Temat: Środki czy herbaty ?

Chodzi mi czy warto brać jakieś tabletki na odchudzanie czy lepiej pić jakieś herbatki ?
Mówimy tu o ZDROWYM straceniu na wadze, nie SZYBKIM.
Zatem... jeśli środki to jakie ?
Jeśli herbaty to jakie ?
no to zielona i czerwona herbata....:P
Herbatki, zdecydowanie: zielona i czerwona. Zielona na czczo, czerwona po posiłku.
A co do środków.. ewentualnie witaminki. :)
Wiesz może co wspomaga ich działanie ?
Jakie ćwiczenia i w co bogata dieta ? 
to raczej herbatki wspomagają ćwiczenia i dieta, a nie odwrotnie :P
Pasek wagi
herbaty wszelakie biala, zielona, czerwona, rumianek mieta i inne zioła, wszystko co lubisz. Jesli chodzi o suplementy diety radze sobie odpuscic. Jedyne co na prawde jest dobre to l-karnityna jesli ćwiczysz oczywiscie. Samo łykanie i nic nie robienie nie pomoze. natomiast jesli sporo trenujesz na prawde jest super przydatna, wspomaga spalanie tluszczu i pozwala walczyc ze zmęczeniem.
Natknelam sie wlasnie na bardzo madra rzecz w pamietniku fantasia1983, ktora z kolei zaczerpnela ten tekst z forum wizaz. Wklejam zatem i zachecam do przeczytania. Uwazam, ze kazdy powinien wziac to sobie do serca:)

"Cześć, postanowiłem tu napisać, bo nie mogę obok tego przejść nic nie mówiąc. Jestem magistrem po studiach farmaceutycznych, dodatkowo pracuję jako trener personalny w centrum fitness, i przeprowadziłem wiele osób dążących do upragnionej sylwetki, które miały problemy z wagą i formą 

Na początku Dziewczyny! Proszę Was! Żadne simpliq, żadne asystory tylko zdrowa, zbilansowana dieta i trening! Suplement to suplement, nie substytut np. zdrowych posiłków. Proszę Was, na rynek wchodzi kolejny rzekomo cudowny lek, który niby spowoduje, że zjedzona lasange będzie miała dla organizmu taką samą wartość energetyczną jak listek sałaty i rzodkiewka… Zbliża się lato, koncerny farmaceutyczne mają ogromne zyski dzięki osobom, które przypomniały sobie, że za parę miesięcy będzie trzeba zdjąć koszulkę i pokazać się na plaży… 

Wszystkie reklamy obiecają niesamowite efekty za sprawą kapsułki zawierającej głównie:
- chrom - który zapewnia ograniczenie chęci jedzenia i wysoce prawdopodobny efekt jojo (o czym zaraz), poza tym wiadomo - ale nie z artykułów sposorowanych przez firmy produkujące suplementy na jego bazie, tylko z badań na przykład na temat cukrzycy -, że nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że faktycznie chrom pomaga w odchudzaniu. Prawda jest, że zmniejsza wachania cukru we krwi. (kiedy cukru jest za duzo trzustka uwalnia insuline, która jest odpowiedzialna za zmagazynowanie nadmiaru energii w postaci tłuszczu zawartego w tkance podskórnej. Zazwyczaj trzustka wydziela insuliny nieco za dużo, a to prowadzi do tego, że we krwi poziom cukru jest niższy niż normalnie, to prowadzi do hipoglikemii i szybko powracajacego uczucia glodu (jestes senny i masz ochote na cos slodkiego itd) 
- L-karnityna (na którą zapotrzebowanie dzienne zapewnia dobra dieta oraz synteza endogenna. Nie będę się rozpisywał na ten temat tylko zachęcam do lektury: http://www.sfd.pl/L_Karnityna_nie_sp...j-t675998.html)
Ok., jest jeszcze błonnik, wyciąg z zielonej herbaty, kofeina, których działanie jest udowodnione przy odchdzaniu, ale można je dostarczyć w diecie, np. pijąc kawę przed treningiem, dodać do diety więcej zielonych warzyw… a skoro dietą może załatwić sprawę, to po co niepotrzebnie wydawać pieniądze na nienaturalne postaci tych składników?

