Temat: apple cider

 Przeczytałam artykuł w gazecie, ponoć ten specyfik pozera tłuszcz i jest skuteczny. Niestety na internecie nie znalazłam nic prawie na forach na jego temat. Czy ktoś z was to stosował lub słyszał o nim?

"Cider" to wino jablkowe. Czyli "apple cider" to tak, jak "maslo maslane":-) Nie slyszalam, zeby mial jakies lecznicze zastosowanie...

Edit:

Zajrzalam wlasnie do gogla. Pewnie chodzi o "apple cider vinegar", czyli ocet jablkowy. Ponoc cos tam robi z tluszczem... Ale z pewnoscia "zadne cuda".

NIE NIE NIE!! boze, brałam kiedys takie kapsułki, one są właśnie z octu jabłkowego i okropnie zakwaszają organizm!
Mozesz sobie zniszczyc zdrowie i pogorszyc sytuacje
w Danii takie cidery (wino jabłkowe, nie ocet) można kupić w puszkach jak piwo - pyszna dla niego alternatywa :D
szkoda, że u nas takich nie ma...
apple cider to my tu pijemy na imprezach, więc to chyba nie o to ci chodziło ;D

EDIT: aha doczytałam, że chodzi o apple cider vinager... ostatnio w sklepie ze zdrową żywnością widziałam takie kapsułki... osobiście boję się jeść takie rzeczy ^^
apple cider- to najtańsze swiństwo, angole go uwielbiaja ...taki tani bełt...  bleeeee

pewnie chodzi ci o ocet jablkowy tak jak dziewczyny pisaly
dmuchawiec - w Szwecji apple cider nie jest tani ani trochę i smakuje zajebiście, ale powiedziałabym, że jest raczej dla kobiet... ma bardzo subtelny i orzeźwiający smak:) możemy się listownie wymienić i spróbować nowych smaków ;D

boktojaknieja napisał(a):

w Danii takie cidery (wino jabłkowe, nie ocet) można kupić w puszkach jak piwo - pyszna dla niego alternatywa :Dszkoda, że u nas takich nie ma...


W Piotrze i Pawle ostatnio to widziałam. Był jabłkowy i chyba truskawkowy.
Za taką puszkę coś około 6zł :/ To ja już wolę Specjala...

dmuchawiec napisał(a):

apple cider- to najtańsze swiństwo, angole go uwielbiaja ...taki tani bełt...  bleeeeepewnie chodzi ci o ocet jablkowy tak jak dziewczyny pisaly

A w Hiszpanii to nie jest zaden najtanszy belt. I jest pyszny. Sa 2 rodzaje: polslodki, gazowany i wytrawny, bez. Oba genialne. A nalewanie tego trunku to prawdziwa "arte":-)

http://www.youtube.com/watch?v=xQ870WJCfSQ&NR=1&feature=fvwp

Ale nie slyszalam, zeby ktos to pil na odchudzanie:-)

Cyder piłam będąc w Norwegii- jabłkowy, brzoskwiniowy, gruszkowy o smaku granatu i nawet róży! Na diete to może i wpływa... ale na pewno nie pozytywnie :D To jak nasz Redd's. Pyszności :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.