- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4
12 marca 2013, 09:52
Witam wszystkie Vitaliowiczki:-)
Czy macie jakieś doświadczenia z bieznią na podczerwień? Ktoś z was chodzi lub chodził? Co o niej myślicie? Po jakim czasie są widoczne efekty? Sama zaczęłam chodzić, byłam dopiero raz:-) mam nadzieję że wasze pozytywne komentarze mnie zmotywują.
Edytowany przez malgo1988 12 marca 2013, 09:55
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
12 marca 2013, 10:10
Pierwszy raz o czymś takim słyszę - czym różni się bieżnia na podczerwień od bieżni mechanicznej i elektrycznej?
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
12 marca 2013, 10:32
Moja koleżanka na coś takiego chodziła i mówi, ze pic na wodę.
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1164
12 marca 2013, 21:01
Ja chodziłam na bieżnię na podciśnienie - podobno efekty są niemalże identyczne jak w podczerwieni. Po ok 6-7 30-minutowym marszu efekty były widoczne, przede wszystkim poprawa kondycji skóry i mniejszy cellulit. Pozdrawiam :)
12 marca 2013, 21:35
ze co? ze jak? pierwszy raz słyszę... aż wujka google zapytam :p
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2047
13 marca 2013, 12:01
Pewnie chodzi o InfraRed - pic na wodę. Naświetlanie lampami podczas wysiłku daje coś w rodzaju efektu sauny, dlatego efekty są szybciej widoczne. Na zwykłej bieżni identyczny efekt uzyska się ćwicząc w odzieży typu sauna.
Edytowany przez Valkyrja 13 marca 2013, 12:02
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4
13 marca 2013, 13:45
Powiem tak...
Ważę 51 kg, kiedyś prowadziałam bardzo aktywny tryb życia, ale od dwoch lat odkąd mam pracę siedzącą i męża:-) moje ciało od pasa w dół, przyprawia mnie o łzy w oczach. Nabawiłam się cellulitu, skóra zwiotczała, zero jędrności. Postanowiłam, że spróbuję tej bieżni na podczerwień. I powiem szczerze, że juz po drugiej wizycie (chodziłam pół godziny, w temperaturze 45stopni) widzę pierwsze efekty. Po powrocie do domu robie peeling gruboziarnisty, i masuję nogi balsamem antycellulitowym. Skóra już się zmienia, jest bardziej jędrna. Oprócz tego piję 3 razy dziennie herbatkę ziołowa na spalanie, na mnie działa świetnie! Nie ssa mnie od samego rana, dopiero koło 10 jem śniadanie i miedzy posiłkami nie podjadam. Dzisiaj idę kupić jeszcze BioCLA duo, mam zamiar ostro wiziąć sie za te moje nogi. A jeśli chodzi o samą bieżnie i jej działanie, to tak jak piszecie faktycznie działa podobnie jak Vacu bieżnia, tyle że podczas wysiłku działa jak sauna i może dzięki wysiłkowi w wysokiej temperaturze, spala się więcej kalorii. Ja podczas 30min szybkiego marszu 6 km/h spaliłam 250kcal.
- Dołączył: 2009-03-22
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 6
13 marca 2013, 18:13
ja moja przygode na vacuwell zaczelam latem zeszlego roku. wszystko zaczelo sie od maja,kupilam karnet,serum eveline,duuuzo wody i chodzilam po pol godz. Skora po-super gladka. Mialam mocne postanowienie,bo w lipcu szlam na wesele. Zaznacze,ze oprocz vacu jezdzilam rowerem do pracy(codziennie 6 km). Po wykorzystaniu dwoch karnetow mniejszy obwod w pasie i udach. Jesli ma sie diete,biega na biezni,pije duzo wody,to nie ma mozliwosci zeby nie schudnac. Ale jeden minus jest. Absolutnie nie moga korzystac z vacu osoby z zylakami,problemami naczynkowymi itd. W kapsule wytwarza sie podcisnienie,mysle ze to nie jest zdrowe nawet dla zdrowych osob przy dlugotrwalym stosowaniu. Cos sie dzieje ze stawami na bank.