14 stycznia 2010, 22:12
Wklejam link do pewnego forum;) Temat tyczy sie senesu. Jedni są za inni przeciw;) Ktos uzywal?
Jakie jest wasze zdanie??
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=905372
Edytowany przez Kate0912 14 stycznia 2010, 22:10
14 stycznia 2010, 22:42
ło matko ... raz wypiłam herbate z tym swiństwem i myślałam że sie porzygam od tego smaku :/
14 stycznia 2010, 22:44
> ło matko ... raz wypiłam herbate z tym swiństwem i
> myślałam że sie porzygam od tego smaku :/
hih no niestety ohydne jest, też mam odruchy wymiotne, ale zatykam nos i na dwa razy szklanka leci :P A jakie Twoje wrażenia jeśli chodzi o skuteczność?
14 stycznia 2010, 22:47
najgorzej było, jak kiedyś wypiłam 3 paczki naraz.... siedziałam na wc i płakałam z bólu:( Myślałam że mi się normalnie brzuch zlepił, taki uczucie... Nie bierzcie tego, Prooooosze
14 stycznia 2010, 22:50
,,,
Edytowany przez cookie1995. 15 czerwca 2010, 01:32
14 stycznia 2010, 22:53
niestety nie odważyłam się wypić nawet całej szklanki więc żadne :)
14 stycznia 2010, 22:57
masakra ja piłam kiedys sie uzalezniłam smak straszny ,wymiotowałam nim niestety ból i skret kiszek przy tym tragiczny....odradzam
14 stycznia 2010, 22:57
NieLubieKminku gratuluje Ci z całego serca - niestety nie wszyscy są tak mądrzy ( w tym ja )
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
14 stycznia 2010, 23:40
czyli nie tylko ja uważam, że senes to masakra. Tylko czemu w aptece jak zapytałam o coś co poprawi mi trochę przemianę materii babka mi poleciła od razu to, żebym sobie codziennie wieczorem piła to mi pomoże się rano załatwić. Pierwszego dnia owszem, załatwiłam się rano i po południu. Ale już następnego dnia zamieszkałam w toalecie od tego stężenia.
14 stycznia 2010, 23:43
ja piję sporadycznie, jak mam porządne zaparcie a przy tym duuużo zjadłam. nie częściej jak raz w miesiącu jedną torebke. raz wypilam 2 herbatki w ciagu dnia to myslalam że umre... nie polecam częstego stosowania, ale od czasu do czasu mozna sie napić.
14 stycznia 2010, 23:49
Też znam ból senesu. Kilka razy w czasie studiów użyłam. Nigdzie dalej nie wychodziłam jeżeli nie było dostępnej ubikacji w promieniu 100m.
Edytowany przez 734ead6d90f2289e5308f15c6296a0c3 14 stycznia 2010, 23:49