Temat: A co można stosować podczas karmienia piersią??

A co można stosować podczas karmienia piersią?? matkooo jaki ja mam problem z niepohamowanym apetytem na słodycze...zwłaszcza na wszystko co czekoladowe..a zamiast chudnac jak mowia podczas karmienia ja juz utyłam prawie 5kg :O(( jestem zalamana...
Dziewczyny Wy czasem jesteście okropne:(Kobieta prosi tylko o rade.Ja na Twoim miejscu spytałabym lekarza o takie tabletki,które nie zaszkodza.Słyszałam,że niektóre kobiety tyja podczas karmienia piersia.Dzielisz sie jedzeniem z malenstwem i potzrebujesz wiecej kcal.Postaraj sie zrezygnowac ze słodkiego na rzecz np jogurtów,galaretek zobaczysz jak bedzie po 3-4 tygodniach i podejmiesz nastepne kroki.Potraktuj tabletki jak cos ostatecznego:)Ja juz stosowałam ich tysiace i rzadne nie działaja cudów:)
Moj maz wyeliminował słodycze je teraz zadko i jak juz to jednego batonika czy ciastko i w ciagu 2 tygodni spadło mu 2 kg a reszte rzeczy je normalnie obiadki tłusciutkie ale juz nie długo to sie zmieni planuje kupic parowar
ale co do słodyczy zamien na owoce ja sobie robie teraz deserki miksuje owoce i sie zajadam sa naprawde pyszne i zie mysle o słodyczach a tez je lubie
a co dziecko twoje na słodycze  też domaga się nie ma wysypki to ją bedzie miało  musisz zmienic ten zwyczaj  nie wolno jesc tyle słodyczy  bo nie zdrowo dla dziecka  i dla ciebie i to wystarczy     pozdrawiam
Pasek wagi
niestety nic, proponuję owoce i płatki egzotyczne
bo jestem tu nowa...no i od jutra chyba rozpoczne...bo wciagnelam wlasnie kolejna bombonierke...ja odreagowuje jakies stresy! mozna zwariowac..mialam, mam problemy zdrowotne z córeczka...od urodzenia siedze w szpitalach, miala miec operacje nerek...ogolnie miejmy nadzieje, ze wszystko jest jak najbardziej ok...i teraz te 8 tyg szpitala odreagowuje...nie moge przestac żreć tych słodyczy...ale koniec z tym...kurde niby chce, ale moja motywacja gdzies ulatuje...mam słaba wole, szybko jakos podupadam...juz tyle razy probowalam, udało misie schudnac, ale po porodach znowu waga poszla do gory....i do gory i do gory...ale musze cos zrobic, bo mam tyle fajnych ciuchow w ktore sie nie mieszcze...az zal z nimi co zrobic, bo dopiero co 9 m-cy temu no troszke wiecej pokupowalam...
wieczorem jak dzieci uspie to poczytam i porobie jakies pamietniki...czy cos takiego...juz nie mam słodyczy w chacie...i nie mam zamiaru ich kupowac...mam nadzieje...
Jeny widac ze jestem nowa, bo dopiero teraz zauwazyłam, ze jeszcze jedna str jest odpowiedzi :O)
Co do mojego dziecka, to jest bardzo grzeczna i w ogole nie reaguje na te słodycze...i z jednej strony to niedobrze, bo to wymaga dwukrotnie z mojej str wiekszej motywacji to porzucenia tego świństwa...jedyne sobie powtarzam, ze to moje dziecko dostaje tylko węglowodany, no bo tak moja dieta wyglada następpująco:
rano - musli z mlekiem, czasami jogurt biszkoptowy z danona
potem juz ciagle cos słodkiego...czasami potem jeszcze czasami jakis jogurt...ale doszlam do wniosku, ze nic wartosciowego nie jem...jem nieregularnie..w zasadzie caly czas jem...i to słodkie cholerstwo...jutro gotuje rosół z lubczykiem...i mam postanowienie, ze na razie w tym tyg nie jem słodyczy...potem ten okres stopniowo bede przedłuzala..wiem, ze jak sie wytrzyma jakos 7 dni bez słodyczy, to obniza sie poziom czegos tam i organizm nie domaga sie słodyczy...takze moja córeczka nie ma zadnych wyspek kolek, zaparć...w ciazy z kolei mialam wstręt do słodyczy...jadlam "dobre" rzeczy, teraz nie wiem...jestem jakas roztrojona, jak mala ściagnie mi żarcie z piersi, to zaraz jestem głodna...jestem ciagle na głodzie...
musisz się zmotywować, trochę samodyscypliny i waga na pewno ładnie poleci w dół. Zobaczysz, szybciej niż myślisz
Załóż pamiętnik, zrób tabelkę w której będziesz wpisywać dni bez słodyczy i ze słodyczami. Pomyśl,że my będziemy to oglądać i będziemy Cię opieprzać za każdą słodycz. Pomyśl, one dały radę to ja nie dam ? Uda się
No już założylam pamiętnik...chcialam do Ciebie napisac na prywatna skrzynke, ale masz chyba jakas blokade na obce baby :O) takie jak ja...kurde ja sie tu gubię jeszcze troche...moze za dużo z mojej strony ekshibicjonizmu...
jutro już pogadamy bo idę spać, nawet nie wiedziałam,że mam coś zablokowane, jutro sprawdzę tylko jutro nie tykać słodkości proszę
 Na śniadanko mleko z płatkami i musli,
 II śniadanie po 2-3 godzinach jogurt lub owoc lub kanapka z wędlinką
W między czasie herbatka zielona i biała dla zabicia głoda
I ŻADNEGO PODJADADNIA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.