Pani Martinez, nie wiem ile Pani ma lat, jakiego jest wzrostu, ani wagi, ale o ile Pani nie ma ok. 50 lat lub nie waży 45 kg przy wzroście 155 cm a zakładam że tak nie jest, to dieta 1000-1200 kcal spowoduje owszem, szybką utratę wagi, a po zakończeniu odchdzania jeszcze szybszy jej wzrost. A to przede wszystkim za sprawą złą sławą owianego efektu jojo, czyli w skrócie, Pani organizm będzie po zakończeniu diety tak wyniszczony, że gdy wróci Pani do normalnego jedzenia w ‘obawie’ będzie wszystko gromadził „na czarną godzinę” w postaci wiadomo jakiej… Również co do ćwiczeń a6w przy odchudzaniu... Pomijając że te ćwiczenia znacznie obciążają kręgosłup, przy odchudzaniu nie są skuteczne, bo spalamy tłuszcz w postaci energii, której zużywamy stosunkowo niewiele podczas ćwiczenia a6w. Mam nadzieję, że nie sugeruje Pani ćwiczenia brzucha mając na myśli, że ćwicząc mięśnie brzucha jest możliwe pozbycie się tkanki z tego właśnie obszaru. Chyba nie muszę mówić, że to nie prawda, ponieważ substratem energetycznym są trójglicerole (popularny tłuszcz) z całego ciała, tak samo w okolicy brzucha, jak i na nogach, pośladki, piersi… Owszem, lokalnie można pozbyć się tkanki tłuszczowej – u chirurga plastycznego 

Jeśli chodzi o diętę, owszem, ostatni posiłek o 18 – jeśli chodzisz spać o 20 to się zgodzę. Wszystkie te teorie rodem z Pani Domu na temat jedzenia przed dobranocką trzeba włożyć między bajki. W całym tym jedzeniu na noc chodzi o to, że nie niewskazane jest jedzenie węglowodanów na mniej niż 3h przed snem, ponieważ te cukry nie zostaną spożytkowane i a wszystko to co niewykorzystane pójdzie w materiał zapasowy – tłuszczyk. Trochę się zgodze z Panią Martinez i twaróg na noc jest rozwiązaniem idealnym. Ale ja jestem za tym by posiłek taki jeść z godzinę przed snem a nawet mniej. Twaróg jest to znakomite źródło wartościowego białka, które organizm długo trawi. Do tego zawiera kazeinę, jest to białko które w żołądku formuje się w specyficzne postaci i bardzo długo się trawi – idealne na noc. W tym wszystkim chodzi o to, by nie doprowadzić do spowolnienia metabolizmu w nocy, by kalorie były zużywane na metabolizm również w nocy i to w znacznej intensywności. Także zapobiega to katabolizmowi białek, czyli rozpadu, np. mięśniowych. 

Został tu też poruszony temat diety bogatej w tłuszcze. Dziewczyny! Tłuszcze trzeba jeść!!! Owszem, możemy zrezygnować z tłuszczów zwierzęcych, jak masło, tłuste mięso czerwone, ale nie z tłuszczy roślinnych jak oliwa, olej lniany, czy arachidonowy! Tłuszcze roślinne są niezbędne między innymi dlatego, że są witaminy które rozpuszczają się tylko w tłuszczach, a ich niedobór może mieć przykre konsekwencje, również są tłuszcze w organizmie których organizm sam nie zsyntezuje, a są one niezbędne do prawidłowego funkcjonowania gospodarki hormonalnej, zarówno miejscowej jak i ogólnoustrojowej (mowa między innymi o żeńskich estrogenach, które między innymi warunkują prawidłowy cykl menstruacyjny). Tyje się od węglowodanów, głównie w postaci cukrów prostych (słodycze!), które powodują wzrost glukozy we krwi, wyrzut insuliny, która prowadzi do magazynowania tłuszczyku. Toteż nie należy dopuszczać do znacznych wahań glukozy we krwi. Tu przychodzi z pomocą taki wskaźnik jakim jest index glikemiczny. Produkty o niskim IG powodują małe skoki glukozy we krwi. Owszem, jest to też paliwo dla mózgu, dlatego nie warto ich eliminować całkowicie, bo na dietach niskowęglowodanowych bardzo ciężko się myśli – wiem to z autopsji 

Paulusia, poruszyła Pani kwestię wody. Podczas odchudzania powinno się pić duuużo wody. Dobre nawodnienie powoduje m.in. rozrzedzenie krwi, dzięki temu tłuszcz z tkanki podskórnej nie napotyka oporów przy transporcie do wątroby, gdzie jest spalany. Nawodnienie to podstawa! Również jest to pomocne przy zapobieganiu cellulitu, który się tworzy między innymi dlatego, że organizm magazynuje wodę ‘na czarną godzinę’ ponieważ za mało tej wody jest dostarczane. Odradzam osobiście jednak stosowanie różnych syropów – spójrz na ilość węglowodanów, w tym cukrów. A im więcej cukrów tym większy IG, a jakie mają skutki wahania glukozy w krwiobiegu już mówiłem.

