© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 sierpnia 2009, 08:13
14 sierpnia 2009, 17:49
ja nie palę, nieraz jak mam duzo stresu i jestem bardzo zdenerwowana, to się zdarzy, raz na tydzień lub dwa ale teraz przy zelixie mnie właśnie odrzuca hehe :D więc mam na odwrot...
Kurczę ja dziś nie dałam rady i pozwoliłam sobie na kilka wafelków, bo tak smakowicie w szafce wyglądały:P mam nadzieje,ze za duzo mi to nie zaszkodzi, no ale przeciez nie mozna sobie wszystkiego odmawiac,bo kiedyś coś może pęknąć i po diecie:) buziaki
14 sierpnia 2009, 18:10
16 sierpnia 2009, 19:56
17 sierpnia 2009, 10:15
1.20 nie wiele ale zawsze , a najlepsze że nie za bardzo sobie z jadłem folgowałam bo miałam chrzciny córeczki i same pyszności , no i stresa jak wchodziłam dziś na wagę ale ........... uffff jest oki 17 sierpnia 2009, 11:04
17 sierpnia 2009, 19:37
17 sierpnia 2009, 20:39
Pewnie,ze dasz rade, ja tez tak mialam, rozumiem Cie doskonale, pierwsze dni są najgorsze...
ja kompletnie nie mialam nigdy silnej woli, jak zaczynalam zawsze odchudzanie,kazdy sie ze mnie smial , a teraz proszę:)
dasz rade, Vitalia duoz pomaga wiem po sobie wpadaj tutaj, czytaj pamietniki i to Cię napędzi, a ajk cos to pisz:D
będzie dobrze... ciagle sobie to wmawiam choc mam chwile slabości...
jak mam ochote to piję szklanke pepsi, jem sobie lody, czy kanepke z serem zoltym a to wszystko tuczy, a jednak waga leci w dol:)
w malych ilościach nic nie zaszkodzi
18 sierpnia 2009, 18:57
19 sierpnia 2009, 07:32
19 sierpnia 2009, 08:45
