Temat: A co wam pomogło?

Ja mam w bloku sąsiadkę - ok. 60lat a może już po - i chodzi z tymi kijkami co drugi dzień z rana. Jest jakaś grupka i idą :)

No Ja zawsze z rana ide około 7:00,wtedy jest najmniej ludzi i nie czuję się tak zkrępowana. Wiem że się dziwnie gapią i komentują, ja ostatnio jak chodziłam to mijałam taką grupkę facetów co skomentowali że ide z kijkami a nawet z nimi nie umię chodzić,se pomyślałam jak sie zaraz wruce a jak mu bym przypie...... tymi kijkami to by sie wywiną tak mnie wkurzył, ale nie warto robie to tylko dla siebie a nie dla kogoś... Szkoda że niemieszkamy blisko siebie byśmy razem chodziły w końcu mamy wspólny cel.. A tak tu w polsce jeszcze jakoś moi rodzice mnie wspierają w tym odchudzaniu, a jak wrucę do Holandi to już zostane z tym zupełnie sama.. wiem że ciężko mi bedzie. Buziaki :O)

nie zostaniesz sama, bo zawsze możesz wpaść na vitalie ;)

moja mama jak poszła raz na kijki i czekała na światłach to podeszli jakiś chłopcy - max 12 lat i do niej "ale ma pani fajne kijki, a w płomienie też były?" ;))

To się bardzo cieszę że mogę na was liczyć chociażby tak przez vitalię. Hehe dobre chłopaczki w płomienie.. dobre dobre..

od tego tu jesteśmy:)

Dziękuję, niewiem czy bym dała rade sama..

spoko ;) możesz też dołączyć do nas tutaj - http://vitalia.pl/forum1,72852,0_Bez_slodyczy_od_4.05_do_30.06.html - poczytaj sobie pierwszy wpis i jak chcesz to nawet na ten niecały miesiąc można się dołączyć - tak też łatwiej, no bo w grupie :)

Już tam się zapisałam :O)

ok :) mam nadzieje, że zasady znasz itp. :) czyli zaczynasz od dziś :) do tabelki cię później dopiszę :)

no własnie zabardzo nie wiem o co chodzi z tymi punktami.