Jeśli chodzi o trening, nie trzeba wylewać z siebie litrów potu na kilkugodzinnym treningu, ba, jest to nawet niewskazane. Teorie, że treba biegać po 10 km żeby schudnąć już dawno odeszły do lamusa. Polecam robić treningi, krótkie, intensywne, bardzo efektywne są treningi interwałowe. Np. biegi 15 sek sprintu 45 sekund truchtu i tak z 6-8 cykli – popularny trening hiit – wynosi ok. 15 minut z rozgrzewką a pobudza metabolizm na dłuuuugie godziny (czyli powoduje większe spożytkowanie kalorii na potrzeby organizmu). Dodam, że ćwiczenia na świeżym powietrzu są efektywniejsze niż w dusznej siłowni  W domu można zrobić sobie trening równie krótki, polecam np. tabata. Polega na robieniu szybko 25 przysiadów, i 10 sekund przerwy, i tak z 8 cykli. Efekt podobny jak przy treningu hiit. Polecam, brzmi niewinnie i łatwo, ale tak nie jest, a efekty są  Nie trzeba się katować robiąc po 500 brzuszków. Mięśnie brzucha będą widoczne, gdy będzie niski poziom tłuszczu na brzuchu, a brzuszki szybko nie spowodują powiększenia tych mięśni, które i tak będą widoczne jak schudniesz 

Nie ma siły! Waga (a raczej poziom tłuszczu) zejdzie w dół przy deficycie kalorycznym. Proponuję obliczyć swoje CPM (całkowita przemiana materii) – jest mnóstwo kalkulatorów w internecie. Potem dobrać odpowiednio dietę, bogatą w białko (najlepiej jego źródłem niech będzie mięso drobiowe, lub ryby, jajka), tłuszcze (oliwa, tłuste ryby, orzechy), węglowodany (makarony pełnoziarniste, ryż brązowy, ciemne pieczywo), a słodycze zastąpić owocami. Warto też ćwiczyć, co poprawia samopoczucie, oraz przyspiesza ten proces chudnięcia 

Wszystkie slimfity, asystory oraz simpliqi są bardzo zbędne, szkoda pieniędzy! Wszystko leży w Waszej psychice i chęci działania. Nie zbuduje się domu bez fundamentów, tak samo żadna tabletka nie zdziała nic bez zdrowej diety i ćwiczeń. Od tabletek się nie chudnie, nie powodują one że siedząc przed telewizorem lub komputerem będzie się chudnąć… Mogą one jedynie w jakiś tam sposób wspomóc odchudzanie. Ale nie są warte wydawania niemałych pieniędzy, zaśmiecania wątroby, do tego lepsze i długotrwalsze efekty uzyskacie bez tego i z zaoszczędzonymi 30 złotymi miesięcznie  szystkie te suplementy to gigantyczne zyski dla koncernów farmaceutycznych, podobnie jest z początkującymi facetami, którzy przed pierwszym treningiem nakupują suplementów na których opakowaniu widnieje potężny kulturysta i myślą że po ich zażyciu będą wyglądać jak z okładki men’s health. Nie ma cudów, śpieszcie się powoli, a potem radość z patrzenia w lustro wynagrodzą ten trud jakim jest redukcja tkanki tłuszczowej 

Podałem tu bardzo ogólne wprowadzenie do odchudzania. Poświęćcie kilkanaście minut na przeczytanie poniższych artykułów których autorami są profesjonalni trenerzy lub dietetycy z ogromnym stażem.

http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81...y-t585708.html FAQ dotyczące odchudzania kobiet

http://www.sfd.pl/10_wskaz%C3%B3wek_...h-t315293.html 10 wskazówek żywieniowych

http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_PIERWSZA....-t681908.html pierwsze odchudzanie – wskazówki

http://www.sfd.pl/PODSTAWY_UK%C5%81A....-t527693.html podstawy układania diety
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.