawyków żywieniowych i dostsowanie się do potrzeb organizmu - bo on się do nas nie dostosuje, przykro mi. :) Także żaden tytoń, żadne cuda ;)
Takie moje zdanie ;)
3 września 2010, 15:08
podobno palenie wspomaga metabolizm, ale ja tam wole nie palic. jeszcze do niedawna szly 2 paczki tygodniowo i wszystko przez studia dobrze ze rzucilam zanim sie "rozpalilam" na dobre...
a rzucenie palenia najczesciej powoduje tycie przez to ze siega sie po cos innego ( jak juz ktos wczensiej wspomniał) jakies ciasteczka, paluszki i bynajmniej nie ma to zwiazku ze spowolnieniem metabolizmu
i tak jak juz ktos wczesniej napisal mysle , ze kolezanka nie chciala zdradzic swojego sekretu jak osiagnela taka wage