- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
11 marca 2010, 08:40
Tyle tu wątków o konkretnych produktach, że wczytać się w każdy i wyłuskać merytoryczne opinie trudno. Napiszcie może jaki środek okazał się w waszym przypadku skuteczny - szczegóły można sobie potem doczytać, a warto wiedzieć na co w ogóle opłaca się zwrócić uwagę....
Tabletki, herbatki, kremy...? Wszystko co w waszym przypadku okazało się skuteczne!
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Warcisławiec
- Liczba postów: 460
17 marca 2010, 12:28
Czy ktoś z was kochane brał tą fasolamine?
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Kąty Wrocławskie
- Liczba postów: 56
19 marca 2010, 18:51
ja łykam fasolaminę Fabacum, jestem bardzo zadowolona. Oczywiście nie traktuje tego jak środek na którym oparte jest całe moje odchudzanie ale jako dodatek, który akurat w moim przypadku bardzo sie przydaje:) Po pierwsze kocham makaron i pomimo tego ze znam przepisy na przyrzadzanie dietetyczne makaronu to zawartośc kaloryczna w 100 g jest tak wysoka, że zbyt czeste jedzenie makaronu podczas diety byłoby raczej nie bardzo:) tymczasem z pomoca fasolaminy moge sobie pozwalać na makaron i jest dobrze:) To samo dotyczy ryżu. Jem dietetycznie przyrzadzoną chińszczyznę, której podstawa jest ryż. Wiadomo, że podczas diety wskazany jest ryż brązowy ale jakoś mi nie wchodzi i pozwalam sobie na biały paraboiled:) tak czy siak ryz biały i brązowy jest wysokokaloryczny ale fasolamina zbija te kalorie i dzięki temu moge sie raczej skupić na zmniejszaniu ilości tłuszczu a nie skrobi. nie łykając fasolaminy jadłabym na pzykład max 1/4 torebki ryżu na całą 400 g mrożonke warzyw chińskich ( plus przyprawy, przecier, curry i takie tam ) wychodziłoby z tego spore danie jednak bardzo nikła ilosc ryżu ginełaby wśród tych warzyw. tymczasem z fasolaminą jem nawet 3/4 torebki + warzywa chińskie i tak wygląda mój obiad:) Na diecie jestem od 2 miechów i schudłam jak do tej pory ponad 6 kilo. w pierwszym miesiącu nie ćwiczyłam nic a nic i zleciałam 3,5 kg na diecie bez katowania :) w drugim miesiącu zaczełam ćwiczyc i teraz wkręciłam sie bardzo i latam do siłowni i na fitness. schdłam prawie 3 kg ale z dietą juz się troszkę ociągam i nie trzymam tak sie jej jak w pierwszym miesiącu :) no ale dalej chudnę :) dla tych dziewczyn co ćwiczą polecam jeszce CLA :) przy ćwiczenaich naprawdę widac efekty. Cla przerobiłam juz w tamtym roku i tez daje radę :)aaaa i jeszcze fasolaminka jest dobra w przypadkach grzeszków typu kawałek pizzy:) wiadomo, że tego całego tłuszczu nic nie wchłonie ale zawsze o te kalorie z ciasta mniej ;) także polecam :)
Edytowany przez Anetann 19 marca 2010, 18:57
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Kąty Wrocławskie
- Liczba postów: 56
19 marca 2010, 18:54
aaa i jeszcze zapomniałam napisać, ze moja mamunia też łyka ta sama fasolaminę co ja ale bez zadnej diety zupełnie i przez ciut ponad miesiąc schudła prawie 2 kg :)
- Dołączył: 2009-12-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 387
19 marca 2010, 23:25
Czytam tu o sukcesach fasolaminy i aż mi się chce ją kupić
... ale przecież ja ją już dwa razy kupiłam, i kurka wodna nic! Schudła mi kieszeń.
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Kąty Wrocławskie
- Liczba postów: 56
20 marca 2010, 10:21
MamoMaliny kurcze nie wiem jak to jest :( ja juz tez miałam rózne doswiadczena z suplementami i to co na inne działało i były zadowolone to na mnie w ogóle:( strasznie bylam zła:( tak samo z balsamem antycellulutowym :( moim trzem przyjaciółkom nivea my siluette ( czy jak to się tam pisze ) pomógł a mi nic :( ale co do balsamów to w koncu trafiłam na ten co mi pomaga i polecam bardzo bardzo pomarańczową serię eris :) ja mam żel do ciała na dzień i serum na noc :) wiadomo, że nie całkiem mi się wszystko wygładziło ale efekty sa widoczne! i to po miesiacu kuracji:) piekne to :) )))) jeszce z zadnego balsamu nie byłam tak zadowolona jak z tego. Więc tak jak trafiłam na pomarańczowa serie eris tak samo fasolamina bardzo mi pomaga :) a mże miałas jakąś słaba ta fasolaminę? w róznych preparatach sa rózne zawartości fasolaminy na tabletkę .
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 120
24 marca 2010, 10:38
Mamo maliny już gdzieś ci odpowiadałam, ale jeszcze raz co do fasolaminy to im wiecej tym lepiej, a to znalazłam jeszcze coś
takiego na innym formum:
Czytałam badania
dotyczącece tego prpeparatu
doktora Josepha Vinsona, skuteczność neutralizowania skrobi po zazyciu
fasolaminy 2250 wzrosla o 57% niż u ludzi otrzymujących placebo,.
Pozatym ochotnicy sporzywajacy fasolamine podczas 30 dniowej kuracji
stracili srednio po 3 kg, zmiejszyli masę tłuszczową o 10,45%, obwód
bioder o 1,39%, obwód ud o 1,44% i talii 3,44%. Najlepsze jest to że
redukcji uległy jedynie otłuszczone części ciała, a wiec mięśnie zostaja
nienaruszone.
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 120
24 marca 2010, 12:42
> Czytam tu o sukcesach fasolaminy i aż mi się chce
> ją kupić ... ale przecież ja ją już dwa razy
> kupiłam, i kurka wodna nic! Schudła mi kieszeń.
Mamo Maliny 1,4 kg to nie jest mało, Tak Trzymać :)
- Dołączył: 2010-01-14
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 418
24 marca 2010, 17:03
nie moge nic nie napisac jak widzę ze ktos pisze , ze meridia zelixa itp. to pochodne amfetaminy, Meridia ma w składzie sibutraminę i nie jest to pochodna amfetaminy.
PYTALAM LEKARZ NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI ZEBY MERIDIA BYLA POCHODNA
AMFETAMINY ...ADIPEX TAK, ALE NIE MERIDIA KTOS TO SOBIE UBZDURAL...MOZE
DZIALANIE I JEST PODOBNE ALE NAPEWNO NIE POCHODNE:)
- Dołączył: 2010-01-14
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 418
24 marca 2010, 17:04
a co do tej fasolaminy, to jesli ktos jest na diecie bez pyrków i makaronu albo je tych rzeczy mało ,to ona nic nie pomoze , dobrze myslę?