Temat: spodenki neoprenowe

Witam, tydzień temu kupiłam sobie spodenki neoprenowe i muszę je Wam polecić, bo są rewelacyjne! Zakłada je się podczas aktywności fizycznej, wspomagają pracę mięśni i spalanie kalorii. Rezultat jest taki, że podczas ćwiczeń od razu czuję ciepło, a po 30min na stepperze zrzucam z siebie całe mokre ubrania. W efekcie -4cm w udzie :)
A ja swoje dopiero co odsprzedałam. Ubrałam je kilka razy i stwierdziłam że to kolejne naciagające nas grubaski badziewie.
Owszem może się człowiek poci - ale to samo osiągam na aerobach w siłowni bez spodenek. Poza tym obawiałabym się o stan kobiecych narzadów w takiej nieprzyjaznej gorąco-wilgotnej atmosferze. Zdecydowanie odradzam kiszenia się w czyms takim bo przyniesie więcej szkody jak pożytku.

A ja sobie kupiłam właśnie rozmiar L ale są za duże. Może któraś chce odkupić ? Bo ja będe musiała kupić sobie rozmiar M. Za 25 zL sprzedam

Serio te spodenki to rewelacja. Ja się o żadne stany moich narządów wewnętrznych nie boję... nie jestem jakaś przewrażliwiona :P.
Powiem tak: skóra jest dużo jędrniejsza po użyciu tych spodenek. A w trakcie ćwiczeń pot cieknie mi strumyczkami po łydkach. Po jednych bardzo intensywnych ćwiczeniach można zmierzyć się miarką i bardzo zdziwić, że tak pomaga ;).
Polecam.
ok, ale nie mów mi że po godzinie intensywnych ćwiczeń twoja pewna część ciała nie zlewa się strugami potu...gorąco i wilgoć to doskonała pożywka dla grzybów i innych świństw (sorki ale to prawda) - popytaj ginekologa co o tym sądzi.
ok, ale nie mów mi że po godzinie intensywnych ćwiczeń twoja pewna część ciała nie zlewa się strugami potu...gorąco i wilgoć to doskonała pożywka dla grzybów i innych świństw (sorki ale to prawda) - popytaj ginekologa co o tym sądzi.
No ale po tej godzinie to człowiek chyba idzie się wykąpać itd... więc żaden grzyb nie da rady przez godzinę się zalegnąć. Generalnie kto chce niech używa. Mi się poprawił stan skóry odkąd czasem je noszę.
Jeśli się ćwiczy w domu to jakoś to mozna przeżyć, ale np na siłowni??   2 - 3 godziny w takim "klimacie" jest nie do przeżycia.
.. jestem tu pierwszy raz więc zacznę od przywitania się. Witajcie.

przekonałyście mnie do tych spodenek, zamówiłam...czy będą działały???? zobaczymy... na pewno zmuszą mnie do ruchu, trochę roweru trochę chodzenie w domu po schodach.... co do diety najpierw muszę coś wspomagającego nabyć.. nie wiem co..muszę bo samo hasło "dieta" wywołuje we mnie reakcje przeciwne.. waham się co....

 czekam na przesyłkę a potem będę zdawała relacje. aga
Ja nie jestem zwolenniczką tych spodenek, bo można się nabawić choroby przy narządach kobiecych, ale pas jak najbardziej
Pasek wagi
sabrina 73 - to samo mówię dziewczynom ale one nie chcą słuchać - ale po pierwszej infekcji się przekonają....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.