Temat: Słodycze a chrom organiczny ????

Ja nie czuję różnicy niestety. 

Ja stosowałam chrom.. Żądnej różnicy jak ciągło do słodyczy to po chromie tak samo. Nie warto tracić pieniędzy...

ja stosuję chrom organiczny już kilka miesięcy rano i wieczorem. kiedyś nie potrafiłam przeżyć widoku jak ktoś jadł coś słodkiego, od razu musiałam też, gapiłąm się jak pies w kość i mało brakowało żeby mi ślina leciała  z ust :) zlapałam się nawet na tym, że jak kolega wychodził z pokoju (w pracy) i wiedziałam, że gdzieś pod biurkiem ma cukierki to się "częstowałam" - no to było silniejsze ode mnie. Teraz zmieniło się na tyle, że nie przeszkadza mi taki widok, każdy moze jeść słodycze i w każdych ilościach - nie rusza mnie to. Jak kiedyś potrafiłam zjeść całą dużą czekoladę to teraz nawet ochoty nie mam. Synio (3l. ) dostał czekoladę i leży w szufladzie już ze dwa tygodnie, a kiedyś wszystkie slodkości mu wyjadalam, nawet jak mialam wyrzuty sumienia, że wlasnemu dziecku zjadam to nie potrafilam sobie odmówić. Acha i jeszcze dodam, że teraz jak zjem coś slodkiego to mnie mdli, jest to wynik regularnego przyjjmowania chromu. Co prawda mam dni, kiedy chce mi się słodkiego, bo to nie jest tak że całkowicie przechodzi, ale jestem w stanie się zatrzymać i powiedzieć stop, koniec. tak więc ze swojego doświadczenia polecam. Z tym chromem jest tak jak z magnesem, jego niedobór ma szereg dolegliwości począwszy od skurczy skończywszy na zaburzeniach snu - ale po jednej tabletce nie miną dolegliwości,, to wymaga regularnego i dlugiego przyjmowania. Moim marzeniem jest całkowicie wyzbyć się ochoty na słodycze,.ale cieszę się, że choć tyle udalo mi się dokonać:)